Maat

Herbatę z miodem.

Coraz więcej odczuwam tzw samotność we dwoje. Dziś jeszcze dodatkowo silny ból po niedawnej kontuzji,tak więc jest do dupy. Z pozytywów to spokojny dzień w pracy i moje kochane koty.

Muszę przełożyć butlę z gazem,bo mi się kotlety nie dosmażą. Pranie się robi,jeszcze w piecu zapalić.

@Liber8, latem lis nam wydusił kury.No i tak kupuję jajka od kolegów z pracy,co mają od swoich kur.

Ja ostatnio nie mam siły się wkurzać,a są ludzie i sytuacje, które naprawdę dają ku temu powód. Albo się starzeję,albo nie wiem co. Ale na mnie to jest nawet dobre,w końcu jestem cholerykiem i mam kłopoty z wybuchowością.

@Liber8,o, pracowity jesteś.

Trzeba próbować. Nie nabijać sobie głowy. Zająć się sobą, odpocząć,albo nic nie robić, albo robić coś,co się lubi. Pooddychać głęboko. Przytulić się do kota ( u mnie to już norma). Wyjść na powietrze.Chociaż na chwilę. A gorszy czas przeminie przecież,nie jest na stałe.

Fasolka po bretońsku z wczoraj. Masz na sobie białe skarpetki we wzorki?

Rozpuszczalnik.

@Jurecki,nie posiadam takich w pobliżu. Tak więc z nosa się leje.

Przeziębiona jestem.

Tramp fantasta.

Wiadro.

Ja w zasadzie na punkcie kotów,no i książek. (F.Mercury też miał bzika na punkcie tych czworonogów). Masz dużo prania do zrobienia?

Oprócz włosów mam dosyć dużo na głowie, ostatnio są to troski związane z młodszym synem. Masz cytrusy?

Nasze przybłąkane psisko, które okazało się suką i dostało imię Azja, zrobiło sobie teraz " bazę" w... bluszczu,zaraz przy ogródku.

@MiśMały, rozumiem. Miejmy nadzieję, że odżyjesz trochę na tych lekach.

@MiśMały,a czym się interesujesz? Co robisz w wolnym czasie?

Głęboki. Spodnie dresowe,od garnituru czy dżinsy?

Pot. Zupa, drugie,czy deser?

Nie. Grałeś w bilard?

Po dichu,po dichu!!Tanjoo!

Wredniara jedna.

Emulgator.

Niestety,tak. A Ty?