Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nie mam pojęcia dlaczego tak nagle zaczęłam widocznie gorzej funkcjonować (w swoim odczuciu). Tak to nie widać, no ja nie mam pracy ani ważnych obowiązków, do braku głowy, zapominalstwa, chaosu to tak miałam, od adhd, a właściwie audhd. Ale to nie to, to pogorszenie wydaje mi się takie że mnie uderzyło od konkretnego momentu w czasie. Na sto pro tak nie miałam. Nie mam pojęcia co to jest, jak się dowiesz to mi daj znać. Nerwicowe to raczej nie jest, kiedyś miałam taki atak derealizacji, to uważam że to co innego. Wtedy masz wrażenie że patrzysz na film, A nie że twój mózg źle funkcjonuje i Ty to widzisz że tak jest i to irytujące. Bywa lepsza dyspozycja ale to takie o to chwilki, albo jest stan taki codzienny zwyczajny, a tak jak w tej chwili to odkleja do dupy na maxa A tak szczerze, nadal widzę to, ale nie zastanawiam się już nad tym nawet, od czego tak mi się zmieniło. Myślałam że może od leków Bo biorę 6 czy 7 lat. Ale Ty ich nie masz. Ciekawe
  3. Ja też lata temu dostałam diagnozę dysocjacyjnych, i też nie mam traumy Mam podobnie jak Ty A kiedyś tak nie miałam. Odczuwam to że gorzej funkcjonuje jakby, też jestem mniej bystra. Gorzej pisze zdecydowanie, możesz sobie zobaczyć na profilu jak kiedyś pisałam. Z pojedynczymi wyrazow też nieraz się muszę zastanawiać A ja wiedziałam jak się coś pisze. Też mogę mówić p czymś i nagle gubię wątek czy za daleko odjade z tematu. Odczucie czasu - tak zdecydowanie tak mam. Nie pamiętam co robiłam wczoraj, nie mogę sobie przypomnieć albo muszę myśleć i myśleć to nieraz coś sobie przypomnę. Dokładnie taka pustka. I wgl cały rok wstecz albo lepiej jest dla mnie taki sam. Ciągle mam tak, że wydarzenie jakieś co było to kiedyś miałam tak, jak i każdy ma, że coś było tak niedawno ojeja. A ja mam dosłownie na odwrót, coś było 2-3 lata temu a ja to odczuwam jakby to było 10 lat temu.
  4. Józek

    Czego pragniesz w tym momencie?

    Pragnę spokojnie zasnąć bez problemów.
  5. Ja tak mam!!! Odpowiem więcej Ale muszę przeczytać twój wpis si ;// nie brzmi to motywująco akurat dla mnie Sle uściski, trzymaj się i jesteś dzielna
  6. Dzisiaj
  7. Józek

