Skocz do zawartości
Nerwica.com

kabe1789

Użytkownik
  • Postów

    369
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kabe1789

  1. Dokładnie i ludzie myślą że jesteśmy przegrani bo nic nie dajemy od siebie, jakiś sukcesów które się liczą w ich mniemaniu. Ale oni zapominają o tym by pracować nad sobą a nie nad ego jaki to jestem świetny bo mam garniak, auto, dobrą robotę płatna ileś tys. Ale w środku może być jak ten pustak (nie obrażając nikogo) po prostu wnętrze jest tak skostniałe że ciężko na tym budować i trudno coś rozwalić by na nowo ułożyć jak trzeba
  2. Inaczej dzieci żyja w tych czasach a inaczej kiedy było po PRL gdzie rodzicom było ciężko nie tylko materialnie ale nie posiadali wiedzy jak dbać o dzieci ich potrzeby psychiczne emocjonalne itd często blokowali płacz dziecka wypędzali w poczucie winy. Teraz dzieci mają dużo wszystkiego są przemądrzałe i rządzą rodzicem jak chcą. Ja miałam trudniej w domu ale obecne dzieci nie wiedzą co to krzyk, bicie pasem czy klapsy, teraz tego nie wolno robić. Mam traumy ale staram się co dzień robić coś nowego czymś się zająć, umysł i czuć się potrzebna żeby nie dopadły mnie złe myśli jakie to mam życie przez chorobę, ile zaniedbałam, ile szans zmarnowałam i to ile jeszcze tego czeka na mnie.
  3. Można spytać gdzie tak ciężko pracujesz?
  4. Ja np wolę by lekarze widzieli co mi inny przepisywał bo ost psychiatra pytała co kiedyś zażywałam i niestety nie pamiętałam nazwy leku. Tak to mogłaby mieć wgląd wszystko w jednym miejscu ważne by dane nie wyciekly i nie miał wglodu w nie ktoś obcy
  5. Dobrze się czuje, ale mama ma zły nastrój staram się zdystansować od jej emocji, choć się boje, zawsze się bałam czyjejś złości, krzyków. Denerwują ja rzeczy na które nie ma wpływu np. pogoda.
  6. W niedzielę było mi mega źle, dziś jest lepiej. Wahania nastroju są niestety. Też bym spała dłużej w łóżku rano choć kładę się dość wcześnie zwykle gdy zaczynam ziewać czuć zmęczenie.
  7. To jak rozróżnić osobę z aspergerem, schizofrenia czy autyzmem?
  8. A jak was traktują bliscy normalnie czy jakoś czujecie się przy nich inaczej? Może też sami mają obawy co robić jak do was podejść bo macie tą chorobę
  9. Mnie trudno jest pracować chce rozmawiać z ludźmi ale im ono wiedzą że mam chorobe tym nie chcą mieć ze mną kontaktów a to mnie dodatkowo boli, izoluje widząc ich niechęć czy nawet obawy o czym mogą z taką chora gadać. Są osoby co pogadają są otwarte i wysłucham ale ciężko o pracę czy jakieś praktyki. Emocje mam blokowane miałam być grzeczna dziewczynka a teraz to może eksplodować jest okropne. I to poczucie że jest się chorym i nie ma szans na normalne życie w związku ( bo kto pokocha chora psychicznie i zgodzi się z taką ożenić) ta myśl mnie dobija właśnie. Brak przyjaciół by gdzieś wyjść nawet na pobliski piknik charytatywny czy do kina tylko ja sama i jaka to frajda. Przez bycie sama bardziej się pogarsza psychika widząc ludzi w związku czy z przyjaciółmi gdzieś. W szkole też miałam izolacje uczniowie nabijali się że mnie dokuczali byłam gorsza. Mega się zraziłam do ludzi i pogłębiła się nieufność, podejrzliwość. Są nawet takie osoby też zakonne co gdy pytam o coś ludzkiego nie odpowiadają olewają mnie, boją się nagle uciekają ode mnie zarówno odpowiedzia jak i fizycznie, choć nic złego im nie zrobiłam. To też wpływa źle na moje chęci nawiązywania relacji widząc jak ludzie na mnie reagują.
