Skocz do zawartości
Nerwica.com

daammk1

Użytkownik
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez daammk1

  1. Te 3-4 fajne dni pojawiły się w momencie kryzysu, kiedy myślałem że pożegnam się z sertraliną. Działało tak jak sobie wyobrażalem działanie tego leku po wypowiedziach na forum. Inaczej niż paroksetyna. Teraz 3 dzień znów źle i znów mam kryzys i chęć wywalenia leku do kosza - _-
  2. Widziałem że parę osób tu mieszało leki, lub przechodziło z jednego na inny biorąc np. przez miesiąc oba jednocześnie. Pytanie tylko czy jest sens, bo połączenie sert i parox działa praktycznie tak jakbym brał samą paroksetynę. Co do sertraliny, to byc może ona działa, ale zupełnie inaczej w porównaniu do paroksetyny. Być może to pobudzenie, brak zamulenia i sedacji jest właśnie tym działaniem.
  3. Do 100 sertra na próbę dorzuciłem po 5, 5 i 10 mg paroksetyny przez 3 dni i o dziwo parox wypiera to pobudzenie, plus obniżyło lęki, taka typowa zamułka typowa dla paro..
  4. Nie wiem co mnie podkusiło żeby zmieniać paro na sert. Stracone ponad 2 miesiące. Wzmożone wypadanie włosów, obolałe wnętrzności, nasilone lęki. Nie jest to lek dla lękowców, wielu miało tak samo. Teraz raczej parox tylko nie wiem czy 5, czy 10 mg.
  5. Jakby... 2 dni. Po 3 tyg na 100 brak jakiejkolwiek poprawy. Wiem że nie można tu doradzać leczenia, ale myślę czy nie dołożyć 10 mg paroksetyny na jakiś czas. Trudniejszy okres przede mną i zależy mi na chociaż małej poprawie w tym czasie.
  6. Nie wiem jak sertralina, ale paroxetyna działała latami w minimalnej dawce, potem oslabło. Myślę że z sertralina może być podobnie. U mnie po 2 tyg. jakby zaczęła działać.
  7. 60 mg już po 2 miesiącach? Wydaje mi się że za szybko na wysokie dawki wskoczyłaś. Dlatego tak długo się rozkręca.
  8. Za wcześnie pochwaliłem, to był jednak początkowy objaw wejścia na lek. Obecnie po 2 tyg. za wczesnie żeby oceniać ale wierzę że zadziała.
  9. Po 2 tyg. powrót do sertraliny 100mg i jakby od razu zaskoczyło. Lęki, fobia na pewno mniejsze, czuć serotoninowe działanie. Zobaczymy za jakiś czas.
  10. Domyślam się że tam lepsi fachowcy Ja tam wolę na miejscu, dużych miast nie lubię
  11. Gniezno, Września, okolice? Jakieś doświadczenia z psychiatrami?
  12. Serio tak ciężko? W porównaniu do np. Paroxetyny? A wchodzenie na SNRI?
  13. Ch**, ale stabilnie. Tak niestety te leki działają. Bez leków nie załatwimy jakiejś sprawy bo się np. boimy, a na leku lęk znika, ale nam się nie chce, mamy gdzieś że coś nie załatwione ^^ Przynajmniej ja tak często mam. Anno D. Myślisz że 2 tyg przerwy coś dało? Receptory mogły się uwrazliwic? Przeszukałem całe forum i nie znalazłem informacji w tym temacie.
  14. U mnie po paru dniach już jakaś poprawę było czuć. Z mojego doświadczenia nie dawka, a bardziej czas daje lepsze rezultaty. Tylko ze cierpliwość potrzebna. No i niby sam wiem że czas, a i tak kusi wchodzić szybko na wyższą dawkę. Jak będzie 20 za słabo to wejdziesz nab30
  15. Wiadomo, trzeba zwrócić uwagę na okres poltrwania każdego leku. Sertralina ma chyba 26h. Dlatego szukam czegoś co nie zwarzywni jak paroksetyna, da trochę emocji kosztem likwidacji lęków. Nie wiem czy ssri to odpowiedni kierunek. Przez ten miesiąc na sertralinie była jakaś stymulacja, tylko stymulacja bez żadnego wpływu przeciwdepr lub lękowego. Polegała na tym że nie miałem potrzeby drzemki w ciągu dnia, niewielka potrzeba snu i wstawanie wyspanym.
  16. Ja do tej pory jedyny lek typu noradrenalina próbowałem bupropion i też tylko wkur. Mimo wszystko tej wenlafaksyny jestem ciekawy. Zaburzony, Ty raczej pod lękowców podchodzisz, a chyba bardziej leki noradrenaliniwe Ci podchodzą... Ciekawe.
  17. Ja właśnie robię przerwę z tego powodu, nie wiem czy wytrzymam miesiąc. Myślę że coś w tym może być. Nawet jeśli nie, to warto sobie od czasu do czasu przypomnieć jak to jest "na trzeźwo". Ten tydzień bez leków był nawet niezły, pomijając fobię i kryzysy istnienia Skok motywacji, odczuwania radości, wrażliwości na muzykę.
  18. Ja na dawce podtrzymującej 10 mg bardzo długo leciałem. Dopiero wieeelu miesiącach, a może latach działanie oslabło. O dziwo wtedy momentami czułem się najlepiej. Na mniejsze lęki i tak działało, a wróciły trochę emocje. Myślę że 5mg spokojnie też dałoby radę. Ciekawe jak w tym wypadku sprawdzi się sertralina. Brak tej aktywizacji na parox doskwiera mocno.
  19. Ale rozpierdziel emocjonalny po paru dniach bez sertra. Właściwie to z parox bo przeszedłem bez przerwy na sertraline. Na ssri brakuje tych emocji, jednak bez nich jeszcze gorzej ^^
×