Drugi tydzień mija, jak przestałem brać mirtazapine. Nie jest lekko. Koszmary i wybudzanie się w ciągu nocy. Zdecydowałem się po kilku latach stosowania na odstawienia tego leku, ze względu na mocne przybranie na wadze, stany depresyjne i ogólne „zobojętnienie”. Popęd seksualny po tym leku również mocno obniżony. Mój cel to nie wracać do tego leku i nie zastąpić sobie go innym. Przede mną „walka” z samym sobą. Cel jest, motywacja. Mam nadzieję, że unormowanie snu i ogólnego funkcjonowania poprawi się za kilka tygodni/miesięcy…