Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Przesiądę się tutaj też chętnie się dowiem
  3. Dzisiaj
  4. Gdyby te leki nie były aż TAK złe to nie powstały by artykuły takie jak TE gdzie PSSD nazywa się wprost "burried alive" co na polskie oznacza "pogrzebany żywcem" https://rxisk.org/buried-alive-post-ssri-sexual-dysfunction-pssd/ Nie wiem Ciebie nie rusza ogrom ludzkich tragedii związany z dostaniem pssd ? Masz tu mnóstwo świadectw w zasadzie ten wątek powstał właśnie po to , jestem w 100% przekonany o tym , że jeśli ktokolwiek z tu obecnych przed przyjęciem leków z tej grupy byłby ostrzeżony o możliwych skutkach w postaci pssd nikt by tego nie przyjął. Na potwierdzenie masz artykuł z jednego z najbardziej rozpoznawalnych serwisów medialnych Reuters https://www.reuters.com/legal/litigation/fda-sued-by-scientist-urging-sexual-side-effects-warning-widely-used-depression-2024-05-20/ W skrócie dotyczy to tego, że grupa naukowców tak zgadza się naukowców, nareszcie a nie ludzi , którym się wmawia, że coś z nimi nie tak, że im się seksu nie chce uprawiać i tak źle się czują. Właśnie ta grupa pozwala już dawno amerykańska organizację ds leków domagając się umieszczania na TEJ GRUPIE LEKOW że mogą mieć AZ TAK ZŁE skutki uboczne , określane mianem PERSISTENT czyli potencjalnie na stałe już. Jedynie kolega ostatni co rzekomo ozdrowiał po latach jeśli tak jest to cieszy mnie to bardzo i gratuluję ale skoro tylko tak mało inwazyjne metody były stosowane to wygląda to bardziej na przypadkowe ozdrowienie coś jak u pacjentów onkologicznych w pozytywną stronę lecz nie widać w tym klucza . Być może kolega ozdrowieniec nie miał jeszcze tak daleko posuniętych zmian w neuroprzekaznictwie. Niedowiarków odsyłam choćby do "głupiego" chata gpt, nawet on nie neguje pssd i śmiało wyjaśnia gdzie leży przyczyna podając dużo ciekawych szczegółowych informacji. Za granicą dużo się mówi na ten temat , to żadna tajemna wiedza , wszystko dostępne publicznie wystarczy poczytać nikt nikomu nie mydli oczu , nie odbiera nadziei ani też nie obiecuję cudawianek. Moim zdaniem jesteśmy tu po to żeby wymieniać doświadczenia w celu uzyskania wyleczenia z tego paskudztwa.
  5. Tak. HIM to dla mnie wybitnie jesienno-zimowa muzyka. Wiosna / latem nie tykam. Dziś mile zaskoczenie. Ktoś w aucie też słuchał na cały regulator ten kawałek A to już poza konkursem.
  6. Lubię właśnie a ci terroryści, natręci nie rozumieją, umiaru nie znają. Wydaje im się, że jakieś płodności wskrzeszają, samochody wysyłają itd.
  7. Wczoraj
  8. Inna sytuacja to jak miałam kilka lat oglądałam późnym wieczorem (problem z zasypianiem) program dokumentalny o wegetarianizmie i wtedy sobie pomyślałam, że też bym tak chciała w przyszłości... niby tylko program, ale jednak jakiś tam wpływ musiał wywrzeć...
  9. Nigdy takiego pobudzenia po antydepresantach nie doświadczyłem, byłem bardziej stonowany, no można to nazwać trochę stanem euforii bo daje kopa do działania, tylko jak dla mnie jest po prostu sztuczne. A w jaki sposób można zdiagnozować bądź wykluczyć ChAD? Wenle brałem tylko kilka dni ale ten stan był totalnie nie do zniesienia, wróciłem do escitalopramu licząc na to, że może faktycznie to pobudzenie minie, doraźnie wspieram się hydrokysyzyną w ciężkich sytuacjach benzo ale tylko doraźnie. Jak długo taki stan pobudzenia może się utrzmywać?
  10. Coś wiadomo na temat robienie z gówna perfumerii?
  11. Hej, szukam ksiazki dla osoby, ktora ma nerwice, ale to wypiera, wiec ksiazka nie moze byc stricte o nerwicy xd szukam ksiazki, ktora powie jak sobie radzic z lekowymi/natretymi myslami. Jakies wskazowki, cwiczenia. Moze jakas ksiazka dot. mindfulness? niestety zadnej nie znam, wiec zdam sie na polecenia.
  12. A czemu mają wściekliznę większa? Czy też lubisz jesienią oglądać horrory i słuchać HIM?
  13. Szukam kogoś, kto spotka się na żywo i mnie zmotywuje, podźwignie...
  14. alone05

    Dystymia

    biorę leki, ale one nie działają na mój obniżony nastrój i niską samoocenę
  15. Zachować bystry umysł do późnej starości to cenna rzecz, często genetyczna. To teraz je wszystkie pamiętaj to będziesz mogla opowiedziec swojej córce !
  16. Jestem umęczona tym listopadem jeszcze bardziej niż innymi miesiącami. Taka magiczna aura jesienna a oni mają wściekliznę jeszcze większą...
  17. To prawda, chociaż nie we wszystkich przypadkach ale zazwyczaj, starsi są zgryźliwi a potem dziecinnieją. Chociaż dzieci też uparte bywają, ja uparta bywam po dziadku. Prababcia opowiadała mi wiele historii zwłaszcza wojennych, uwielbiałam Ją słuchać: )
  18. Dziękuję Ale to nie zmienia faktu że mam ochotę krzyczeć a nie mogę bo teraz mam sąsiadów za ścianami
  19. Na starość zwykle dochodzi upór i większa zgryzliwosc. A potem człowiek dziecinnieje jak już jest mocno stary. W ogóle kto to czyta, niech słucha dużo historii rodzinnych, bo to nieodwracalne do utracenia ci co mogą je opowiadać. Ja mam dużo historii z wojny i z przed, ale spisalam na papier dopiero jak albo te osoby zmarły albo juz mieszaly fakty. Tak jak chciałam o coś dopytać teraz to już nie ma kogo
  20. Dasz radę. Procedury muszą być spełnione. Przytulam.
  21. marra

    Filmy i seriale

    Frankenstein (?) właśnie oglądam.
  22. Tak. Po. I niestety nie po mojej myśli sprawa została zawieszona. Jeszcze "mój mąż" złożył sprawę do wyższego sądu sprawa o miejsce pobytu dzieci przy mnie zawieszona przez to. Jestem zła nie dość że musiałam uciec z domu z dziećmi to jeszcze jak zwykle pod górę ale dam radę. Idę walczyć wyżej. Na szczęście palant ma zakaz zbliżania i kontaktowania się z nami.
  23. Cześć, macie jakieś plany jak przygotować się do pierwszej pracy mając silną fobię społeczną?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×