To ja też sobie pozwolę na mini - podsumowanie.
@Verinia,podziwiam cię za twoją siłę,serio.
I życzę z całego serca zdrowia i dobrego Nowego Roku.
Jako człowiek lubiący konkrety, powiem tak:
Było ciężko rodzinnie (" rozrywkowy"młodszy syn).
Było stabilnie, jeśli chodzi o moje zdrowie( coraz rzadsze wahania nastrojów).
Również stabilnie, jeśli chodzi o pracę zawodową.
Było ciekawie odnośnie spędzania czasu wolnego ( robię to co lubię i lubię to,co robię).
Nadal jestem odludkiem i nie wiem,czy ja to w ogóle chcę zmieniać.
Po co na siłę garnąć się do ludzi?
Tak więc to będzie zadanie dla mnie.
Wychodzić ze swojej skorupki,czy dalej w niej siedzieć.