
Pellleryna
Użytkownik-
Postów
85 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Pellleryna
-
Czy lepsza wenla w kapsulkach er czy tabletki zwykłe? Ja myślę by wziąć w tabletkach by latwo podzielic w razie czego ale jesli kapsulki mają delikatniejsze wejście to poproszę lekarza o kapsułki. Jak uważacie? Ja nie mam jakoś zaufania do tych kuleczek i kapsułek. Zawsze brałam tabletki. Czy faktycznie kapsulki wchodzą lżej i początkowe skutki uboczne lżej wytrzymać?
-
Tak (ostatnio -bo różnie to bywa) Czy można zmienić nick tutaj na forum?
-
Nie (niestety) Czy niebo istnieje naprawdę?
-
Przemoc psychiczna, ktorej jestem sprawca
Pellleryna odpowiedział(a) na thelaskovic temat w Problemy w związkach i w rodzinie
To bardzo duży plus, że tu napisałeś. Widać, że dostrzegasz, że coś w twoim życiu dzieje się nie tak jak powinno. Gorzej gdybyś wogóle tego nie zauważył i brnął dalej w tym złym kierunku nie próbując niczego zmieniać. Tak jak wyżej napisane, terapia, obserwacja siebie i zastanowienie się, dlaczego reaguję w danej sytuacji tak a nie inaczej. Obserwacja siebie daje dużo, ja sama miałam czas, że znęcałam się fizycznie i psychicznie nad kimś, nawet nie pojmujac, że ja faktycznie robię coś złego. Gdy popadłam w depresję i nerwicę, to musiałam zmierzyć się sama ze sobą i w końcu dostrzegłam, że nie jestem tak dobra i idealna jak myślałam. Ja miałam bardzo zły przykład z którego nauczyłam się takich negatywnych reakcji. Np. jak ktoś czegoś nie zrobił tak jak powiedziałam i chciałam to już się we mnie gotowało, gotowa kłótnia. Ale nie pomyślałam w tamtym momencie, że ktoś może zrobić coś według własnego wyobrażenia i to tez jest dobre. Terapia na pewno zmienia myślenie, ale samemu też wiele można wypracować. Ja tylko podałam swój przykład, rozumiem mniej więcej co tobie doskwiera. Nie wiem czy pijesz alkohol i jak po nim się zachowujesz. Twój opis trochę przypomina mi chwiejny charakter mojego ojca alkoholika. Także nie polecam alko, bo to tylko pogorszy sprawę. Innych używek również nie polecam, bo ta jak piszesz ukrywałeś swoje emocje dzięki temu. Tutaj duży błąd, emocje trzeba uwalniać, tylko że tu jest haczyk. Emocje trzeba uwalniać i uczyć się je rozpoznawać od małego dziecka, a tego przecież uczą (lub nie) rodzice. Pracuj nad sobą a będzie ci się żyło lżej. Powodzenia. -
Tak. Czy grałeś/aś kiedyś w gumę w dzieciństwie?
-
Fajny, wartościowy temat... uśmiałam się czytając o tych plemnikach.... No ale każde tłumaczenie/myślenie sobie jest dobre o ile nie napędza lęku. Właśnie dzięki podobnemu podejściu czuję się ostatnio lepiej. Dowiedziałam się też, że gniewam się na siebie za swoje dolegliwości, że jestem nie przydatna. Wcześniej jakoś tego nie dostrzegłam jako coś negatywnego. Chyba za długo gniewalam się na siebie i nie potrafiłam rozpoznać tej emocji, uznając ją za całkiem normalną.
-
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Pellleryna odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Można wiedzieć po jakich cukiereczkach? -
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Pellleryna odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
-magnez z wit b6 -kwas foliowy -witamina c -cynk -olej z lnianki czyli kwasy omega -witamina D -przez jakiś czas synbiotyk a teraz maślan sodu -
Tak, jest to całkiem normalne, pierwsze dwa tygodnie są często trudne. Objawy powinny minąć po 2 do 3 tygodni. Ja uważa, że jak wytrzymasz te objawy które masz i jeśli ustąpią, to późniejsze zwiększenie nie powinno być tak bolesne jak samo pierwsze wprowadzenie nowej substancji w organizm. Ale to tylko moje zdanie i doświadczenie. Co człowiek to inna reakcja.
