Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Ten opis nie brzmi jak natrętne myśli haha
  3. Dziwne że nikt nie zareagował na te paranoję twoje, pewnie mieszkałes sam;/
  4. Dziękuję, a po jakimś czasie były widoczne nawet małe efekty?
  5. Również dwukrotnie podchodzilem do cbt. Również bez efektów. Za trzecim razem wybrałem terapię psychodynamiczną i ta mi bardzo pomogła ale wiadomo każdy jest inny, trzeba samemu spróbować.
  6. To chyba przez to że jak urojeniowe interpretacja ksobności wejdzie za mocno na back-up to już wszystko staje się jakieś wyimaginowane Przez samą interpretacje Wszystko mam tak pomieszane. Jak nie jem akurat ochraniaczy to mam tak że jak patrzę na jakąś rzecz to przez myśl przelatują mi rzeczy z okresu przyspieszenia Jak zginę to git.
  7. Jak się zaczyna widzieć coś w stylu znaków to jest ostatni dzwonek przed wejściem we wszystko. Jakbym jadł neurojeby zamiast stymulantow gdy zacząłem postrzegać znaki to nie musiałbym teraz przepływać morza s/cenzura/enia i śmierci co okazjonalnie resetują mózg Byłem bardzo daleko z tym wszystkim. Jakieś 4 razy na krańcu głowy. Każdy sciera mi bieguny To się chwyta w sekwencje Ale póki co to się ładuję po ostatniej śmierci jako człowiek Po tym jak moje neurony się reorganizują po ciężkie pizdzie widzę coraz to nowsze barykady Jak po spływie zauważyłem jakąś część mojej duszy to się zawiesiła przy tym co było 6 miesięcy temu LOL Dla mnie to głównie dysocjacja i fobie Za tym coś w stylu "yhy" To yhy mnie mrozi a chód z zawieszenia na czymś rozrywa na atomy
  8. Ciekawe czy jak się np dostanie leczenie to nie wejdzie ci mieszadło. Pewnie zalezy
  9. Po "znakach" już się zaczyna mieszadło
  10. Dzisiaj
  11. To dobrze że się układa i że wiesz co Ci jest;)
  12. I z tyłu głowy jak chodziłem po jakiś wiochach już miałem coś w stylu lekkiej paniki. Teraz w mieście mam wyjebane bardzo, czasem przejdzie jakąś osobna myśl
  13. Cześć, czy doświadczył ktoś braku działania leku po powrocie do niego po kilku latach, mimo że wcześniej był skuteczny? Biorę wenlę z powodu zaburzeń lękowych (GAD), już prawie 5 tydzień, lęki mam praktycznie codziennie. Podczas mojego pierwszego leczenia działała świetnie (najlepiej z lamotryginą, ale wtedy nie miałam aż tak silnych lęków). W międzyczasie było też leczenie paroksetyną, ale po ostatnim nawrocie zdecydowaliśmy z lekarzem wrócić do wenli. I niestety chyba przestała na mnie działać :C Czy ktoś miał podobnie? Czy 5 tygodni braku zniwelowania lęku przemawiają za tym, że należy zmienić lek? W zasadzie to wydaje mi się, że sam fakt tego jak okropne, intensywne i dziwne sny, wybudzające mnie kilkanaście razy w ciągu nocy sugerują, że raczej będzie zmiana leku. Jestem strasznie rozbita, pokładałam w tym w tym leku duże nadzieje...
  14. No urojenia ksobne to też są urojenia. Nie wszyscy mają wszystkie możliwe
  15. Mi nawróciła depresja. Lekarz zadecydował o zwiększeniu bupropionu do 300 mg. Zobaczmy czy to coś da. Ciekawe też jak będzie z ubokami bo na 150 mg było tylko przyspieszenie akcji serca a teraz jedna tabletka 300 mg i jakieś mdłości i biegunka i ło matko...
  16. Miałem tylko ksobność. W matrixie to już weszło mi chyba każde możliwe uro. Teraz się to jakoś układa po 5 miechach amiszowania. Byłem ksobny zanim weszło mi uro. Jakby cały czas szanowałem zdanie, opinie, pogląd. Starałem się. Po pierwszym buchu juz mi to weszło na back-up
  17. Tylko jak można sobie uroic i jednocześnie wiedzieć to urojenie. Za trudne dla mnie
  18. Cały czas to ignorowałem. U mnie to wyglądało tak. Ksobność-uro ksobne-znaki-/cenzura/ wie co, z planszy mnie wyjebalo.
  19. Aha, czyli miałeś urojenia, ale wiedziałeś że to nie prawda. Więc zachowywałas krytycyzm
  20. Nie do końca Przez parę lat dźwigałem tą ksobność na plecach wiedząc że to jakiś błąd w systemie. Ale po autodestro weszło mi to strasznie na łeb i nawet tego nie widzę
  21. Nieustannie. Aktualnie- schizofrenia. Ale był już guz mózgu, stwardnienie rozsiane, chłoniak i wiele innych.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×