-
Postów
1 336 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez little angel
-
Dalila, wyobrażałaś sobie kiedykolwiek przed snem swój wymarzony świat? Wymarzoną miłość? Wymarzonego partnera? Wymarzony seks? no to coś takiego, tylko pomnóż to przez światło*100000
-
patelnię wok, piankę do twarzy, skarpetki i majtki jakie masz relacje z rodzeństwem? jeśli nie masz rodzeństwa, to z kuzynostwem
-
szkoda, dużo się udzielała, właściwie to chyba najwięcej ze wszystkich modów, jakieś zgrzyty musiały tu zajść, bo nie pamiętam, żeby jej ostatnie wpisy sugerowały taki krok
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
little angel odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
a temu co? -
nie i nie będę miała masz jakiś instrument muzyczny w domu?
-
wciągam gile
-
rozwodniony sok jabłkowo-truskawkowy
-
next day
-
widziałam w Auchan zestaw bawełnianej opaski z kocimi uszkami i maseczką w płachcie z kotem może coś takiego, taka opaska przydaje się do odgarnięcia włosów przy nakładaniu maseczki czy myciu twarzy, albo jakaś mała kosmetyczka, a do niej wrzucisz maseczki jakiś piórnik, bransoletki albo naszyjniki w stylu Billie, o ile nosi, może jakiś zestaw DIY, w Action są czasem ciekawe rzeczy do samodzielnego złożenia
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
little angel odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
jak sobie radzisz? -
jeśli naprawdę wydarzyła się katastrofa, to lepiej konkurs odwołać... z szacunku
-
twoje życie też ma scenariusz ale czy to ma znaczenie? no właśnie
-
przydałby mi się taki x kiedy umrzesz, wszystko pojmiesz całym sobą
-
ech, nic nie rozumiesz męża kocham, jesteśmy idealnie do siebie dopasowani, nie wyobrażam sobie życia w tej formie bez niego, musieliśmy na siebie trafić, on mi był pisany ale zdaję sobie sprawę, że wszystko co widzę, to iluzja, jednak w tej iluzji przystało mi żyć, więc będę żyła, w nieskończoność
-
nie wiem czy w tym ciele cokolwiek jeszcze zrobię, dawno temu umarłam, nic dla mnie nie ma znaczenia, pozostają tylko pieniądze do przeżycia, ale wcale nie są dużą motywacją, właściwie żadną, chociaż przydałyby się
-
no wiem, też ją lubiłam ale tak postanowiła
-
ale że z Bogiem? bo kto inny mógłby być nieskończenie doskonały? relacja poza czasem i przestrzenią? ale cały czas będąc na tej obrotowej kulce? takiego romantyzowania relacji z wymyślonym, doskonałym człowiekiem, jeszcze nigdzie nie widziałam skoro to niemożliwe, to skupiłabym się na rozwijaniu innych obszarów duchowych niż wracała do tej wymyślnej tęsknoty, która może bardziej zaszkodzić niż pomóc
-
chyba na to wygląda... nigdy się już nie dowiemy kto wygrał jesienny konkurs
-
teraz smutna, mija mi czas, nie chce mi się nic robić, żal mi patrzeć na wszystkie moje niedokończone projekty, do których zapewne nigdy nie wrócę, najwyraźniej zawsze byłam i będę tylko obserwatorem albo zjadaczem
-
nieprzytomna, moje uszy dziwnie słyszą, jakby cały świat był za szybą
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
little angel odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
to pograj sobie w grę jak ja -
Gdzie jest dawny użytkownik tego forum?
little angel odpowiedział(a) na lula temat w Forum NERWICA.com
katrin123, autorka kultowego tematu Dzisiaj czuje się... z tego co pamiętam, to jej ostatnie wpisy były raczej pozytywne, więc mam nadzieję, że usunięcie konta wiązało się z jakimiś następnymi zmianami życiowymi, zmierzającymi ku dobremu -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
little angel odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
czy brane przez ciebie leki nie tłumią tych głosów? -
Paraliż senny? Dysocjacja? Strzyga jakaś? Inny demon?
little angel odpowiedział(a) na Doktor Indor temat w Pozostałe zaburzenia
to nie jest miejsce na to, temat wątku dotyczy czego innego, ale jak tam chcecie, myślę, że i tak co miało być wyjaśnione, zostało wyjaśnione lub tak przemielone, że nie chce się do tego wracać miałam tak (może nie z pasami), dokładnie wiem o co chodzi, co więcej, nawet zgadzam się z tym: bo nie tylko miałam paraliże (głównie przy zasypianiu, ale parę razy zdarzało się również po wybudzeniu) takie jak opisujesz, Indorze, ale też takie, w których był nagły wyrw, zamykałam oczy i nagle bum - ciało poleciało do góry, a ja przerażona, leżałam na plecach, teraz wiszę nad łóżkiem, nie mogę się ruszyć, czuję jak mi krew pulsuje w skroniach, jakoś chwyciłam ramę łóżka i spadłam na nie, byłam tak tym przestraszona, że bałam się zamknąć ponownie oczy, żeby znowu nie odlecieć, całą noc się wtedy pilnowałam, nie pamiętam czy w końcu zasnęłam z wycieńczenia, to zdarzyło się tylko raz, za drugim razem wyleciałam z ciała podczas lucid dream, nie mogłam opanować kontroli nad swoim ciałem, latałam i odbijałam się od ścian, coraz szybciej i szybciej, aż w końcu pomyślałam o powrocie i wybudziłam się z tego takie sytuacje zdarzały się u mnie najczęściej w wieku nastoletnim, myślę, że to właśnie przez stres lub stan, w jakim się wtedy znajdowaliśmy (a ja akurat byłam w bardzo złym stanie psychicznym, najgorszym w całym życiu, jak na razie), czasami dało się wyczuć, że nadchodzi paraliż, nie pamiętam za bardzo czy towarzyszył mi przy tym pisk w uszach, na pewno coś słyszałam przy tym odleceniu z łóżka, ale mocno mi wtedy skoczyło ciśnienie ze strachu, więc to by wyjaśniało, za to czasem miałam wizualizacje niedające mi spać, bo wiedziałam, że może się to skończyć paraliżem, przedstawiające czarne twarze, które wyłaniały się i znikały, zmieniały kształty, twarze, raz się wrogo uśmiechały, raz zmieniały w kwadraty i wystrzeliwały do góry ciężki to był dla mnie okres, pełen bezsennych nocy, ostatni paraliż senny miałam, myślę, że 10 lat temu sorry @Dalila_ chyba źle zrozumiałam, pewnie ci nie chodziło o ustosunkowanie się do AI