Tu się zgodzę z Tobą w 100%. Jeszcze żaden lekarz „od głowy” nie wspomniał o badaniach, o których wspomniałaś. A trochę lekarzy przerobiłem. Nie dawno sam zaproponowałem czy może nie powinienem zrobić badań z krwi , bo już tyle lat leki są brane. Spojrzał na mnie jakbym nie wiadomo co chciał „a po co panu, widzę że jest ok” Jprdle , zrobiłem sobie sam….No, ale co będę się kłócił z lekarzem, który przecież wie lepiej…
Wątroba i nerki dostają w kość , gdy są faszerowanie lekami psychotropowymi. Ważne są okresowe badanie i sprawdzenie czy czasem nie potrzeba zmian albo zaprzestania brania , szczególnie końskich dawek