Skocz do zawartości
Nerwica.com

zew

Użytkownik
  • Postów

    244
  • Dołączył

Treść opublikowana przez zew

  1. To słabo. Ale to sporadyczne wypadki, czy raczej powtarzalne? Możesz się wysikać do końca, czy nie możesz opróżnić pęcherza przed pójściem spać? Nie wiem, czy to przejdzie, sam takich działań niepożądanych nie miałem, ale zgłosiłbym lekarzowi, czy przypadkiem nie będzie konieczna zmiana leku.
  2. Nie @Jurecki, nie spotkałem się dotąd z takim ubocznym objawem. Nietrzymanie moczu wg ulotki jest możliwe.
  3. https://www.gov.pl/web/tunezja/informacje-dla-podrozujacych https://www.douane.gov.tn/medicaments/ Leki podlegają kontroli celnej w przypadku przywozu na własny użytek, czyli w ilościach odpowiadających długości pobytu w Tunezji, pod warunkiem przedstawienia służbie celnej zaświadczenia lekarskiego wystawionego przez lekarza.
  4. Ale powiedziałeś psychiatrze, jakie masz dolegliwości i jakie leki jeszcze przyjmujesz? Jak masz wątpliwości, skontaktuj się z lekarzem. Co do lęku na początku leczenia ja nie miałem żadnego, tyle że wtedy leczyłem się na depresję a nie na lęki, więc może dlatego. A włosy, jak to włosy po ssri. Chyba trochę loteria. Jednemu będą wypadać, drugiemu nie. Ja nie zauważyłem u siebie wypadania włosów akurat po esci, ale po innych lekach już tak.
  5. Eugeniusz, może się poprawić, ale nie musi. Mnie się poprawiło, choć nadal to nie jest to samo co sprzed włączenia leku, ale też źle teraz nie jest, a biorę 20 mg już 3 pełne miesiące. Jeśli będą problemy pogadaj otwarcie z lekarzem, może coś dołączy do paro.
  6. Nie, na paroksetynie nie. Ale na Zolofcie to po myciu głowy miałem mnóstwo włosów na dłoni
  7. bardzo źle... Dawno już nie czułem się tak źle......po prostu mam dość
  8. Mam tak samo. Te drzemki dezorganizują mój dzień, ale ciężko się ich oduczyć. Są dosłownie powalające. A po przebudzeniu czuję się nieprzyjemnie odrealniony.
  9. Zależy od preferencji. Dla mnie praca hybrydowa byłaby najlepszym rozwiązaniem. 100% zdalnej z domu odpada z powodów, które wskazałeś. Ponadto nie mogę się zamknąć w domu na całe dni, bo wiem, że szkodzi to mojej psychice i zacznę zjeżdżać w dół. Muszę mieć jakąś rutynę. W pracy stacjonarnej natomiast moja wydajność też często spada, a wtedy ani nie zrobię nic konstruktywnego, ani nie odejdę od stanowiska, ani nie "ochłonę", co mógłbym uskutecznić w domu. Aktualnie pracuję stacjonarnie, ale wybrałbym dla siebie formułę hybrydową (gdybym mógł ).
  10. Zakładam, że skoro masz diagnozę i zostało wykluczone ADHD to jesteś po opieką jakiegoś lekarza/terapeuty? Niestety koncentracja to jest coś, o co chyba najtrudniej. Oczywiście zewsząd pewnie słyszysz: dieta, ruch i sen, tylko jeśli ma się do tego jakieś zaburzenia to jeszcze trzeba się z nimi uporać. Unikasz niektórych miejsc, a jest szansa, żebyś np. napięcie nerwowe rozładował na basenie, rowerze, siłowni, rolkach, biegając po parku? Czujesz się na siłach? To zawsze trochę korzystniejsze niż rozładowywanie nadmiaru emocji we własnym pokoju. Na natręctwa nie działają u Ciebie żadne leki? Na pewno wyeliminowanie tych obsesyjnych myśli pomogło by Ci się skupić na innych aspektach życiach, np. nauce. Dodam jeszcze od siebie, że da się skończyć prawo jednocześnie walcząc ze swoimi zaburzeniami. Wymaga to więcej determinacji, ale jest możliwe. Sam na III roku miałem (jak do tej pory jedyny) epizod dużej depresji i przez to semestr w plecy.
  11. No tak, tylko ataków lęku mogłeś doświadczyć zarówno zwiększając dawkę paro, jak i wchodząc na zupełnie nowy lek. MEGA zmulenie po tej paroksetynie
  12. Nie no, jeśli wejdziesz na pokład samolotu o własnych siłach i pójdziesz grzecznie spać, to Ci żadne konsekwencje nie grożą Językowy. Z francuskiego. Trochę go odłożyłem w czasie o rok, a w sumie jest mi potrzebny papier do jesieni
  13. Ja też kocham góry! Nawet zacząłem robić Koronę Gór Polski. Na razie mam 5 szczytów z 28. Miałbym 7, ale te dwa się nie liczą, bo były zdobyte przed formalnym zgłoszeniem do klubu. Nie mogę się odczekać aż w nie wrócę... Na razie nie mam kompletnie motywacji. Ani na przyjemności ani na naukę, a pod koniec września mam ważny egzamin a nauka mi idzie jak po grudzie Oj, jakby Cię mieli wnieść, to prędzej by Cię wynieśli i jeszcze byś bana dostała od linii lotniczej
  14. zew

    Czekam na...

    Ja tam narzekać nie będę Czekam na epokę lodowcową. Piję głównie wodę w temperaturze pokojowej, może być? Ale mrożonej kawy sobie nie odpuszczę dzisiaj Jeszcze czekam na kasę za zwrot towaru
  15. zew

    Czekam na...

    Ano niestety. Gdybym miał klimatyzację w pracy to mniej bym narzekał Ale i tak wolę takie 26 - 27 st. Dla mnie najlepsza temperatura na lato No dziś będziemy się topnieć Czekam na... mrożoną kawę
  16. @Nerwowy222 ja wróciłem do paroksetyny. Paro zadziałała na lęki po raz drugi. Za pierwszym razem też przestała działać w dawce 20 mg i wtedy lekarz zwiększył mi do 40 mg.
  17. zew

    Czekam na...

    to sobie chyba jeszcze poczekamy
  18. zew

    Czekam na...

    Ja też oraz aż mi się zachce coś robić
  19. Takiej kombinacji nie miałem. Brałem sam escitalopram bez buproproinu. Ale na dawce 20 mg to ja nie miałem siły na nic kompletnie, wracałem po pracy i kładłem się spać. Wtedy lekarz kazał wrócić do 10 mg, czyli do dawki na której dało się funkcjonować. Przy czym ten lek w ogóle mi nie pomagał, poza tym, że usypiał w dzień w większej dawce, więc poszedł w odstawkę.
  20. Jest ok. Nie suplementuję magnezu. Mam wystarczający poziom; ostatnio badałem m.in. elektrolity. Jeszcze za krótko, żeby przesądzać
×