Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Myślę, że z sową i mrówką A Ty?
-
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Ok, może inaczej. Oczywiście każdy na początku może się maskować, i wtedy to nie jest kwestia zaburzenia, a po prostu tego, kto będzie bardziej przebiegły, i tutaj uczciwa osoba jest na słabszej pozycji, bo wchodzi w związek z jakąś dozą zaufania. Natomiast jeśli ktoś ma zdrową samoocenę, zdrowy styl przywiązania i nie ma poważniejszych zaburzeń, to nie będzie tolerował przemocy, manipulacji, gaslightingu i innych narcystycznych zachowań, gdy te już się pojawią. Póki co zawsze się to sprawdzało. Do tanga trzeba dwojga. Co, jeszcze raz to podkreślam, nie uzasadnia stosowania przemocy przez żadną ze stron, ani nie odmawia prawa do pomocy ofiarom tej przemocy. Inna sprawa, że „narcyz” stał się etykietką często stosowaną przez facebookowe grażynki bez żadnych kompetencji do zdiagnozowania narcystycznego zaburzenia osobowości. Dlatego nie wiem, w ilu przypadkach mężowie, nazywani przez swoje chore z nienawiści partnerki narcyzami (jakoś prawie zawsze to działa tylko w tę stronę) faktycznie cierpią na to zaburzenie, a na ile jest to po prostu wymówka, pozwalająca demonizować i odczłowieczyć swojego znienawidzonego partnera (z którymi mimo tego grażynka jest) jednocześnie wybielając siebie.- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
No całkiem ładnie napisane.
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Mic43 odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
No to chyba najgorsze za Tobą. -
Może jakiś mindfulness czy inne gówno?
- Dzisiaj
-
Ciekawe podejście, interesujące i dające do myślenia
-
Jakieś 4 kilometry. A tak w ogóle to mam dwie książki do oddania, których długo nie oddawałam, ale boje się tam iść, żeby się nie okazało, że mam dużo do zaplaty i że mnie ochrzanią tam za to. Ale obiecuję, że jutro oddam, bo będę w tych okolicach. Obiecuję xD Z jakim zwierzakiem się identyfikujesz?
-
Wierzę, lecz nie w katolicyzm. Nie przemawia to do mnie. Jednak wiem, że wielu ludzi się w tym odnajduje i można w tym odnaleźć sposób na życie i duchowość. Moje pojęcie ducha jest inne. Dla mnie dusza istnieje, energia istnieje. Każdy człowiek ma swoją aurę. Życie po życiu istnieje. Być może reinkarnacja. Wcześniej taka wiara była dla mnie nie do przyjęcia, bo długo byłam ateistką. Jednak czas zmienił moje postrzeganie na świat a także moje doświadczenia duchowe. Istnieją stare dusze, być może dzieci i indygo. Ważna jest dla mnie numerologia. Myślałam, że już w to nie wierzę i znowu będę podążać w kierunku ateizmu i agnostycyzmu, lecz duchowość nie dawala mi spokoju. Wiem, że jest w tym sens i każdy z nas jest przeznaczony do zrobienia swojej lekcji w tym życiu. Być może w kolejnym życiu będziesz kimś innym lub zakonczysz życie na tej planecie i będziesz duchową istotą w kosmosie. Tak w ogóle to kiedyś dowiedziałam się od dawnej przyjaciółki, że mam sobowtóra w Anglii. To też interesujące. Także tak. Wierzę w duchowość i w inne wymiary. Nie jesteśmy sami w kosmosie. To też.
-
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Mic43 odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
To tzw. dowód anegdotyczny, który nie bardzo może pełnić rolę racji dla przyjęcia twierdzenia. Nooo ten ostatni to skrajnie z dupy. Trzeba bardzo uważać.- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
-
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Dalja odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Może zaburzona osoba zniesie więcej i dłużej przemoc, sama ja też czasem stosując. Taki związek sobie może trwać. A zdrowa osoba szybko zostanie wypluta przez przemoc, i ledwo żywa, nie przyzwyczajona do takich trudności. Ale samo stwierdzenie nieprawdziwe, zdrowe osoby mogą wejść w związek z zaburzona osoba. Szczególnie gdy ona na początku ukrywa się, udaje, manipuluje, itp. Dokładnie tak jak robi narcyz. Więc mowisz ze twoje doświadczenie życiowe jest na tyle bogate że wiesz ze każdy kto jest w związku z narcyzem jest zaburzony xDD- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O przepaści między mną a resztą świata. Ta przepaść ciągnie się ze mną latami. Czuję się jak filozoficzny mędrzec szukający sensu i pragnący odkryć nieodkryte. Co noc obserwuję gwiazdy i zastanawiam się dokąd biegnie świat i dokąd biegnę ja. Teraz siedzę i nie wiem co wydarzy się za chwilę. Pragnę żyć teraźniejszością. Pragnę poczuć emocje i piękno tej części świata, gdzie właśnie to piękno kryje się. Świat jest pełny zła, a ja w przylądku spokojnej, lecz samotnej energii. Jest nas wiele, świat nieskończony powiększa się. Co robimy tu?
