Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Psych ostatnio zmienił mi dawkowanie, abym się "uspokoił', to mam 4x50mg, rano 50mg, w południe 50mg, na noc 100mg, początki były straszne, bo ciągła senność i apatia poziom hard, ale po 2 tygodniach nie odczuwam żadnej senności w ciągu dnia, a noc przesypiam całą.
  3. Dzięki. Lubię być w ruchu. Tam się odnajduję. I w pracy,i poza nią.
  4. brzmi ciekawie, w sumie fajna robota, głowa zajęta, zawsze coś się dzieje... no to życzę szybkiej i spokojniej zmiany.
  5. Obudziłam sie z Saharą w ustach. Od wczorajszego wieczoru czuje duży niepokój. Były próbuje sie do mnie dodzwonić, ale ja nie chcę z nim rozmawiać.
  6. Miałam te dziwne zawroty do 2,3 tygodni ,chociaż teraz też się zdarzy (jestem ponad miesiąc na leku)Ale już sporadycznie. Ja czasem też czuje ze mam przyspieszony puls po nim ,ale generalnie mocno mi to nie przeszkadza i zaraz o tym zapominam. Też biorę mnóstwo innych leków na inne schorzenia masakra a gdzie tu dalej
  7. menda

    Pod Trzeźwym Aniołem

    Od miesiąca moje moje leczenie szło źle, zapisałem się do "poradni" gdzie przydzielili mi terapeutę, byłego alkoholika, który kompletnie jest (w moim odczuci rzecz jasna) anty-profesjonalistą, kompletnie nie wie jak się zabrać do tematu, rozmawiamy o bardzo luźnych tematach, takie gadanie dla samego gadania, najwięcej to gada o sobie, i to on mnie namówił abym uczęszczał na mitingi, podsumowując - "terapeuta" który kompletnie nie wie jak ugryźć temat, a jego głównym zaleceniem, to chodzić na mitingi AA... no profeska pełną parą. Skutecznie mnie zraził, więc właśnie zapisałem się do normalnej poradni, gdzie pracują ludzie którzy są specjaliści w tej materii... nigdy więcej żadnego mitingu AA, no mam obrzydzenie i odruch wymiotny, w moim odczuciu to grupa alkoholików, którzy muszą się gdzieś spotkać i mieć świadomość bycia razem, tak jak jakieś libacje, tylko, że bez alkoholu, no dla mnie to bezsens, bo nie potrzebuję takich "atrakcji"...
  8. Pracuję w wytwórni styropianu, obsługuję maszyny w ruchu.
  9. Fuji

    Pytanie do wszystkich

    Sam nie wiem. Tak chyba pusto.... Nic nie ma sensu...
  10. Fuji

    Witam

    Witaj witaj.
  11. Witaj, to gdzie pracujesz, że tak od rana? nie musisz zdradzać jak nie chcesz
  12. Dzisiaj
  13. Jeśli partnerka używa przeciwko Tobie tego co powiedziałeś w zaufaniu - po to, żeby Cię zranić albo dobić - to nie jest miłość, to jest toksyczna relacja.
  14. Cześć,ja w pracy od szóstej. Dzień dobry, forumowicze!
  15. kolejny dzień bez etylowego, dla nie których to nic, a dla mnie to ogromny sukces, że wytrwałem i nie okazałem się słaby jak dotychczas
  16. Dzisiaj znacznie lepiej niż wczoraj, myślę, że to spowodowane było pogodą, kolejny kryzys zażegnany, czekam na kolejny...
  17. Witam z kawą, no dziś nie rozlałem jak się macie?
  18. Wczoraj
  19. No ja nie kupuję manosferyczych teorii, że kobiety z byle powodu kogoś nie chcą, szczególnie jak autor tak długo się starał. To musi być poważniejsza rzecz.
  20. Hmm, a gdyby tak spojrzeć trochę szerzej? Jak wrzucić w samego wujka Google takie zapytanie o przyjaciół i związki, to się okaże,że w badaniach ludzie mają coraz mniej przyjaciół,a związki idą w stronę Korei. Post powyżej odczytuje jako jakiś rodzaj ja wiem przypisania Autorowi ze ma jakieś poważne problemy i wyniszcza ludzi. ? Introwertyzm w zupełności wystarczyć może żeby nie mieć tej "mitycznej paczki przyjaciół"
  21. Pisze, że nie tylko dziewczyny od niego wieją ale nie ma też przyjaciół. Poznałam kogoś o podobnej charakterystyce, pragnienie stałego związku, a nie seksu też się zgadza i wiem czemu każda wiała - miał osobowość dyssocjalną i wyniszczał je, a nawet nie był tego świadomy.
  22. Hmm, jak byłem młodszy może wierzyłem w to,że nie widziały bad boya jako partnera. Im jestem starszy tym więcej widze związków gdzie taki bad boy jest wynoszony jako ósmy cud świata, a czyny nawet kryminalne są przez kobiety tłumaczone na 1000 sposobów. Fakt jednak każdy z nas coś innego widział i tak dalej. Najgorzej ze Autorowi z tym,źle a każdy mu powie coś innego. Ja wiem,może z Autorem wszystko jest OK, tylko akurat funkcjonuje w takiej społeczności,że nie trafił na odpowiednią dla siebie osobę. Ogólnie pokroić się za to nie dam,zauważyłem jednak,że mężczyźni o cechach introwertycznych raczej byli pomijani w kwestiach związków,ale no każdy co innego widział/zaobserwował/przeżył.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×