-
Witam, czy ktoś może posiada wiedzę, które leki SSRI mogą wykazywać działanie hipotensyjne? Na pewno paroksetyna nie, bo tak też pisało w ulotce. Z kolei escitalopram z doświadczenia wiem, że wykazuje to działanie.
-
Też tak mam. Zwyklego apapu boję a raczej bałam się wziąć. Ostatnio zaryzykowałam i wzięłam apap na ból głowy, pierwszy raz od lat bo zawsze jechałam na ibumie. Nic się nie stało i ból ustał. Z każdym lekiem tak mam, zawsze sprawdzam czy jeśli będę musiała zażyć benzo czy akurat dany lek nie koliduje z nim. Wszystko ustawiam pod leki uspakajające. Bo niestety tak muszę robić, nerwica, nigdy nie wiadomo kiedy lęk dopadnie i w jakiej skali. Boję szczególnie leków przeciwdepresyjnych... Kiedyś tak nie miałam, ale to jeszcze zanim mnie dopadła nerwica.
- 12 odpowiedzi
-
- leki
- (i 2 więcej)
-
Nie mam pojęcia, jak mnie złapało to zdążyłam jeszcze połknąć propanolol. Zanim pogotowie przyjechało, po jakich 20-30 minutach, to tętno spadło i jak mi mierzyli mówili, że jest ok. Ale co ja przeżyłam to tylko ja wiem. Byłam jak flak, wypruta z sił, zabrali mnie na obserwację. Nie wiem czy lek zdążył zdziałać czy samoistnie zaczęło spadać. Później już mi się takie cos nie przytrafilo. Jeszcze po ketrelu mialam jazdę i też jak przestalam brac to bylo w porządku i kic się nie dzialo. Przy ketrelu to mi cisnienie jeszcze poszlo, gotowalam się.
-
Mi po nim skoczyło tętno do tego stopnia, że nie mogłam się ruszyć, pogotowie mnie wzięło. Ja zażyłam tylko jedną tabletkę 10 mg i to mi wystarczyło. Wszystko stało się w kilka godzin ok 3-4 godz po zażyciu tabletki. Ale zastanawiam się czy przypadkiem nie nastąpiło tak z powodu interakcji między fluoksetyną czyli ssri z tlpd. Tylko, że taką kombinację zalecił mi lekarz. Fluo brałam już dłuższy czas i lekarz polecił włączyć anafranil bo podobno taki dobry na nerwicę. Jak już wcześniej pisałam, ja mam organizm wrażliwy, plus połączenie ssri oraz tlpd i taki był tego skutek.
-
Ja nie polecam anafranilu, mam złe doświadczenie. Ogólnie nie polecam tlpd, ale rzeczywistość jest taka, że każdy musi wypróbować na własnej skórze co mu pasuje. Ale tlpd to jakaś porażka jak dla mnie. Mam wrażliwy organizm, często gwałtownie reaguję na leki przeciwdepresyjne. Bardzo małe dawki działają na mnie jak te terapeutyczne. Nie polecam tlpd nikomu kto ma taką wrażliwość jak ja.
-
Spotkałam się z twierdzeniem, że prega może pogłębić depresję, podobnie jak przy regularnym zażywaniu benzo. Czy ktoś tez o tym słyszał lub doświadczył? Nie jest to lek przeciwdepresyjny, depresji nie leczy i jestem w kropce, bo ja depresję mam i to dużą. Przepisal mi pręgę lekarz psychiatra, mówić że depresję to szybko można wyleczyć, ujął to tak jakby depresja byla drobnostką. Pręgę dostalam na nerwicę i w wizji lekarza jak prega zadziala na nerwicę to i depresja mi minie....Co wy o tym sądzicie?
-
Ktory lek fluwoksamina jest oryginałem, np przy wenli Effectin oryginał, a tu który?