-
Mówisz, że już mnie nie potrzebujesz. Twój typ zmienił się. Jesteś gwiazdorem. Fanek pełni, światła skierowane, twoje oczy świeca się w zadumie. Cynicznie odkrywasz rolę. Muzyka Cię odcina. Emocje przestają być ważne. Kochałam Cię. Byłeś dla mnie niczym Bóg. Nieuchwytny, pięknie napisany. Te obrazy sama wymyśliłam. Nie byłeś tym za kogo Cię brałam. Idealizacja. Teraz zostały tylko stare kartki w zeszycie napisane na cześć twojej chwały. A nie, jednak zostały zniszczone Zniszczone tak jak nasze momenty. Mówiłeś... Ja nie chciałem tak bardzo jak Ty. Twoja choroba zabiła moją miłość do Ciebie. Czy potrafisz kochać? Terapeutka nazwała Cię psychopata. Mowila, że byłam Twoim światełkiem w ciemnosci. Czy to prawda? Tego się nigdy nie dowiem. Wiem jedynie, że byles moją pierwszą Dlugą j wyniszczającą miłością. Ciebie też to wyniszczyło. Tak mówisz, więc tak jest. Nie tylko Ty byłeś toksyną. Sama lubię o sobie mówić socjoPatka. Patrycja psycho. Psycho killer. Ludzie nie patrzą mi w oczy, udajac, że mnie nie widzą, choć moja obecność jest przytłaczajaca i silna Nie muszę mówić nic. Jestem energetycznie wysoko. Filozoficznie ekscentryczna. Kolorowy ptak, lekkoduch. Mówili. Twój uśmiech załatwi wiele rzeczy. Tak słyszałam. Jakiś czas temu przeglądałam swoje stare wpisy na innym forum. Mówili o mnie, że jestem specyficzna. Że wiele przeszłam i że gdy ktoś mnie oswoi, to potrafię walczyć o niego jak lwica. Tak jest. Gdy pokocham, to cała sobą Wszystko albo nic Ryzyko Wskocz ze mną na głęboką wodę. Tego pragnę każdej nocy Choć jeszcze Cię nie znam ani Ty mnie, to wierzę, że popłyniemy z prądem lub pod prąd. Dobre dni czekają na nas Miłość pokona strach. Miłość pokona ból, choć czasem sama nim jest. Chcę móc jeszcze pokochać. Pokochać kogoś nowego. Kogoś kto pomoże mi wejść wyżej bez szamotania. Więc przyjdź. Powiedz, że jesteś i posłuchaj mojej historii. A ja wysłucham twojej.
-
Już nie, bo nie mogę się skoncentrować na czytaniu Jak daleko masz do biblioteki?
-
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Cień latającej wiewiórki odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Na doświadczeniu życiowym.- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Siedzę na bulwarach w moim mieście i piję Red bulla zero. Słucham radia eska, ale już Wkurza mnie chyba ich typ muzyki. Muszę puścić swoją składankę na YT. Nie wiem co teraz. Jeszcze pojadę na drogę rowerową, wracając wstąpię do biedry sprawdzić jakie są książki do kupienia i kilka kosmetyków do makijażu. Jakiś puder, szminkę, bronzer. I zobaczymy co mają. W domu zjem śniadanie i będę czytać na tarasie. Czuje się trochę taka oddzielona od innych ludzi. Zawsze tak było. Sama nie wiem już czy mi to przeszkadza, czy nie. Ale dobrze byłoby poznać kogoś nowego. Kogoś na ten czas. Na nowy czas Na nowy etap mojego życia. Chyba zacznę się duchowo rozwijać. Nie po katolicku tylko bardziej medytacyjne. Wierze, że mamy duszę i niektórzy z nas są starymi duszami. To ciekawe zjawisko. Jest dużo do odkrycia warto wierzyć w sens. Polecam.
-
Życie stało się na ten moment lżejsze i przyjemniejsze. Dobrze żyć tu choć czasem bywa ciężko. Na razie jest dobry czas.
