Skocz do zawartości
Nerwica.com

Fobic

Znachor
  • Postów

    1 537
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Fobic

  1. Fobic

    Dobry wieczór 🌘

    Dzień dobry @Ilovewinter miłego dnia PS Też kocham zimę
  2. Do 10 września u mnie 30-33 stopni, prawie bezwietrznie dla mnie koszmar, ale bywało gorzej
  3. Fobic

    NOWE Skojarzenia

    gra komputerowa
  4. Tak było. Płakałem, że to już koniec, że to kwestia czasu jak mnie ubijecie tymi punktami, więc dalsza egzystencja na nerwicy już teraz nie ma sensu.. itp. itd. przeżywałem, jakby mi ktoś auto ukradł A tam, przesadzasz. Jakiej wiedzy? Nie mam żadnych studiów, ani nic. Brałem dużo różnych leków, wcześniej używek i nie wiedzieć czemu, bardzo szybko zrodziła się we mnie ciekawość dlaczego to działa tak, a tamto inaczej i zacząłem zgłębiać tematykę przez kilkanaście lat. Badałem reakcje, opisy innych osób na daną substancję, jak i poznawałem mechanizmy działania, interakcje, a to wszystko w internecie, bo wbrew pozorom całkiem sporo można tutaj się nauczyć. Zastanawia mnie tylko dlaczego nie interesuje mnie, jak działa silnik w samochodzie, tylko jakieś śmieszne tabletki Szczególnie jak na priv cisną groźby kopania Może niedługo tak będzie, że wbudowane w tel. moduły sztucznej inteligencji, gdy nie wyłączysz budzika, albo włączysz którąś drzemkę z kolei, wygenerują jakąś finezyjną wiązankę z głośnika z okopaniem tyłka włącznie Miło mi, że mogłem jakoś pomóc
  5. Tak, ten pierwszy pkt. był od ciebie za bardzo rozhulałem się w dziale uzależnień, w temacie o dopalaczach. Bardzo dobrze zrobiłeś, bo to nie pierwsze lepsze forum i ma swoje ściśle określone zasady, których trzeba się trzymać, a że pojawiłem się tutaj trochę z innej bajki, to już mój problem. Dzisiaj nie do końca rozumiem, dlaczego tak to przeżywałem. Nawet Szczebiotka zaczęła wspierać mnie emocjonalnie na pw dzięki @Szczebiotka ! Dziś mam dwa ostrzeżenia, w tym jeden punkt i żyję, oraz śpię spokojnie. Przekonałem się. Tamto ostrzeżenie zostało cofnięte, dostałem nawet rangę Znachor'a, czego się nie spodziewałem, no żyć nie umierać. Nigdy nie miałem konfliktu z adminami/modami, jesteście w porządku widać, że ludzie, nie boty
  6. Co racja, to racja. Pamiętam, jak dostałem swój pierwszy pkt. ostrzeżenia. Ile płaczu było, piosenek pożegnalnych, jakiejś paplaniny niepotrzebnej aż chyba miałem pierwszy w życiu nawrót depresji, ale jest ok
  7. Nie, bo wtedy opisuje swoje własne doświadczenie z lekiem, a tego regulamin nie zabrania. Jeśli na jakieś zaburzenie zdrowotne ktoś bezpośrednio, lub nawet jakoś pośrednio poleca, czy sugeruje, żeby brał to, czy tamto, tyle, albo tyle, no to wtedy jest lipa.
  8. Może trochę źle sformułowałem wypowiedź. Brałem kiedyś Cavinton Forte, który usprawnia funkcjonowanie mózgu i czułem jakąkolwiek poprawę, a Memotropil (piracetam) jest lekiem nootropowym, stworzonym do poprawy funkcji kognitywnych. Nie są to leki psychotropowe. Przepraszam, nie miałem złych intencji. Wymieniłem tylko dwa leki wpływające na dwa parametry, o które użytkowniczka powyżej pytała.
  9. Cavinton Forte, albo z takich skuteczniejszych Memotropil.
  10. @xadrianoxxx Opisujesz takie rzeczy, jakby cię zamknęli gdzieś w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy. Klonazepam mogłeś odstawić przy pomocy dobrego prywatnego lekarza psychiatry, zamieniając klona na równoważną dawkę diazepamu i redukować wg ustalonego planu. Albo trafiając na jakiś oddział toksykologiczny, gdzie zdejmują ludzi z różnych leków, ratują z przedawkowań itp. To pewnie też wina lekarzy. Przez głupi klonazepam, albo ogólnie tę przebytą sytuację chciałeś władować się w stymulanty? Dobrze chociaż, że nie fentanyl, czy alfa-pvp. 150-200 mg MDMA raz na 2-3 miesiące, czasem coś zapalić, wypić jakieś piwko, to i tak byłoby dużo. Wiesz jak dopiero może zawalić ci się sufit pod kopułą po tych wszystkich dragach branych w ciągu? Zobaczyłbyś wtedy prawdziwe oblicze schizofrenii. O ile dobrze pamiętam, brałeś klonazepam w normalnych dawkach, tylko, że przez kilkanaście lat. Wstawiałeś zdjęcia z rozpiską redukcji, dawkami, datami itd. Nie dziwię się, że było ci ciężko bo to duży kaliber, dość długo działający i brany regularnie przez tyle lat, przeważnie "oducza" organizm naturalnej produkcji kwasu gamma-aminomasłowego (GABA - paliwo poprzez które działają benzo), a jakby tego było mało, znacznie redukuje liczbę receptorów zdolnych wychwycić ten neuroprzekaźnik i jeszcze prowadzi do desensytyzacji tych, co pozostały. Także nieciekawie. To wszystko jest odwracalne, lecz nie zawsze w 100% i wymaga czasu. Cieszy mnie to, że ostatecznie nie wpadłeś w używki i z tego, co piszesz wyszedłeś na prostą. Powodzenia chłopie
×