Skocz do zawartości
Nerwica.com

marcja

Użytkownik
  • Postów

    2 365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcja

  1. marcja

    Co teraz robisz?

    Hehe nie no dam jakos rade mam nadzieje... Jak nie to wracam na 2 dzien i juz...A powroty zwykle juz z gorki...
  2. marcja

    Co teraz robisz?

    Polecam Acodin:) Wiola, nie dziekuje bardzo! A jade tylko na pare dni, poki pogoda :) Tam nikt nie wie, ze miewam nerwice...To mnie tez stresuje, no ale jakos bedzie mam nadzieje;) Dodatkowo nie wiem, gdzie jechac bo kolezanki lokum zmienily...A w nerwicy wole znane miejscowki... -- Pn cze 27, 2011 10:09 pm -- Mi??? Chyba Bretcie
  3. marcja

    Co teraz robisz?

    Dlaczego, zeby sie napic? No kazdy ma jakies slabosci, nie wiem, czy jest to powod do picia... Z drugiej strony, jak mowia kazdy jest dobry Poza tym moze zle trafilam i maz to silny chlop
  4. marcja

    Co teraz robisz?

    Nad piekne polskie morze, ale mozliwie najblizej jak sie da, czyli 3city :) Szkoda tylko, ze pokonanie 350 km zajmuje polskiej ciuchci najmniej 6h 40 min Nie wiem, jak ja to zniose, no ale zobaczymy
  5. No to juz nie dobrze bylo... Ale mnie ciekawi sposob w jaki inni fantazjuja, musze chyba ksiazek na ten temat poszukac Dlaczego nie mozna wejsc do czyjejs glowy? Takie by wszystko bylo proste
  6. marcja

    Co teraz robisz?