-
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Verinia odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Byłam u 4 terapeutow/ terapeutek. Na jedną chodziłam 2 lata. Wszystko się pogarszało. W pewnym momencie dostałam pierwszej powaznej ( choć wcześniej też coś było) manii i powiedziałam jej, że rezygnuje. Jakiś czas temu, kilka lat moze dawniej, byłam na terapii psychodynamicznej, ktora wprowadzała mnie w jakiś dziwny, bliżej nieokreślony mrok. Napisałam jej smsa że już nie będę przychodzić. Odpisała, żebym przyszła na spotkanie by podjąć wątki rozstanie xd. Kolejny terapeuty był poznawczo behawioralny, który chyba specjalnie mówił na mnie Agnieszka ( mam na imię Patrycja) i nie przyszedł na spotkanie bez żadnego telefonu. Był jakiś dziwny mega. No i to mylenie imienia na siłę. Może chciał coś sprawdzić u mnie. Nie wiem. Dla mnie to była manipulacja. Zawsze słyszałam, że nie potrzebna jest mi diagnoza zaburzenia. Mega słabe.... Także no xD- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie denerwujcie sie kochani, takie ,,bujanie"może trwać 2 - 3 miesiaca.To normalne,zanim sie ustabilizuje. Ważne ze juz sa dobre efekty.Mnie na Dulo bujalo rowne 3 miesiace,pare dni lepiej, dzień gorzej i równe trzy miesiace ,a potem juz luzik. Oczywiscie dodam ze trzy miesiace trwalo,ale łącznie z wchodzeniem i podnoszeniem dawki.
-
Kanapki z salami i kiełbasą oraz kefir
-
Wybieram się na przejażdżkę rowerową. Słuchawki, torebka, woda i fajki Muzyka na fulla. Koncze pić kawę i jadę w trasę. Zainstaluję apkę rowerową i zobaczymy ile kilometrów dziś pokonam. Miłego dnia każdemu, ziomy
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Verinia odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
Po psychozie nastąpiła depresja postpsychotyczna. Nie była jakoś mega dotkliwa i ciężka, jednak utrudniała funkcjonowanie i hamowała poczucie radości i zadowolenia z życia. Były przykre myśli na temat życia, bezsensu i negatywne przekonania na własny temat. Dostałam dodatkowo do leków wenlafaksyne. Teraz biorę ją już w dość sporej dawce: 225mg. Jest duuuuużo lepiej. Czuję spokój, zadowolenie z życia i samej siebie, a także motywację do zmian i samorozwoju. Podjęłam nowe aktywności, dobrze dogaduję się z ludźmi, choć jeszcze nadal żyję w swoim własnym świecie. Jest dobrze, tak po prostu. W depresji człowiek traci nadzieję. Nie wyobraża sobie i nie dopuszcza do siebie myśli, że po depresji przyjdzie w końcu światło szczęścia. Jednak potrzeba czasu i często również modyfikację leczenia. W ChAD najważniejsza jest farmakologia. I dobra rutyna. -
Terapeuci nie znają się na narcyźmie
Mic43 odpowiedział(a) na morskikamień temat w Zaburzenia osobowości
Mocne, generalizujące stwierdzenie. Pytanie, czy na czymś oparte. Nie sądzę. Chyba, że podciągnie się definicje zdrowa psychicznego (bo co to znaczy? A co znaczyło 40 lat temu? A co znaczy w Kazachstanie, a co w Argentynie, a co w Chinach, czy Indiach?) pod tezę. Oczywiście znam ten pogląd, dosyć powszechny jest w kulturze po tym, jak terapia stała się modna i jak grzyby po deszczu wyrosły podmioty, które na owej popularności chcą zarabiać. Swoją drogą praca terapeuty jest myślę pod wieloma względami wygodna. Nie masz nad sobą szefa, nikt Ci nad głową nie stoi. Nikt w zasadzie nie kontroluje tego, co robisz. Twoi klienci są w słabszej pozycji, bo cierpią, więc rzadko kiedy będą się bić o swoje. A nawet jeśli, nie mają, żadnych szans nic ci udowodnić. Tylko od ciebie zależy, czy zachowasz się fair w stosunku do pacjenta. Zarabiasz bardzo dobrze na tle reszty społeczeństwa. A i najważniejsze. Klient do ciebie przychodzi, płaci ci, ale nie może oczekiwać żadnego efektu zawsze zwalisz na to, że to on nie chce zmiany. Nie musisz mieć żadnego planu działania, nie musisz, robić żadnej głębokiej analizy, popartej obiektywnymi danymi i mierzalnymi liczbowo wartościami. Wszystko jest na wyczucie. Wyobrażacie sobie, że ktoś w taki sposób buduje mosty czy stawia budynki? To jest idealne miejsce dla kogoś, kto ma totalnie w dupie swój zawód, chce po prostu dobrze zarabiać, mieć zawód relatywnie prestiżowy (Bez przesady oczywiście) i jakoś bardzo się nie namęczyć i nie nastresować. To samo się liczy oczywiście lekarzy, choć tu trudniej, bo trzeba mocno zakuwać i znosić upokorzenia od starszych kolegów na praktykach. Ale potem już tylko odcinasz kupony. Wystarczy tylko zbytnio się nie przejmować pacjentami, mieć raczej niską empatię i wrażliwość.- 11 odpowiedzi
-
- narcyzm
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane