-
Postów
2 519 -
Dołączył
Treść opublikowana przez DEPERS
-
Ja wiem, dziwadło ze mnie, ale są tego plusy, bo ja swój byle jaki stan zawsze staram się ironizować. Moja lekarka odrazu się uśmiecha jak mnie widzi w drzwiach, mówi, że ja depresyjny, ale opowiadam jej swoje doznania tak, że nie może powstrzymać się ze śmiechu. Sam w ten sposób się leczę i to się też udziela na innych. Nikt mi nie wierzy jak mówię o swoich dolegliwościach, ale tak jak choroba potrafi się maskować, tak ja nauczyłem się maskować chorobę , ale to we mnie jest, mocno tłumie w sobie emocję, ale nie potrafię ich niekiedy ugasić i wtedy mi się pogarsza, ale "wszystko jak zawsze wiem, przejdzie mi" Jak to śpiewa Sarsa:)
-
Przyzwyczaić nie, ale zapoznać tak. Ja po pierwszej tabletce 37,5 mg zraziłem się do niej tak, że następną wziąłem za jakieś 5 miesięcy i wtedy już nie czułem tego uderzenia gorąca i potów i zaskoczyła odrazu:) także mózg już ją pamiętał i nie zareagował tak ostro jak za pierwszym razem. Skoro ja pamiętam to mózg tym bardziej:) każdy lek mózg widzi jako substancje szkodliwą i za pierwszym razem zazwyczaj reakcja jest najsilniejsza:) później jest już z górki. Wiem po sobie, że szkoda wyrzucać lek który jednak może uratować Życie:) no, ale to jej decyzja ma jakieś wytyczne od lekarza więc zrobi jak uzna za stosować, bo to tylko moja opinia, a nie porada
-
To lekarka Cię nie poinformowała, że w większości przypadków na początku brania się pogarsza. Mogą wystąpić stany których wcześniej nie doświadczyłaś. To wpływ substancji z zewnątrz powoduje początkowy bałagan, a z czasem się normuje. Po prostu musisz mieć na to wywalone i nie zwracać uwagi. Ja mam derealizację od 12 lat i żyję:)
-
Głównie noradrenalina zmiękcza. Ja jestem wybuchowy i agresywny na ogół, skrupułów zero, a po lekach na noradrenalinę staję się bardziej ludzki. Nie przesadzam z tym bo wolę być jednak dominującym samcem alfa, jak nie jest po mojemu to nie ma w ogóle, chyba, że ktoś użyje takich argumentów które przekonają tego demona co się we mnie ugościł i wtedy ulegnę. Noradrenalina=miękka faja, serotonina=muł, dopamina=lowelas, adrenalina= lęk, albo dominacja. Ja sobie dobieram wszystkie leki tak, żeby było wszystko dobrze sprzężone i nie ma tragedii. Teraz będzie wenlafaksyna+ mitazapina i suplementy, L-dopa z umiarem i ridola z ashwagandą. Do tego b-kompleks, magnez, cała grupa kwasów omega i alfarydyna żeby układ nerwowy dobrze funkcjonował, trochę tego jest, ale czuję się na tym całkiem w pipę. Dziś nie było nawet agresji, a to u mnie dzień na medal:)
-
Z tą noradrenaliną, to chyba nie jest do końca tak, że ona tak pobudza. Ja brałem solo reboksetyne i chyba ona działa tak, że po prostu emocje są głębsze, bardziej jest się wrażliwszym, bo mi to było np, żal niektórych osób, rzeczy i odczuwałem bardziej smutek. Normalnie ja takich emocji nie mam. Z doświadczenia z różnymi substancjami wiem, że napęd to daje dopamina z adrenaliną i serotoniną w odpowiednim bilansie to razem sprzężone. Jak czegoś jest za dużo to jest, albo lęk, albo agresja(u mnie np.), albo sedacja. Dlatego wenlafaksyna w dawkach 300mg i wzwyż aktywizuje bo zaczyna się bujać dopamina też i zaczyna się chcieć i ma się spełnienie z robienia czegokolwiek, a nie tylko puste pobudzenie. Bez dopaminy, ani rusz. Więc u mnie chyba będzie camback wenla w dużej dawce, bo budzi się demon zagłady
-
Przecież Ci pisałem, że paroksetyna to materia neutronowa:) ona zagina czasoprzestrzeń bardziej niż ziemia po niej grawitacja jest razy dwa. Typowy zamulacz. Może dawka za duża, a może lek nietrafiony. Wenlafaksyna mnie tak nie przyyebywała do ziemi, jak robiła to paroksetyna i tak koło roku na niej wytrzymałem, aż w końcu stwierdziłem, że to bez sensu ciągle chodzić przyyebany i zmieniłem. W moim przypadku ona średnio się spisała , ale nie była najgorsza. Pomogła Ci z najgorszymi trapieniami i teraz musisz działać dalej:)
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
DEPERS odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Gdyby ten lek był skuteczny i pomagał konkretnie to byłoby 1000 stron jego wątku, a jest niespełna 180. Im leki bardziej pomagają to i gadka się układa, bo one otwierają i stąd na wenli i paro tak gwarnie, bo te leki pomagają, a inne zostają w tyle -
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
DEPERS odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
A teraz bez leków, no tylko mirta na sen bo ona nic innego nie wnosi, ale sen to dla mnie bardzo dużo, bo nic mnie nie usypia prócz niej i to był pomysł mojej lekarki. Wcześniejsza na brudnie przepisała mi mianse, ale ona muliła, a ze snem było słabo. A sen w depresji odgrywa kluczową rolę