Skocz do zawartości
Nerwica.com

Madame Erazma

Użytkownik
  • Postów

    2 081
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Madame Erazma

  1. Raczej.... czeka w kolejce. Mam na razie inne do przeczytania.
  2. NIe wiem czy robić je wszpic czy kwadrat. Ostatnio miałam kwadratowe, french. Tym razem chyba zrobię szpic czerwone, albo jakiś sweet różyk z cyrkoniami
  3. @You know nothing, Jon Snow ooo, fajnie. ja mogę dołączyć
  4. Nooo słońce świeci. Miło Zapisałam się na pazurki w piątek. W końcu będą ładne.
  5. Będzie lepiej, zobaczysz. Ale wejście na większą dawkę też może być dobrym pomysłem, jeżeli dobrze się czujesz na tych dawkach i nie masz skutków ubocznych. to też spoko. Porno robi bajzel w głowie z dopaminą. Ja też czasem oglądałam, ale mnie nie ciągnie też zupełnie.
  6. Obecnie biorę 2 lub 3 mg xanaxu dziennie. Trochę mi się to spodobało, bo wywołuje to u mnie relaks i przyjemność. Trochę boję się uzależnienia, no ale na ten moment nie myślę o tym.
  7. Madame Erazma

    zadajesz pytanie

    talent do pisania i wygłupiania się Masz dobry kontakt z rodziną?
  8. Nie wiem jak jest z tym alkoholem, ale te stany pobudzenia mogą wskazywać na hipomanię. Jest ty ChAD, w którym wystęþują same hipomanie, nie ma raczej manii, no i są depresje, jest to ChAD typu 2. ChAD typu 1 jest cięższy. Są mocne manie, które wymagają hospitalizacji, manie mogą przerodzić się w psychozy. No i ChAD mieszany, który często występuje u mnie czyli objawy manii i depresji występują jednocześnie lub bardzo szybko po sobie. No ale widzę, że istnieje również ChAD wywołany substancjami - leków, narkotyków lub schorzeń neurologicznych.
  9. @Programista ja jak medytowałam swego czasu, to z prowadzeniem Klaudii Pingot. Jej medytacje były magiczne. Czułam, że odlatuję w kosmos, ale miałam wtedy problemy z natrętnymi myślami i nie dałam rady się całkowicie odciąć od myślenia przykrej wagi. Tym razem, tak sądzę, mogłoby mi to przynieść lepsze korzyści. Znasz Klaudię Pingot?
  10. No właśnie. To nie musiała być wina wenli, dlatego znowu wskakuję na 150mg. Miałam buzowanie hormonów, bo akurat byłam wtedy przed okresem, i to mogła być przyczyna. Teraz jest ok, oby na 150mg było dobrze, bo tamta dawka widocznie dodawała mi energii i pozytywnego nastroju
  11. To super! Ja Ci powiem szczerze, że od kilku dni będąc na mniejszej dawce, mam trochę gorszy nastrój. I teraz już nie wiem co robić. Czy próbować znowu wejść na 150mg i sprawdzić, czy te lęki od tego, czy zmienić lek. Kurde, coś jest nie tak... Wzięłam 150mg przed chwilą i będę obserwowoać. Bo nawet jak byłam na 225 mg to wszystko było git. Szkoda by było zaprzepaścić potencjał tego leku.
  12. 1. Nie. W moim przypadku były to lata obserwacji, bo początkowo podejrzewano schizofrenię i ChAD. Postawiono w szpitalu diagnoza schizofrenia. Dopiero kilka lat po obserwacji mojej choroby, pobytach w szpitalach i mojego leczenia i jego zmiany, moich reakcji na leki, moich opisów objawów, rozmów lekarka powiedziała, że jestem dwubiegunowa, ale nie zmieniono diagnozy w dokumentach. Od kilku już lekarzy słyszałam - dwubiegunowość w tym od psychologa i że jest to często ChAD mieszany. 2. Nie piję alkoholu od kilku lat. NIe lubię jego działania, smaku, zapachu i samopoczucia po wypiciu. Nie ciągnie mnie, choć kiedyś potrafiłam dużo pić. Teraz gdy ktoś przy mnie pije, to mi to nie przeszkadza, ale nie daję się namówić na picie. Nawet sylwester to było Piccolo xD 3. Leki mają to do siebie, że są skutki uboczne. Zwłaszcza na neuroleptykach, typu Olanzapina, tyje się. No chyba, że ktoś uprawia sport, nie je słodyczy i dba mocno o bilans - to myślę, że nie przytyje. Są nawet ludzie, którzy potrafili na tych "tuczących": lekach schudnąć, więc nie jest to regułą. Ale jest trudniej niż bez leków. Ja przytyłam na olanzapinie, przytyłam na licie. Ale są takie leki, które są neutralne dla wagi jak np. Arypiprazol, zyprazydon, lurazydon. Nie wiem jak będzie wyglądać Twoje leczenie. Może nie będziesz potrzebował żadnych neuroleptyków, a jedynie stabilizator Nie bój się leków. Najlepiej być na jak najmniejszej, skuteczniej dawce. Sama teraz, gdy nie mam objawów - zmniejszam dawki niektórych leków. Leki oczywiście pomagają. Bez leków od razu dostaję mocnej manii, a bez jej leczenia wchodzę w psychozę. Urojenia, pobudzenie, nieustraszenie, kreatywność, wydawanie hajsu, jakieś podróże i ryzykowne spotkania z obcymi, głupie pomysły, energia, brak snu i euforia. Tak się dzieje, gdy próbuję odstawić wszystkie leki. Tak miałam kilka razy. Podejrzewam u siebie również borderline, ale tego nigdy do końca nie miałam zdiagnzowanego. Po lekach nie mam dziwnych myśli, czuję się w miarę stabilna, depresja jest albo lżejsza,albo nie występuje. No ale sezonowo często na wiosnę mi odbija Może w końcu nie będę musiała przebywać w szpitalu w następnym roku. Cały czas walczę o remisję.
  13. Jakoś smutno. Zmęczona i bez emocji. Dziwnie. Może to wina okresu. Może jutro bd lepiej...
  14. Tak. W pociągu raz, ale trafiłam na studentów filozofii, którzy złożyli się na mój bilet. Boisz się lekarzy?
  15. Hejo Opowiedz coś o doświadczeniach medytacji. Czy w czymś Ci to pomaga? Sama mam zamiar medytować i bardzo mnie to zaciekawiło. Pozdrowienia
  16. Madame Erazma

    Good evening.

    Lubisz D. Bowie? Witam serdecznie, miło Cię powitać.
  17. A ja jestem wdzięczna za każdą osobe, która poznałam. Czy to były chwile rozmowy, czy miesiące bądź lata. Doceniam ludzi, którzy mnie inspirowali, a ja obserwowałam i odczuwałam tę osobę z daleka. Nie musiałam nawet z nią nigdy rozmawiać. Wiedziałam kim jest i jak się prezentuje społecznie. Wielu ludzi nauczyło mnie wiele. Te wszystkie doświadczenia mnie ukształtowały i nawet, gdy już tych osób w moim życiu nie ma, to zawsze będą pięknym wspomnieniem.
  18. Wodę gazowaną z cytryną. Uwielbiam
×