Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. mnie niestety każdy odsuwał od siebie wiele razy mnie wystawiano, umawiano się gdzieś ze mną za szkołą, szłam w to miejsce o określonej godzinie, nikogo nie było, a potem dostawałam od nich telefon, jak się ze mnie śmieją... raz mnie wrzucili w zasadzkę, pobili w krzakach zawsze w każdej szkole byłam ofiarą, a nawet z nikim nie gadałam, chyba że ktoś siadał przy mnie jadłam w toaletach, na korytarzach śmiano się ze mnie nigdy nie zrozumiałam, dlaczego to ja była kozłem ofiarnym nauczyłam się żyć bez ludzi, ale tęsknię za tym, czego nigdy nie doświadczyłam... no ale nie ma co narzekać, to przeszłość, świat wygląda teraz zupełnie inaczej mnie też już mało co złamie, jest jak jest
  3. szalone prącie pieprza i ziemniaka
  4. niestety, nie każda głowa potrafi wytrzymać nieustający ból... wow, też bym tak chciała mieć same najważniejsze rzeczy, a nie duperele, które się kurzą, ubrania, których nie noszę... ale trzymam, bo a nuż się przydadzą czy je zmodyfikuję... kiedyś... doceniam minimalizm, przydałby się w tych trudnych czasach
  5. Co przez to rozumiesz? A dzisiaj właśnie czytałam, że na uroczystości zakończenia studiow medycznych ktos tam powiedział żeby pamiętali, że najważniejszy jest pacient. Nie można też wszystkich wrzucać do jednego worka. Ja bardzo nie lubię wizyt prywatnych, bo wtedy trudniej mi przełknąć to że nie poświęcono mi należytej uwagi.
  6. Zawsze marzyłam o paczce. Kiedyś miałam znajomych, ale też często się chowalam w domu. Lubię być sama, ale chciałabym mieć osobę z którą mogłabym gdzieś wyjść, porozmawiać.
  7. rozumiem, właśnie ta kalkulacja odsuwa mnie od zrobienia czegokolwiek pisanie czy rysowanie nie przynosi pieniędzy, za które mogłabym przeżyć dzieci tak nie kalkulują, przez co doceniają więcej, mają piękne spojrzenie na świat... brakuje mi tego dobrze, że w Tobie to wewnętrzne dziecko nie umarło na dobre, budzi się czasem i docenia każdą aktywność, to wspaniałe witam w klubie samotników marzy mi się paczka przyjaciół na dobre i złe chciałabym kiedyś z kimś potańczyć albo włamać się do opuszczonego budynku i przywołać duchy
  8. Smutna sprawa. Ból musiał być już nie do zniesienia. Pamiętam jak wyszłam ze szpitalu. To było rok temu w kwietniu. Miesiąc później jakaś dziewczyna się tam zabiła.
  9. Tak! Kiedyś ogladalam film na którym dziewczyna pokazywala coś w stylu, że swoje rzeczy może spakować do jednego plecaka czy tam walizki (fakt ze czyli w miejscu gdzie jest ciągle ciepło ale jednak). Może aż tak bym nie chciała, ale żeby dało się to np. zabrać samochodem osobowym na raz, a nie na 5 razy .
  10. Ale ja też tak mam jak Ty. Często wszystko jest pozbawione sensu. Ostatnio trochę lepiej. Często myślę o śmierci. Przecież i tak umrzemy, więc po co to wszystko. Kalkuluję, co mi da najwięcej pożytku. Ale tak się nie da. Gdy dzien się ciągnie za bardzo, gdy nie mam żadnych zajęć, to się męczę nie mogąc wymyśleć co mogę zrobić. Na filmach nie potrafię się skupić. Wolę książki. W nich się zakochałam. Tak to bym tylko spala, żeby nie czuc tej pustki Nigdy nie wiem w jakim nastroju się obudzę i gdy tylko poczuje się dobrze, to to doceniam. Nie mam żadnych przyjaciół obecnie. Wszędzie sama chodzę Uwielbiam pisać.
  11. przed chwilą się dowiedziałam, że pewna osoba, którą obserwowałam w młodości i dawała mi dużo radości i rozrywki, po czym zniknęła z internetu, strzeliła samobója... smutno mi, że sobie nie poradziła, nigdy nawet nie podzieliła się w sieci, że coś jest nie tak... chociaż nikt tak nie znika, a potem wraca i znowu znika, wraca i znika na dobre... jejku
  12. tak, w mojej głowie każdy plan wydaje się bez sensu nie wiem skąd bierzecie motywację, jesteście inspiracją samą w sobie, dostrzegacie coś w niczym samo to, że piszesz wiersze i rysujesz, jest dla mnie czymś wow...
  13. Pomidorówka z białym ryżem, bo się znalazł. Kosztowałam i jest zawalista. Drugie danie tez już prawie gotowe. Sprzątam w pokoju. Za dużo rzeczy mam Siedzę na balkonie, palę i piję macchiato
  14. On boi sie, że zje dokładkę xd Zrobiłam zupę i drugie danie. Jestem inspirująca bo dziś trochę planuje? Gdy mam depresję to nic nie robię. Nawet leżenie sprawia ból. Teraz czuje się dobrze i mam więcej siły.
  15. No serce ma najgorzej na tych starych lekach.Ja tez sie boje,ze po czasie bede i tak musiala zejsc z tego, nie zależnie od tego czy pomoże czy nie.Ja usiłuję się przekonac ,ze te lęki i depresja ,to tylko początkowo skutki uboczne.Ze musze to przetrwac.A Klomi ponoć taka bardziej serotoninowa jest,cos jak Paro.
  16. Dzisiaj
  17. Jak dobrze jak jest ciepło a nie za gorąco. Ostatki lata mamy.
  18. @Lucy32powiem ci że dłużej niż ami brałem klomipraminę i na niej był silny lęk i stres, na koniec serce mi przez nią zwariowało i odstawiłem. A to mimo tego że na SNRI reaguję dobrze czyli w teorii noradrenalina dobrze mi robi. No ale tylko w teorii, bupropion powodował lęk od pierwszej tabletki.
  19. dzieki, sprawilas ze poczulem cos pozytywnego chyba lubie posluchac kogos madrego a tam męczyłem sie zeby napisac cos sensownego do Ciebie ale stwierdzilem ze nie ma co slowotokiem tu spamowac znowu przydługim i skasowalem to wkońcu nie bede znowu pisal o sobie czyli to tyle zycze Ci zdrowia i zeby kibel sie nei zapchal
  20. little angel

    Co teraz jemy

    kanapki z serem i żurawiną
  21. Badam rzeczy których nie mogłem odsiać samoistnie... W afekcie co dzień jeszcze przez jakkkis czas muszę spuszczać resztki tego co ze mną zostało ale nie miało prawa się utrzymać z obecnym balansem. coż Pytanie czy jak wyprostuję niszczące przekonania to będę mógł się wylać świadomością w ciało które miałem?
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×