Dlatego rozumiem dlaczego lekarze, terapeuci uzależnień , osoby które walczą z chorobą uzależnienia, nagrywający podcasty, osoby tutaj na forum itd. przestrzegają, wręcz straszą przed benzodiazepinami . Ja jestem tak samo w grupie największego ryzyka uzależnienia od alprazolamu, bo pamiętam jak pierwsza tabletka mi niemal natychmiast pomogła mi z ciągłym lękiem, napięciem, bezsennością. W końcu poczułem się „normalnie”. I to mi pokazało, że jestem pierwszy żeby się uzależnić od benzo. Właśnie przez te szybkie, precyzyjne, praktycznie bez ubocznych skutków , działanie leku. Teraz jak mam wsiąść 0.5 mg xanaxu raz na 2-3 miesiące, w najgorszych chwilach, oglądam tą tabletkę trzy razy. Tak się boję uzależnienia od tak świetnie na mnie działającego alprazolamu
@Veriniaoj jak ja bardzo dobrze rozumiem i „czuję” powody dlaczego bierzesz xanax. On działa wręcz magicznie na te nasze stany. Jest jak idealnie pasujący plaster na ranę. No właśnie, tylko ta rana dalej jest pod tym plastrem Tolerancja ekspresowo wzrasta i pojawia się z biegiem czasu uzależnienie, z którego ciężko wyjść…tak cholernie ciężko ludziom wyjść z tego. Wcale się nie dziwie dlaczego.