Skocz do zawartości
Nerwica.com

Happyandsad

Użytkownik
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Happyandsad

  1. @zburzony Biorę 200 obecnie już praktycznie 2 tygodnie. Wcześniej przyjmowałem 150mg i jeśli mam być szczery, to zbyt wielkiej różnicy nie czuję. Niby jest okej, ale niepokój wciąż towarzyszy i też lęk przed działaniem. Nie udało się zbytnio tego zniwelować. Jeśli siedzi się w domu, to spoko, ale cała reszta po staremu. Najpewniej będę musiał wrócić do Paro i wbić na 40mg. Brakuje mi trochę tego odcięcia się. Niby na Paro bardzo chętnie leżałem, dużo więcej niż na Sertralinie, ale za to był okres kiedy sporo udało mi się zrobić. Przeczytać kilka książek, przejść jakąś grę co nie miało miejsca już lata, przez pewien okres też ćwiczyłem. Sertralina niby ma działać aktywizująco, a jakoś przez te już chyba 3 miesiące nie doświadczyłem jakichś chęci aby za coś się zabrać. Niestety.
  2. Widzę, że to coś drogiego. Ponad 100 zł za 60 tabletek, które pewnie trzeba brać 2x dziennie ;/ Jeśli chodzi o pobudzenie, to próbowałem Reboksetyny, ale pojedyncze dawki niezależnie od ich wysokości nie wywoływały niczego poza częstym wybudzaniem w nocy.
  3. Widzę, że sporo jest do wyboru jeśli chodzi o Choline. Polecasz coś konkretnego czy nie ma to większego znaczenia?
  4. Mam tak samo od kilku lat i również nie potrafię tego zmienić. Mam wrażenie, że z biegiem czasu staje się to coraz silniejsze. Czasem myślę, że np. chciałbym obejrzeć serial, przeczytać książkę, ale nic z tego nie wychodzi. Ciężko nawet mi wytłumaczyć dlaczego. Po prostu mi się nie chce, to takie dziwne wewnętrzne uczucie. Jakby niewidzialna blokada, ściana przez którą nie da się przebić.Wolę leżeć bezczynnie lub oglądać YT. Czy faktycznie suplementacja czegokolwiek zwiększającego poziom dopaminy komuś pomogła?
  5. Hej, kilka tygodni temu zdecydowałem się odstawić Paro 30mg i przejść na sertralinę. Myślałem, że dzięki temu przestanę leżeć na kanapie i olewać wszystko jak na paro. Jednak coś chyba nie działa. Właściwe od samego początku wszedłem na 150mg Asertinu. Dziś rozpoczął się 7 tydzień na tej dawce, a raczej nie czuję pozytywnego działania leku. Uczucie niepokoju czy trzęsące się dłonie, bardzo często mi towarzyszą. Mniej natrętnych, depresyjnych myśli, ale coraz częściej się przebijają. Myślicie, że warto poczekać jeszcze 2-3 tygodnie czy jakoś zareagować poprzez zwiększenie dawki bądź zmianę leku?
×