    Znowu sie pakuje i jutro opuszczam moje piekne miasto Oby nawrot nerwicy z przed 2 tygodni byl juz zazeganany
  7. Dune, wcale nie - pisalas, ze zle wyraza sie o ludziach z depresja i czyni to publicznie. Dla mnie tez cos jest z nim nie tak, cos sobie rekompensuje, wywyzszajac sie w ten sposob (jakby krzyczac "Ja jestem zdrowy psychicznie, widzicie!?") Poza tym nie rozumie Cie, nie chce sluchac, czujesz sie z nim samotna. Mozna by powiedziec, ze odgradza sie emocjonalnie od Ciebie, jest niedostepny emocjonalnie, moze sie boi natloku uczuc jakie by sie pojawily, gdyby staral sie Ciebie zrozumiec i wlasnie to uciekanie od zrozumienia Ciebie, jest jego mechanizmem obronnym - nie chce, zeby okazalo sie, ze on tez ma jakies slabosci. Ma juz latke twardego i konkretnego i nie chce burzyc wlasnego wizerunku, poniewaz we gruncie rzeczy jest niepewny swojej wartosci :D Zawsze mozna znalezc jakis slaby punkt??? Mozna!
  8. No ja na pewno potrafie i to bez problemu :) I na pewno nie siedzialabym, jak Dean, przez 3 dni w domu, wylacznie marzac... Ale ogolnie mam jakos wrazenie, ze moje fantazjowanie, jest bliskie temu rodzajowi fantazjowania, jakie ma Dean. Nie wiem za to jak marza inni, skoro twierdza (osoby ktore znam) ze nigdy nie marza w taki sposob jak ja. To nie wiem, jak to wyglada u innych ludzi- u nich marzenie jest tylko mysla ??? Typu "Marze o samochodzie/dziecku/psie/mezu" ??? I tyle? Jakies to ubogie Ja zalozmy marzac o samochodzie, juz widze "scenki z zycia" zwiazane z tym samochodem. Jesli marze o mezu, "widze dialogi" jakie przykladowo moge prowadzic, prowadze je juz w glowie wrecz! Dziwne to, a jednoczesnie dla mnie normalne, bo mam to, jak pisze, od dziecinstwa, przy czym nigdy mi nie przeszkadzalo to w realnym zyciu:)
  9. Racja w sumie, ale tych zdrowych strasznie malo cos na tym lez padole Jak dla mnie to niemal kazdy czlowiek ma jakis problem ze soba, czesto sam tego nie wie, ale otoczenie to dostrzega. Co do czujnosci jednak... 100% racji...Bo pare osob, ktore zadziwily wszystkich, kiedy objawily swoja druga twarz, juz tu jednak bylo...Strach sie bac...
  10. Tez mam cos takiego, tyle ze u mnie to nie jest kompulsywne i moge przestac to robic, jesli uwazam, ze jest tak potrzeba. Kiedys bylam przekonana, ze kazdy czlowiek w ten sposob marzy, ale okazalo sie, jak dowiedzialam sie z rozmow, ze wcale nie. Tzn. marzyc kazdy marzy rzecz jasna, ale ja mam tak, ze ukladam sobie w glowie cale scenariusze przyszlych wydarzen. Tylko, ze nie sa to wydarzenia o ktorych juz wiem, ze sie na pewno wydarza, tzn. np. jesli wiem,ze jade na wycieczke za 2 miesiace to nie marze oraz nie rozmyslam, jak tam bedzie. Uwazam, ze bedzie jak ma byc, pewnie fajnie, zobacze jak pojade i na tym koncze rozmyslania. Moje marzenia dotycza bardziej odleglej przyszlosci, jakby ukladam sobie swoje przyszle wymarzone zycie w glowie i czasem "juz biore w nim udzial" Tak mam od dziecinstwa. Nie wiem, czy jestem wyjatkiem, czy inni tez tak maja, ale z jakiegos powodu nie chca sie przyznac Czasem mnie dziwi, jak ktos mowi, ze mu sie nudzi, jak nie moze usnac wieczorem. Ja czasem to lubie, bo w zasadzie jedynie wtedy sobie moge pomarzyc. Kiedy indziej czasu za malo przewaznie na "takie glupoty" Co dziwne nigdy nie marze w ten sposob w towarzystwie, co oznacza, ze zasypiajac obok kogos i nie mogac usnac, nudze sie koszmarnie
  11. No ale to w sumie tak samo miala kuzynka ze swoim bylym chlopakiem - nie z forum...Tez grozil jej po nocach, a jak matka odmowila podania sluchawki, twierdzac, ze kuzynki nie ma w domu (komorki dopiero zaczynaly swoj zywot w PL ) poradzil jej "pilnowac coreczki", bo inaczej: "bedzie jak w uprowadzeniu Agaty"... Wiec czy na forum, czy poza, ludzie bywaja stuknieci.
  12. Aha... Zatem par 5, bo jedna odchodzi. Bilans zatem wychodzi jeszcze lepszy
  13. Uznalam, ze jako, ze kilka wypowiedzi wczesniej dotyczylo wylacznie zwiazkow, to 1 czesc Twojej wypowiedzi tego wlasnie dotyczy. Jesli nie, no to przepraszam, ale mysle, ze wiekszosc tak to zrozumiala.
  14. Jak to? Przeciez tu wlasnie tak przeczytalam, w tym watku Cofam sie zatem i czytam po raz 2...
  15. To zemsta za brak zaufania - nic nie wiedzialam o waszym zwiazku, jak to mozliwe !!!
  16. I jak tam Wam sie uklada? Ja bym z Wiola uwazala, chciala Jeana pod pozorem prac w ogrodku do siebie sprosic na noce! "Nie wierz nigdy kobiecie"
  17. No nie wiem w sumie - ja wiedzialam o 5 parach z tego forum, a o 6 teraz sie dowiedzialam tj. ze Paradoksy tez tu kogos miala. No i bilans wychodzi po rowno, bo 3 parom sie udalo i 3 nie (jesli chodzi o te, ktorym nie, co do 1 pewna nie jestem, powiedzmy tylko, ze tak wnioskuje z pewnych wypowiedzi)
  18. No Maksiow pelno jest:) Dobra ide z moim na spacer, bo gwalci mi noge. Nie wie biedak co ze soba poczac, jak widac
  19. Buehehheheheh Czyli juz ustalone Kiedy poczatek prac u Wioli? Wiola czy Jean moze zawitac do Ciebie juz jutro ???
  20. Dlaczego dla kobiet? Faceci woleli Ci pewnie nie odpisywac bo by jeszcze padly niemile slowa
  21. Prosze sie nie wpychac !!! Zreszta ok, pograbi ci ogrodek i scianke rozwali, a pozniej wycieczka ze mna
  22. No prosze, moj niby inteligentny jako rasa, a tymczasem sztuczek sie uczyc nie chce, najlepiej wychodzi mu zarcie wszystkiego, co dla niego nieodpowiednie. Zostawiona na stole kanapka w mig znika, jak wyjde z pokoju, tak samo dzieje sie z zupa ,a juz w szczegolnosci z pachnacym kotletem Przychodze i widze, ze zarcia nie ma, a pies lezy na podlodze, na plecach, w poddanczej pozie, zebym mu krzywdy nie zrobila A ostatnio dostal sie do torebki z chlebem, wiszacej na klamce w kuchni i opierdolil caly Co za pies... Jego osobliwoscia jest jedynie to, ze potrafi jesc jedzenie prosto z widelca - nie lize jedzenia na widelcu jak zrobilaby wiekszosc psow, tylko wkladam mu widelec do paszczy a on te paszcze zamyka i nic nie spada na podloge
  23. Jak Jean wyglada, jak ten slynny pare lat temu polski "hydraulik", to tez moge zastanowic sie nad mala wymiana Praca zaliczeniowa w zamian za wyjazd zagraniczny z Jeanem, oplacony przez Jeana
  24. Mi ktos moglby oplacic jakis fajny zagraniczny wyjazd Nie wiem - wyprawe na Filipny na przyklad, o! Albo do Kenii, chetnie sie na sloniu przejade
×