Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Dalila_

    Cześć!

    Ja wszystkich lubię
  3. Ja wyczytałem na innym forum że innym osobą pomaga Iboga. Jedna osoba mikrodawkuje ją z zen szeniem i macą i ma bardzo duże poprawy w PSSD. Korzeń Iboga stosuje dokładnie. I do tego jeszcze kore sosnową.
  4. Niestety, sporo masz racji. Ludzie potrafią mieć kilka obliczy. Dobra z natury osoba, sympatyczna, pomocna potrafi np. gnębić psychicznie kogoś, bo coś jej się nie spodobało w zachowaniu. @Verinia a jak Ty dajesz radę w pracy, teraz przy zmianie leków i z omamami, o których wspominasz?
  5. Doktor Indor

    Pytania TAK lub NIE

    Z przedmiotów, które lubiłem, najlepszym (konkursy międzyszkolne, olimpiady). Z przedmiotów, których nie lubiłem, absolutnie nie (same zagrożenia). Więc ze skrajności w skrajność, albo szóstki albo pały. A ty?
  6. Doktor Indor

    Nasze sny

    Kabelki mi się śniły dziś.
  7. Myślę o tym jak dziwny jest mój mózg. Gdy leki dzialaja, tj. nie mam urojeń, to zaczynam bardziej myśleć o nicości po śmierci. Gdy już zaczynam myśleć bardziej magicznie, to wszystko jest dla mnie znakiem i już barwię życie po śmierci, wierząc, że coś mnie czeka.
  8. Verinia

    Cześć!

    Kto się czubi, ten się lubi
  9. Mic43

    Cześć!

    Xd spoko, ja też wielokrotnie miałem ochotę Ci dać w zęby
  10. Dzisiaj
  11. Debata ateisty z księdzem.
  12. Becareful

    PROKRASTYNACJA

    Na szczęście z tej prokrastynacji do się wyjść. Już nie zmieniam kół zimowych w sierpniu i takie tam. Ogólnie trzeba było wrócić na ziemię
  13. Verinia

    Nasze sny

    Dziś śniła mi się wojna.
  14. mrNobody07

    Pytania TAK lub NIE

    Podobnie Byles dobrym uczniem/uczennicą w szkole ?
  15. Dalila_

    Cześć!

    XD nie wiem czy tylko ja Ciebie odczytuje w myślach w sposób taki że bym dała ci w zęby. I mówię poważnie Aż prosi się napisać co się tak dop..... XDD
  16. Mic43

    Cześć!

    Co się tak cieszysz na tym awatarze hm?
  17. Czemu? Możliwe, że trochę przez zmianę leków. A raczej przez odstawienie wenlafaksyny. Jesień też jest trochę i mnie depresjogenna, ale nie jest to teraz ciężka depresja. Powiedziałabym, że może lekka. Pojawiły się dodatkowo urojenia. No ale na szczęście odstawila mi abilify i dostałam flupentiksol, którego nigdy nie brałam jako neuroleptyk, który również poprawia nastrój. Czytałam tu na forum, że ludzie chwalą. Już wcześniej chciałam go zaproponować, ale wygrywały leki nowszej generacji. Jestem ciekawa jak będzie teraz. Dostałam też escitalopram 10mg jako antydepresant. Urojenia to już znak, że leczenie nie działa. Mogłabym teoretycznie położyć się do szpitala, ale jeśli nie mam psychozy, to tego unikam. Sama z siebie nie chcę tam iść, bo zaczynam za bardzo się nakrecac ludźmi. Raz latam i z wszystkimi rozmawiam, następnego dnia dostaje szału od tego tłumu. Jeszcze całkowita zmiana leków powoduje, że zawsze dostaje w szpitalu ostrych psychozy. Ludzie potrafili mnie wkręcać w swoje urojenia. A ja łatwo w to wchodzę i zaczynam wierzyć. Co pogarsza sprawę. Dlatego jeśli to nie jest konieczne to robię wszystko, by pozostać w domu. Są ludzie, których bardzo źle wspominam. Nie chodzi o przebaczenie. Chodzi o ten wstręt do takich ludzi. Ludzie są podli. Pozerzy. No mam parę takich osób o których nie będę dobrze myśleć, ale też mam już wywalone co u nich.
  18. Tak chłodno i racjonalnie do tego podchodząc, to to jest niestety prawda. Powiem zupełnie szczerze – dla mnie to był zawsze abstrakcyjny koncept. Drobne rzeczy umiem wybaczyć, na zasadzie – jest jak jest, przeszłość zostawiam w przeszłości i tyle. Albo np. powiedzieć sobie, że ktoś był po prostu sam zaburzony i nie umiał inaczej. Ale poważnych rzeczy, tym bardziej jeśli nie widzę skruchy, nie usłyszę „przepraszam”, za to widzę złą wolę… nie potrafię.
  19. A ja wszystkim życzę jak najlepiej. Z doświadczenia wiem, że złorzeczenie, nienawiść i wyklinanie kogoś, kto mnie skrzywdził, uderza najmocniej nie w niego, tylko we mnie. Zjada energię, zaciemnia głowę, przedłuża ból. Dlatego wybieram inną drogę. Dla mnie „najlepszą zemstą” jest przebaczenie — nie po to, żeby cokolwiek usprawiedliwiać, ale żeby nie nosić w sobie ciężaru. Oddać, puścić, iść dalej. Tego życzę też Wam: więcej spokoju niż odwetu.
  20. Ale emocje to jedno a czyny to drugie. Jasne, że mam osoby, którym życzę jak najgorzej i będę się cieszył, jeśli to „najgorzej” nastąpi, ale sam nie przyłożę do tego ręki. Szkoda się brudzić.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×