
daammk1
Użytkownik-
Postów
69 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez daammk1
-
Ch**, ale stabilnie. Tak niestety te leki działają. Bez leków nie załatwimy jakiejś sprawy bo się np. boimy, a na leku lęk znika, ale nam się nie chce, mamy gdzieś że coś nie załatwione ^^ Przynajmniej ja tak często mam. Anno D. Myślisz że 2 tyg przerwy coś dało? Receptory mogły się uwrazliwic? Przeszukałem całe forum i nie znalazłem informacji w tym temacie.
-
Wiadomo, trzeba zwrócić uwagę na okres poltrwania każdego leku. Sertralina ma chyba 26h. Dlatego szukam czegoś co nie zwarzywni jak paroksetyna, da trochę emocji kosztem likwidacji lęków. Nie wiem czy ssri to odpowiedni kierunek. Przez ten miesiąc na sertralinie była jakaś stymulacja, tylko stymulacja bez żadnego wpływu przeciwdepr lub lękowego. Polegała na tym że nie miałem potrzeby drzemki w ciągu dnia, niewielka potrzeba snu i wstawanie wyspanym.
-
Ja właśnie robię przerwę z tego powodu, nie wiem czy wytrzymam miesiąc. Myślę że coś w tym może być. Nawet jeśli nie, to warto sobie od czasu do czasu przypomnieć jak to jest "na trzeźwo". Ten tydzień bez leków był nawet niezły, pomijając fobię i kryzysy istnienia Skok motywacji, odczuwania radości, wrażliwości na muzykę.
-
Ja na dawce podtrzymującej 10 mg bardzo długo leciałem. Dopiero wieeelu miesiącach, a może latach działanie oslabło. O dziwo wtedy momentami czułem się najlepiej. Na mniejsze lęki i tak działało, a wróciły trochę emocje. Myślę że 5mg spokojnie też dałoby radę. Ciekawe jak w tym wypadku sprawdzi się sertralina. Brak tej aktywizacji na parox doskwiera mocno.