-
Czemu tu nie ma sondy jak przy innych lekach? Zawsze byłoby jakieś rozeznanie ilu osobom pomógł...Nie wiem na który lek się zdecydować, wenla czy paroksetyna lub fluwoksamina. Depresja z nerwicą, myśli natrętne, ogromny smutek i płacz codziennie po kilka razy dziennie, rozpacz i wykańcza mnie to. Już klnę na siebie i zabraniam sobie tak płakać ale kuzwa nie wychodzi mi to.
-
To po pregabalinie wystąpiły problemy z sercem? Właśnie przepisał mi to psychiatra, zapewniając, że nie ma wpływu na serce, ani nie spowoduje lęków. Dopytalam się czy w razie lęku mogę zażyć bromazepam do pegabaliny to powiedziala, że tak. Teraz czytam, że raczej nie. Ręce opadają, nie wiem teraz czy to brać.
-
Wczoraj miałam wizytę online z psychiatrą, innym, zmieniłam może nie potrzebnie. Po opisaniu moich objawów poczułam się zlekceważona, mam okropne natrętne myśli w tym samobójcze, jestem załamana i ciągle płaczę. Od tego płaczu codziennie boli mnie glowa, którą mam ochotę rozj... o ścianę. Oczywiście nerwica też nie daje mi spokoju. Bardzo liczyłam na jakiś lek który powstrzyma mi ten ogromnym smutek, którego nie mam sily znosić. Pani lekarz stwierdziła, że depresję to można szybko wyleczyć i sama znika po 8 miesiącach i że zajmiemy się nerwicą. Przepisala mi pregabaline oraz fluanksol w razie gdyby z pregabalina nie poszlo. Coś czuję, że te leki mi nie pomogą. Naciskałam, pytałam, mówiłam, że potrzebuję czegoś bu już tak nie rozpaczać i nie płakać. Po tej wizycie płakałam i dzisiaj również, nie poznaję siebie zupełnie, depresja zrobiła ze mnie innego człowieka. Ten ciągły płacz mnie dobija, co ja mam zrobić? Ta cała wizyta była jakaś dziwna, skasowane duże pieniądze i ledwie pół godziny rozmowy.
-
Ja nie pytałam o żadne tabletki, ja się spytałam czy można zażyć iberogast lek składający się z wielu ziół i bromazepamem jednocześnie. Chodzi tu o możliwe interakcje. Faktycznie moje pytanie było nie dokładne, pisane na szybko w bólu. Oczywiście chodziło mi o przyjęcie bromazepamu doraźnie w razie napadu lękowego. Iberogast zażyłam i pomógł, a bromazepamu nie, bo nie było takiej potrzeby, nie miałam napadu lękowego z czego się cieszę. Pytanie to skierowałam tu bo od tego jest to forum by wymieniać się doświadczeniem, służyć radą. Pomyślałem, że prędzej tu dostanę odpowiedź, bo zapewne już ktoś takie kombinacje stosował. Do niedawna byłam leczona u psychiatry na NFZ i jak się domyślasz nie mogłam tak po prostu zadzwonić i zapytać o radę. Musiałabym czekać jakiś tydzień lub dwa na wizytę, a tu odpisano mi szybciej i tym samym byłam spokojniejsza. Jeszcze jakieś pytania? Jeśli tak to pisz na priv, bo one nic nie wnoszą do tego tematu.
-
Moje bóle somatyczne do tego stopnia wywróciły mi życie, że od 8 lat nie mogę się pozbierać. Ja w liceum miałam tylko poranne nudności i jadłowstręt. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że to objaw nerwowy. Od jakiegoś czasu piję melisę, taką herbatkę i muszę przyznać, że działa. Od tego mojego dużego napadu bólowego tylko jeden raz zażyłam iberogast i serio pomógł. Melisa działa, bo i benzo nie brałam od dwóch tygodni. Idealnie nie jest, bo w końcu to tylko herbata. A jutro mam w końcu wizytę u psychiatry online, bo inaczej nie miałabym siły iść. Mam nadzieję, że kobieta okaże się w porządku i będzie miła.