@zburzony Biorę 200 obecnie już praktycznie 2 tygodnie. Wcześniej przyjmowałem 150mg i jeśli mam być szczery, to zbyt wielkiej różnicy nie czuję. Niby jest okej, ale niepokój wciąż towarzyszy i też lęk przed działaniem. Nie udało się zbytnio tego zniwelować. Jeśli siedzi się w domu, to spoko, ale cała reszta po staremu. Najpewniej będę musiał wrócić do Paro i wbić na 40mg. Brakuje mi trochę tego odcięcia się. Niby na Paro bardzo chętnie leżałem, dużo więcej niż na Sertralinie, ale za to był okres kiedy sporo udało mi się zrobić. Przeczytać kilka książek, przejść jakąś grę co nie miało miejsca już lata, przez pewien okres też ćwiczyłem. Sertralina niby ma działać aktywizująco, a jakoś przez te już chyba 3 miesiące nie doświadczyłem jakichś chęci aby za coś się zabrać. Niestety.