Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lucy32

Użytkownik
  • Postów

    1 799
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucy32

  1. Ja bralam Wenle 5dni i przetrzepala mnie jak ktos juz napisal,niczym jesien sredniowiecza,piec lat jechalam na Mirtazapinie i byla dla mnie cudowna,przestala jednak dzialac,w dzien bylam energiczna zywa wieczorem zasypialam po niej super,szkoda szkoda to byl dobry czas,apetyt byl w miare dobry,lekarz sie dziwil ze nie przytylam bo wiekszosc kobit sie tego po niej boi jak faceci spadku libido.Ale przestala dzialac.Teraz weszlam na escitalopram,bedzie ciezko,wczesniej takich lekow i ubokow nie znalam ,wenla przetrzepala,byla pare dni sertralina ale nie dalam rade wejsc z nia na dawke lecznicza najnizsza wiec zmienil na esci.Ale katorga z tymi lekami.Sertra od drugiego dnia zlikwidowala lek wolnoplynacy,zoladek oszczedzila ,jakby delikatniejsza byla od esci,na esci od razu skrety zoladka,poza tym nie jem od tygodni tylko wieczorem po Mirtce czuje sie normalniej i ruszam tez do kuchni.Ratuje mi zycie.No i esci jednak od poczatku trzesie troche a na sercie bylo juz spokojniej na 25mg nie czulam tego towarzyszacego leku ale bylam depresyjna.Nie dalam rady wejsc na 50....moze szkoda
  2. Mi MiRta bardzo pomogla w depresji,ale przestala dzialac,teraz mi do niej dołożono escitalopram.Nie wiem jak bedzie ale po Mirtce dobrze spalam zawsze,jadłam lekow nie bylo i żyłam na niej chyba 4-5lat.Szkoda ze przestala dzialac.Bo bylo z nią super.Teraz sie mecze na wchodzeniu na ten escital.
  3. Powiem wam ze mi Mirta super pomagala ,wiele lat na wszystko i nie mialam zadnych skutkow ubocznych przy wchodzeniu,wyleczyla z depry ze az zapomnialam spalaam dobrze apetyt dobry ,nie przytylam za wiele,wbyla super,naped ,radosc ,po prostu zycie,,byla moim pierwszym lekiem i dzialala chyba z 5lat.Teraz chyba przestala wiec wrocilam do lekarza placzac co sie dzieje i najpierw wenlafaksynamnie zmordowala,czulam sie jakbym umierala cztery dni ,odstawil ,dal sertralin ,byla delikatniejsza ale nie dalam rady wejsc na 10mg,odstawil teraz wchodze na kroplach pomalu w escitalopram,nie wiem jak bedzie ,napewno ciezko.W sumie nie miAlam wczesniej pojecia o jakichs skutkach ubocznych ,bo nie znalam ,mirta nic nie dawala.Teraz jestem przerazona tymi ubokami ale co zrobic?Dobrze ze Mirte mi Lekarz zostawil jak zwykle ratuje mnie bo nie jem caly dzien nic, dopiero wieczorem po mojej mirtce ide jak wampir do kuchni,uspokajam sie i grzecznie spie.Moja kochana Mirta.SzkOda tylko ze juz w dzien nie daje tego co mi dawala tyle lat.Bralam tylko ja samą.
  4. Jak wiadomo kazdy lek dziala inaczej na kazdego.Ja przez cztery dni na Wenlafaksynie myslalam ze umieram.Ale ktos inny bedzie ja sobie chwalil,bardziej depresyjna byla i wogole,ale moze na lęk by sie komus sprawdziła.Ja mialam wszystkie mozliwe uboki i pewnie jeszcze cos dodatkowo,niczym bonus.Nie dalam rady.
  5. Witam.Ludzie kochani,powiedzcie czy te uboczne musza byc takie koszmarne?Wchodzę na escitalopram po trzech kropelkach przez 4dni,bo na 10 od razu chyba bym oszalała,na Sertraline bylo ok na 5mg jak zarzuciłam po tygodniu 10to była jazda,nie dałam rady,teraz z tym sie bede meczyc.Powie mi ktośs czy bóle głowy w czole takie jakby ktos mózg cwiartowal sa normalne przy tych wszystkich SSRI bo nie wiem czy dam rady,u mnie zresztą wszystko zaraz ,jakaś jestem wrazliwa.Mialam trzy lata na Mirtazapinie fajny czas,no i przestala dzialac,teraz mi to lekarz wcisnal i nigdy nie myslalam ze tak bedzie ciezko.Moja Mirta ratuje mnie wieczorem ,jem jak wamir dopiero jak ja wezme..
×