  10. Miewam sluchowe omamy, wcześniej miewałam wzrokowe też. Obecnie mam duzo radosci w sobie, ale rodzina zle to odbiera widzą że moje nastroje nie sa normalne bo albo sie za bardzo smucę, albo jestem wesoła i nic mnie nie rusza. Rozumiem ze to ich niepokoi, ale czy można wymagac zebym była normalna pod tymw zględem? Zazywam bioxetin pani psychiatra mi przepisała zebym jakoś funkcjonowała i jakis lek doraźny jak mam doła i becze nic nie chce robić wtedy tylko leżeć, nawet mi pomógł raz już go zażyłam
  11. Trudno znaleźć robotę, która pozwoli na zarobek osobom chorym na depresje czy jak u mnie czasem schizofrenie. Już w zasadach stazu jest napisane ze osoba ma byc zdrowa psychicznie i weż to się zakwalifikuj miej dobra opinie, same dobre checi nie wystarczą. Nie uważacie ze osoby chore na rozne schorzenia maja trudniej od tych zdrowych? Nie mówie o drobnych dolegliwosciach ale przewlekłych chorobach które dyskwalifikuja a nie ma osoby idealnej, która zawsze ma dobry dzien i super się zachowuje. Trudno tez znaleśc jakies hobby i to w czym jest się dobrym na to tez kasy trzeba zapłącic na jakies szkolenia, szkoły róznego typu np muzyczne, artystyczne a skad na to kase brac? Bez pomocy ni chu, chu.
  12. Wierz mi tez lubie zadania takie które mogę wykonać, ale otoczenie chce abym była normalna a nie da się. Na siłe nic nie zrobią nie widza ze mi sprawia radosc ze cos pomoge zrobie to czego sie sama nauczyłam koło domu. A usiłowanie zmiany mnie na siłe mnie dołuje i to że czasami niejako nie chcą pomocy żebym coś robiła wogóle też wpędza mnie w negatywizm ze jestem zbedna, do niczego i wogóle co ja umiem. Lubie kosic trawe cos w domu posprzatac poogarniać, może nie chodzi o zmęczenie ale jak piszesz zajęcie głowy, bo jesli ktoś neguje to co robie wtrąca sie psuje mi sie nastrój i odnosze wrazenie, że nie chca abym była szczesliwa tak jak jestem z tym co robię. Nie lubie pracy monotonnej zaraz mi sie nudzi i złośc mnie ogarnia e znowu msuze to samo robic, każdy dzien musze mieć inny mysle ze rozumiesz. To trudne bo weź znajdz pracę któa bedzie dawała ci kase iz adowolenie i bedzie na tyle elastyczna ze ogarne wsio i każdy dzien bedzie wyzwaniem.
  13. Znam osobę która tak robiła jest twardą babką mówi, że była nauczycielką i nie dawała się włąśnie takiemu mysleniu umiała byc krytyczna, postawić się a nie ciągle przytakiwać i byc ślepo posłuszna i zrezygnowała z nauczania jest bibliotekarka spokojna robota Dzitek, kto wie może to praca dla ciebie? Mniej stresu praca z ludzmi jakaś jest i na komputerze.
  14. Niestety mam dośc dobrą pamięćco do przeszłości nie tylko tej trudnej ale i dobrej też, a niestety słabą do neidawnej która się wydarzyła tzw. pamieć krótkotrwała? Może to krok do tego by żyć hasłem carpe diem, wiele osób mega pamięta co było wczoraj co jedli pili kogo widzieli ja mam tak, że nie przywiązuje do tego uwagi, każdy dzień jest inny po co bardzo go obciązać trzeba miec w głowie najpotrzebniejsze rzeczy a nie byc chodzacą encyklopedią, która wydaje sie byc zarozumiała, smaowystarczalna i może nieco egoistyczna? zwykle pamiętałam sprawy czyjeś niż swoje, troszczyłam się o kogoś niż o siebie tak z cichą andzieja, że bezie viceversa ktoś zadba o mnie pytanie czy to mżonki czy realność, tlyko my zatraciliśmy to w sobie myśląc o sobie?
  15. kabe1789

