Skocz do zawartości
Nerwica.com

Erazma11

Użytkownik
  • Postów

    2 046
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Erazma11

  1. Koty mnie wprawiają w taka radość... Może dziś też kot Gośka wpadnie na chwilę..
  2. Ja ten lek wspominam tak, że dostałam pierwszej silnej manii. Ale brałam wtedy tylko to, solo. No a w połączeniu z sertraliną i innymi lekami nie wiem, czy mogę coś powiedzieć, bo za dużo leków. I juz nie pamiętam. Ale z deprechy mnie nie wyciągnął. Ale to już była mocna depresja i brałam wtedy latudę, która mogła mnie kastrować emocjonalnie. Dobrze mi się kojarzy ten lek, bo samo to, że wywołał manię świadczy o tym, że coś w głowie przestawia. Myślę czasem, żeby go dodać na noc u siebie, bo mam problemy ze snem. Pogadam z lekarzem jak pójdę.
  3. Erazma11

    Wyraz z wyrazu

    ściana, prosto, stop, post, tors, top, nic, nas, ropa, stopa, rosa, pan, ton, strop, potop, napar, indywidualizm
  4. Zna mnie z reala. Ma tu kilka kont i tak pierdzieli od rzeczy.
  5. znowu odechciało mi się forum dzięki
  6. czemu małpujesz moje avatary? dobrze się czujesz? wiem, że jesteś stalkerką
  7. piję aqua tigera o smaku winogrona i liczi zimneeee
  8. To się wypłacz. oczyścisz się ja sobie zasnęłam na dwie godziny, obudził mnie alarm, żeby zrobić obiad bo zaraz rodzice wracają śpiąca jestem, dzień mi zleciał szybko czuję się nawet, nawet
  9. mam! "Levelheaded Mind". Jak coś, to jesto to kanał po angielsku.,
  10. była słodka niedziela, jesienne słońce otula pokój wpuszczam powietrze oddycham, istnieję. nuda wszechobecna, zmusza do poszukiwań świat nie zachwyca, bolesne stawiam kroki, by przetrwać dzień jest wszystko, brak sił tylko, a życie boli kolejna kawa nadzieją na uśmiech już dawno świat się zawalił nie ma nikogo, komu to powiem by nikt na mym miejscu się nie postawił zaginam rzeczywistość derealizacja wciągnęła, niczym oświecenie nierealny świat, nieprawdziwa ja żyjąca w filmie, którego nie wyłączę zagłuszam ból, by nie czuć prawdy. ochrona przed szaleństwem. to się pamięta, brak samokontroli. świat wyobrażeń i sny mieszają z doczesnym potem pasy, neuroleptyk. budzisz się, wszystko w normie. na lekach do śmierci. uczucie bledną z każdym dniem ty też zbladłeś nie ma cię
  11. Taaa, ta drama z Gonciarzem. Podałam jako ciekawostkę. Przystępną dla mniej wtajemniczonych. a z tych takich bardziej naukowych to amerykanska psychiatra ciekawie opowiada o chorobach i lekach, jak ją znajdę, to podam nazwisko ale świetna jest
  12. a jednak nie robię, tylko obiad potem. dzisiaj nic konstruktywnego raczej
  13. jeszcze nic. Zaraz na zakupy. PO południu zrobię obiad i może.... ciasto z fasoli. Jadł ktoś? To takie brownie. Fasoli smaku nie czuć. albo jakieś inne troszkę zdrowsze. Mam ochotę pokucharzyć.
  14. a co przykladowo masz na mysli?
  15. Człowiek Absurdalny Psycholoszka
  16. A może po prostu nie oczekiwać zbyt wiele i nie dążyć do jak Bóg wie, wielkiego szczęścia i euforii. Np. u mnie. Znam stan euforii bez powodu. I tak, gdy jest zwyczajnie, normalnie, a ja czekam na coś WIĘCEJ. Bo mi mało tego szczęścia. Zwykły człowiek czuje się normalnie, ani cudownie, ani źle. U mnie... to tzw. remisja. A ja czekam na euforię, bo ją znam. Jak na jakiś dobry narkotyk.
  17. nie umiecie tak kliknąć, żeby wskoczyło? A JA UMIEM
  18. No Kicia Gosia już u mnie. Zwinęła się w słodki kłębuszek i śpi
  19. pająki to akurat najfajniejsze owady, reszta ble!
  20. reinkarnacja - to cykl kolejnych narodzin i śmierci, zwany samsarą. Istoty nieustannie się odradzają w różnych formach (człowiek, zwierzę, duch itp.) w zależności od swojej karmy. nirwana - to koniec tego cyklu. Oznacza wyzwolenie z samsary, czyli z zakończenia reinkarnacji. Kiedy ktoś osiąga nirwanę, przestaje się odradzać, bo uwalnia się od przywiązania, pragnień i cierpienia. Świadomość nie wraca w żadnej formie. Buddyści therawasdy nie mówią, gdzie się idzie po nirwanie - bo to poza czasem, przestrzenią i istnieniem w ludzkim sensie. W buddyzmie Mahajany (późniejsza, bardziej filozoficzna szkoła): nirwana i samsara są nierozdzielne - do dwa aspekty tej samej rzeczywistości oświecony (np. bodhisattwa - ((o nich nawija donguralesko w jednej nucie )) - może osiądnąć nirwanę, ale nie odchodzi z tego świata, dopóki nie pomoże wszystkim (?!) istotom też się wyzwolić. czyli zamiast zniknąć, taka osoba pozostaje w cyklu odrodzin z własnej woli, żeby pomagać innym. Oświecony człowiek widzi, że świat samsary jest pusty (iluzoryczny), ale z miłości wraca, by wskazywać drogę innym. Ludzkość też dąży do przekroczenia ograniczeń: ego, ciała, nawet samej planety. NIe jest to duchowe, w sensie religijnym, ale intelektualne i ewolucejne przebudzenie. W opowiadaniu "Ostatnie pytanie" świadomość człowieka i maszyn łączy się w jedność - w kosmiczną istotę, która rozumie wszystko. Ta istota, po końcu wszechświata, wypowiada słowa: Niech stanie się światłość. Buddyzm mówi, że ignorancja (awidja) jest źródłem cierpienia. Asimov mówił podobnie - niewiedza prowadzi do strachu, przemocy i błędów. Dlatego jego wizja świata to oświecenie przez naukę: nauka = prawdziwe poznanie poznanie = wolność od lęku wolność od lęku = spokój i współpraca. Asimov w swoich książkach pokazywał, że ewolucja prowadzi właśnie do jedności: ludzie łączą się z techonolgią, planety łączą się w wspólnoty, umysły łączą się w jedną galaktyczną świadomość. To wizja kosmicznej nirwany - całkowitej harmonii świadomości i materii. Asimov był ateistą, ale jego dzieła są pełne duchowego podtekstu. Zamiast bogów, pokazał rozum i współczucie jako ścieżkę "zbawienia". Jego nirwana to moment, gdy ludzkość pojmie siebie i wszechświat jako jedno istnienie.
×