    Spamowa wyspa

    Ale i tak lubie koty. Choć wiem że to drapieżniki i seryjni zabójcy.
  8. Kurczę, no ja miałam tak na zolofcie właśnie, miałam nawrót na leku i lekarz dał Wellbutrin, oczywiście to nie dla mnie lek, potem dał Seronil, ale przeorał mnie okropnie i nie chciałam brać go dłużej bo pobudzenie było tak silne, że nie spałam 3 doby mimo brania benzo, po tym znów powrót do zoloftu i sytuacja jak u Ciebie, skutki uboczne non stop miesiącami, na wet są tu moje posty, ludzie tutaj chyba mieli mnie za wariatkę bo co chwilę pisałam, że ciągle mam uboki, na różnych dawkach, dla tego zmieniłam też lek na paro bo Zoloft jakoś działał nie było tragedii, ale skutki uboczne miałam non stop, aż lekarza zmieniłam bo tamten też jakiś dziwny był i mówił, że ja wymyślam sobie, a ja ciągle źle się czułam, teraz nadzieja w paro moja, ale może tak jest jak się długo przyjmuje jakiś lek? Ja nie wiem bo jakoś rządem lekarz nie udzielił mi na to odpowiedzi, lepiej zrobić im z człowieka hipochondryka niż wysłuchać, a ja akurat chorób sobie nie wmawiam, a na lekach, może jakiś dobry lekarz u Ciebie wskazany, a na lekach LPD nie znam się
  9. Brzmi jak z poradnika psychologicznego lub rolki na tik toku trochę Nie wszyscy mogą i nie wszyscy przełamią. To, że Tobie się udało niczego nie dowodzi. Wiadomo, że wygodniej i przyjemniej tak myśleć, ale Prawda ma w dupie to, co jest wygodne i przyjemne.
  10. Moja ukochana Teal Swan. Wielbię. Kati Morton też jest OK, choć już nie oglądam.
  11. A ja nie powiedziałam nigdzie że się z tego nie wychodzi, tylko że to jest pierwsze i naturalne. Nie nazwałam tego zdrowym tego odruchu
  12. Dokładnie tak. Właśnie o to chodzi żeby zrozumieć. Zgadam się w pełnej rozciągłości. Tez jest z dysfunkcyjnej i trochę czasu zajęło żeby zrozumieć, że pewnie rzeczy nie są azylem bezpieczeństwa a patologią. Trzeba szukać spokoju i wytworzyć w sobie mechanizm który zagłuszy lęk który w tym spokoju przychodzi. Wtedy człowiek się boi bo jest za spokojnie i już z góry podświadomie zakłada, że coś się złego wydarzy. To jest do zrobienia. Uczę się tego i to wszystko działa. Mózg to komputer. Trzeba odinstalować złe programy i wprowadzić nowe. To wymaga pracy. Samo się nie zrobi.
  13. Może nie psychologiczne ale bardzo polecam kanał arte w tym już bardziej psychologicznie - odcinek o nerwicy natrectw. w ogóle arte ma super dokumenty. tu link - po niemiecku ale są napisy
  14. Coś ty a co ona tam robi? Jej na gwiazdach nie było. tak, na gwiazdach kasowali i któras z nich zalozyla forum własne. Ja tam nie chciałam isc bo to jakaś prywatna baba nie wiadomo kto poza tym nie miałam az takiego parcia żeby sie gdzieś logować by hejtowac jutuberki:p a teraz swieci pustkami raczej z powodu wyklikiwania bo już za czasow tego drugiego forum tam rownolegle dalej śmigały, może odrobine mniej ale coś sie dzialo. Umarło od wyklikiwania dość niedawno
  15. Krejzi1

    Spamowa wyspa

    Ostatnio sie dowiedziałam, ze koty jako jedyne wśród zwierząt zabijają dla funu. Qrva wiedziałam, od zawsze wiedziałam ze z kotami jest coś nie halo
  16. Aaaach taaak, a ja się zastanawiałam jak to się stało, że nagle na kafe opustoszał ten dział. Chyba da się przeglądać. KittyD?
  17. Krejzi1

    Filmy i seriale

    Hej co macie do polecenia na canal+? Kruka i króla oglądałam (świetne).
  18. O Jezu nie. To tam poszły hejtery z gwiazd ale to już było too much. Tego sie chyba nie da przeglądać niezalogowanym? hmmm ten opis mało mi mowi chodzi o ta co rozerwała koszule małżowi w jakiejś kłótni?
  19. A ja się z tym nie zgodzę (też jestem z rodziny dysfunkcyjnej) - to nie jest tak, że mózg (podświadomość) czuje się bezpiecznie w patologii – w patologii nikt nie czuje się bezpiecznie. To, co działa, to schematy przetrwania, które człowiek wykształcił w trudnych warunkach. Dziecko uczy się, jak reagować na krzyk, agresję czy napięcie, żeby przeżyć dzień, i potem w dorosłości te reakcje mogą być uruchamiane automatycznie. To daje wrażenie znajomości, ale nie bezpieczeństwa. W zdrowej relacji mózg nie ma jeszcze gotowych wzorców – dlatego pojawia się zagubienie, stres czy lęk. Trzeba się dopiero nauczyć reagować na spokój, bliskość i czułość. To zupełnie co innego niż ‘poczucie bezpieczeństwa w patologii’. Tak jak dziecko alkoholika niekoniecznie samo sięga po alkohol – często wręcz przeciwnie, unika go, bo zna konsekwencje. Schematy z dzieciństwa mogą utrudniać start, ale nie skazują na powtarzanie tego samego – można je przełamać i zbudować nowe, można się cieszyć zdrową relacją - wie się także jak się nie zachowywać względem swojego dziecka - żeby potem nie było skrzywione psychicznie.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×