-
Postów
2 878 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Szczebiotka
-
Sennie, pewnie przez deszcz. Ale ogólnie jest dobrze
-
Udało mi się przełamać mój lęk i zrobiłam zakupy, chociaż łatwo nie było.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
No tak jak większość z nas. Paro niestety nieźle daje tutaj po doopie. Ale nie mów że aż tak wyślij zdjęcie na mesa bo aż jestem ciekawa czy tak bardzo dużo ci przybyło A teraz lecę, muszę zacząć coś robić -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A to właśnie źle robisz. Powinno być 5 posiłków dziennie, w odpowiedniej porze i z odpowiednią ilością kalorii serio mówię. Kiedyś chodziłam do dietetyka bo mam problem z wagą, i miałam problemy z tarczycą. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Skąd wiedziałeś? -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Deszczowo jest, przez co nic się nie chce ale ja w sumie lubię taką pogodę. Na szczęście widać że jest już wiosna i to daje trochę energii. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
To zapraszam. Nawet śniadanie dostaniesz bo właśnie robię. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry U mnie dzisiaj mega deszczowo, aż wstać się nie chciało. Niestety nie ma że boli Nie wiem jak ja dzisiaj ten dzień przetrwam bo miałam jechać do miasta i na zakupy ( moje lęki już siedzą pod skórą). Zrobiłam kawę, ktoś wpada? -
Ja tutaj znalazłam spokój i wsparcie bo na bliskich nie mogłam liczyć. Słyszałam ciągle że wymyślam sobie coraz nowsze choroby itp. Tutaj zostałam zrozumiana. I jestem wdzięczna wujkowi Google i mojemu wyszukiwaniu milionów chorób, bo dzięki temu tutaj jestem. Pewnie niedługo wpadniesz też do innych tematów, w tym do tego gdzie codziennie piszemy o różnych sprawach. Gdzie się witamy, pijemy kawę itp Ja dzisiaj znikam już, bo strasznie boli mnie żołądek mam nadzieję że będę mogła spać, bo muszę o 6 wstać i raczej będę miała dzień w biegu i nerwach.
-
Źle. Boli mnie dzisiaj żołądek strasznie.
-
A co ty tutaj robisz, hmm pociesz koleżankę a nie dobijaj jej
-
Wiem. Ja też bym już szukała Pas. Tylko nie umieraj mi tam trzymaj się i zdrowia ci życzę Wierzymy, niestety Ha ha ciężko mnie odgonić co jedynie czasami mogę nie mieć czasu.
-
Ogólnie to nie musisz czytać jak cię wkurza coś takiego. Widocznie nigdy nie miałeś takiego stanu lękowego jak jest tutaj. Ja miałam i to nie raz. Umierałam, żegnałam się z rodziną itp itd. Nie wiesz jak jest przy tym ból. Łatwo się mówi " trzeba czerpać z życia..." Gorzej to zrobić gdy nie masz sił na nic. O to to! W sumie nie żałuję że poznałam, za to ty już pewnie tak bo ile razy można kogoś wyciągać z dołka i tłumaczyć po sto razy co jest grane Mamy rację jak widzisz my nadal żyjemy a ja umieram od 20 lat z małymi przerwami. I jeszcze nie tak dawno temu mimo że znam już tą chorobę, miałam tak jak ty teraz. Aż wstyd mi teraz niektórych moich wpisów tutaj, ale nic nie poradzę że byłam wtedy takim wrakiem. To nie byli by potrzebni psychiatrzy i leki
-
Weź jej nie mów o tym bo nie będzie spać wcale
-
Ty wiesz ile ja tego pana męczyłam tutaj na forum? Nadal czasami go męcze bo potrafi mi dać kopa. Zrozumieć to co się dzieje ze mną itp. Gdyby nie jego pomoc, i kogoś tam jeszcze to było by ciężko ze mną. Jestem mega panikarą. I będzie tak, zobaczysz . Póki co nie zabieraj mi mojej roli, bo ja tutaj temu panu umieram od początku jak tylko przyszłam na forum Hi hi, sorki rozbawiło mnie to trochę. Bo czytając ciebie widzę siebie Wujek google u mnie chodzi milion razy na dzień. Chyba byłam w całym necie i miałam już chyba wszystkie możliwe choroby, no głównie to raka oczywiście. Powiedział. Nie ma po co ukrywać przed tobą niczego.