    Samotność

    Dobrze, że jest forum gdzie można się wyżalić, poznac ludzi i nie czuć się samotnym
  16. kabe1789

    Samotność

    Sama wychowujesz jak dobrze rozumiem? często masz depresyjne dni że masz dośc, że sobie nie dasz rady itd? Jeśli mogę spytać kim jesteś z zawodu?
  17. A jej ojciec jak się potem okazało był w męskiej róży różańcowej i zmarł jakiś czas temu. Byłam na jego pogrzebie nie mając za duzo kasy choć znicza kupiłam bo na wiązankę mnie nie było stać.
  18. No ja lubiłam tę dziewczynę, wydawała mi się dobra, sympatyczna i empatyczna a te słowa mnie ścięły na maxa. Z czasem zrozumieliw szyscy że to mnie boli co robią i oddala mnie od nich dopiero powoli zaczęli się czuć głupio i starać się mnie jakoś na nowo otworzyc na nich ale uraz mi został do ludzi nie tylko przez ich notoryczne dokuczanie. Zawiodłam sie tez na dorosłych bo zgłaszałam przemoc ale jakoś zbyt lekko to potraktowali a ja psychicznie miałam dość.
  19. Z jednej strony nam wadzi takie zachowanie u dzieci racja bo krzywdza innych i rodzice mają problemy i obawy, że opieka zabierze im dzieci bo nie potrafia sie nimi zająć, ale z drugiej strony lepiej zeby sie wyszalało w ten zły sposów na początku życia niż tłumic to i w dorosłosci niech odpowiada za to co robi. Może byc duzo dzieci u których cos zdiagnozowano i nie wyleczysz tego a inne da sie wychowac. Przepisy są jednoznaczne to rodzic musi sprawdzic dziecko badaniami czy on tkai jest i zostanie juz do konca zycia czy da sie to zmienic by żył normalnie a ludzie wokół też bez obawy. Nurtuje mnie taka myśl, że zdrowi rodzice czasem rodzą chore dziecko, a jakie dziecko urodzi się u chorego rodzica? Zdrowe? chore? Pewnie psychika nie zależy od stanuz drowia rodzica i osoba chora moze urodzic normalne dziecko....Ja też byłam wyśmiewana i jeden taki górował nad reszta klasy a koleżanka z klasy na pocieszenie odpowiedziała mi: ktoś musi być niejako gorzej traktowany. Mega mnie zdziwił brak empatii u niej i przyzwolenie na to by mi dokuczali oni mieli spokój a mnie można lać i dokuczać mi. Mega sie zawiodłam na niej i ludziach wtedy.,
  20. Ja na południu wiec czasem powietrze zimne od gór czy jakiegoś frontu. My mamy dzis ciepło ale wiatr mocniejszy i chłodnawy taki.
  21. Oj :(zalezy też gdzie sie mieszka w Lublinie widzialam, że były przymrozki.
  22. Spokojnie też mam wsadzone ziemniaki i bez paniki. Gorzej jakbys posadzila pomidory, ogórki już w grunt lub fasolkę szparagową, które to lubią ciepło i wsadza się je po mrozach majowych Zośce i braciach.
  23. A schizofrenia -omamy (kiedy jest upał widzi się deszcz; suchowe, że ktos cos mówi itd) może się to przerodzic w depresję i złe myśli? Mogą te dwie choroby być razem, czy przeplatają się jakoś raz jedna raz druga? Podałam swoje przykłądy w nawiasie miałam też doznania węchowe tez czułam kwiat w pokoju wieczór choć żadnych zapachowych nie mam. Równiez lubialam opowiadać sobie to i owo w dzieciństwie teraz to pamiętam, mam świadomośc że jestem chora i to dobija trochę, ale kto wie jak długo będę pamiętać że coś ze mna jest nie tak.
  24. Dzitek jak się masz? Życie mi się kiełbasi, ale cóż to moja norma od małego mam pod górkę a wcale mocniejsza nie jestem.
×