-
No jesteś jesteś ale później minie i sama będziesz innych wyciągać z tego dołka. Skąd ja to znam Do żyjesz Taaa to też znam Różny czas mam, to zależy od dnia. Teraz wiosna się zaczyna wiec będę umierać przez alergię Tak w sumie to od dziecka. Ale już tak na poważnie to od 20 lat. Dziękuję Starszy ludzi na forum Na dzień dobry jak tylko przyszłam tutaj to mi dał tak po doopie że do dzisiaj pamiętam Bałam się go strasznie Możesz mieć infekcje, alergię, albo w sumie nic tylko przez nerwy i nakręcanie się twoje ciało wariuje. Yhym czasami zbyt brutalnie ale ważne że działa Nic to nie da bo twoja głowa i tak będzie mówić że umierasz Pogoda, nakręcanie się itp itd. Też tak często robiłam i czasami nadal robię.
-
Hej. W sumie nie jest źle. Pogoda dopisuje. Mogłam porobić coś koło domu. Zjadłam niedawno też z dziećmi lody. Po to tutaj jesteśmy żeby się wspierać Brawo! Ale ci zazdroszczę No wiem że miałam rację robiłam to samo przecież Za mocno wsłuchujesz się teraz w swoje ciało i dlatego tak jest. Musisz się skupić na czymś innym. Tak miał ja też nie wychodziłam z łóżka. W ciągu dnia ciągle bym spała, wieczorami szybki zasypiałam. Ale za to często się budziłam, bądź śpię bardzo płytkim snem, przez co jestem zmęczona. A za chwilę będzie jeszcze ze sto innych dolegliwości mówię ci Nerwica ma bardzo różne objawy i u każdego działa inaczej. Czasami jest też połączona z depresją ( ja jestem takim przypadkiem właśnie, gdzie lekarz mnie wiedział na co się zdecydować czy na nerwicę czy depresję ). Głowa do góry. Zobaczysz że jak zaczniesz się leczyć lekami i zaczną działać to będzie lepiej. Pozdrawiam i trzymaj się
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja biorę esci jako dodatek do paro. U mnie rano jest 40 mg paro po którym zaczyna mnie mega mulic, ale tylko do czasu. Między 13-14 wchodzi 5mg esci, i ono w sumie daje mi trochę energii. Niestety wracając do paro teraz, biorę dwa razy więcej niż kiedyś i czekałam kilka miesięcy aż się rozkręci. Esci zaczęło działać u mnie tak na dobre chyba po miesiącu. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry. Albo nie dobry. Koszmarne sny dzisiaj mnie męczyły. Jejku jak bardzo mi się nie chce wstawać no nic pora kawę zrobić i brać się do pracy. Miłego dnia wam życzę -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Ale ja kocham Thora i mogła bym być na miejscu Sif. Ale jak widać Thor nie kocha mnie -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
To niech ta natura idzie sobie robić szkody gdzieś gdzie nie ma ludzi. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A ja przestałam lubić burze po tym jak prawie dostałam w plecy z pioruna. Uderzył na szczęście w słup wysokiego napięcia i ja dostałam tylko iskrami za plecami. Do domu miałam jeszcze jakiś km wśród samych pól i strach że zginę tam. Po za tym ostatnimi latami w moich rejonach burze są bardzo mocne i niszczą bardzo dużo, w tym całe hektary lasów. Niedługo z Borów Tucholskich zostanie tylko nazwa, bo bory znikają przez burze i wichury. -
Mam do ciebie prośbę, staraj się nie pisać post pod postem tylko edytuj i dodaj nową treść. Połączyłam w jedno twoje posty. Co do tego co napisałaś, takie są " uroki" brania psychotropów. Najważniejsze co musisz teraz zrobić to przeżyć ten najgorszy czas. Później naprawdę będzie lepiej. Czy lekarz nie dał ci czegoś na wyciszenie? Może spróbuj też pić melisę, ona trochę wycisza, do tego magnez stres, ja się tak ratowałam na początku, a najważniejsze to nie myśl ciągle o tym co się dzieje, bo za chwilę będziesz miała całe multum chorób które sobie znajdziesz. Wiem co przechodzisz, i wiem że jest bardzo ciężko tylko nie rezygnuj teraz z leczenia, wytrzymaj jeszcze kilka dni.
-
Też tak miałam i to dosyć długo. Mniej więcej większość minęła mi po około trzech miesiącach ja musiałam się zmusić by coś zjeść i nie oddać tego od razu, plus biegunki itp. Musisz to przetrwać