-
Postów
3 325 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dryagan
-
Separacje, rozstania, rozwody - wątek wsparcia
Dryagan odpowiedział(a) na Dryagan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Nie potrafię zrozumieć takich relacji w małżeństwie. Dla mnie najważniejsza jest komunikacja ze sobą, Moja Żona jest moją najlepszą przyjaciółką. -
@a_taga witaj na Forum. Mam nadzieję, że się odważysz i będziesz tutaj z nami pisać. Zapraszamy!!!
-
Separacje, rozstania, rozwody - wątek wsparcia
Dryagan odpowiedział(a) na Dryagan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
@lottomat mam wrażenie, że mimo tych 30 lat oboje z żoną jesteście niedojrzali - chyba że tylko tak o tym piszesz (sytuację poznaliśmy tylko od Twojej strony). Jedno co ja widzę, że nie kochasz żony, a ona nie kocha Ciebie. Nie macie do siebie zaufania i nie komunikujecie się właściwie, nie ma mowy o zrozumieniu siebie nawzajem. Jakieś szantaże, jakieś pretensje... Straszny macie ten związek. Dwoje dorosłych ludzi a gorzej niż dzieci. Tych z kolei jest trójka, jak zrozumiałem. I to one potrzebują teraz ochrony i opieki. Oboje jesteście odpowiedzialni za te istoty -
Separacje, rozstania, rozwody - wątek wsparcia
Dryagan odpowiedział(a) na Dryagan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mnie to w sumie tych biednych dzieci szkoda - ojciec ich nie chciał, matka traktuje przedmiotowo. I wyrośnie kolejne pokolenie skrzywdzone brakiem miłości. Kurcze - nie miałem lekko w dzieciństwie, dlatego chciałbym, żeby moja córka miała inaczej. Próbuję jej dawać to wszystko czego sam nie miałem. A miłość rodziców to coś oczywistego, bez niej wszyscy potem mamy dziury w sercu i pokrzywione życie. Rozwód i niezgoda rodziców to koszmar -
No i tego się trzymaj. Jeśli chcesz zmiany to jest właśnie TO! Będę trzymać kciuki. I pisz tu nadal, informuj nas o postępach. Aniu, ja wiem, że to trudne, nawet bardzo. Nieraz będziesz "upadać". Najważniejsze, żeby wiedzieć jaki jest cel i kroczek po kroczku do tego dążyć. Ja Tobie kibicuję, żebyś zmieniła swoje życie i znalazła swoje prawdziwe szczęście. Zapewniam, że to możliwe!
-
@aniam97 nie mamy powodu Ciebie nienawidzić. Sama napisałaś w tytule "przemówcie mi do rozsądku", czyli podświadomie wiesz, że robisz niewłaściwie, że to chorobliwa obsesja. To, co wszyscy tu pisali, to po prostu odpowiedź na Twoją prośbę. Patrzymy z dystansu, oceniamy obiektywnie - tego chciałaś. Ja Ci współczuję, bo to trochę jak z narkotykiem. Trudna praca przed Tobą, ale punkt pierwszy już zrobiony, wiesz, co jest nie tak. Teraz powinnaś ruszyć do przodu
-
Na to pytanie to już sama musisz odpowiedzieć, bo to projekcja Twojego umysłu
-
Z potrzeby miłości. Każdy jej pragnie, każdy tęskni za miłością... Każdy potrzebuje kogoś... nawet jeśli twierdzi, że nie. Samotność jest generalnie paskudna
-
Odkochiwanie się nie jest proste, ale nie masz wyjścia. Za każdym razem jak o nim pomyślisz, wyznacz sobie karę. Punkt 1 w wychodzeniu z uzależnienia od drugiej osoby jest taki sam jak przy alkoholu, trzeba odstawić to, co Cię truje: nie szukać po Internecie wiadomości o nim, nie próbować niby przypadkiem "spotkać", wyrzucić na śmietnik wspólne zdjęcia i to co się z nim kojarzy, starać się nie myśleć o obiekcie - przede wszystkim nie idealizować go
-
Nie wiem, ale myślę, że facet tak uznał. Byłem przez moment w podobnej sytuacji (była dziewczyna nagle chciała kontaktu ze mną) i czułem się osaczony. Może on też tak się poczuł. W sumie zastanawianie się co u niego raczej Ci nie służy. Trzeba ruszyć do przodu, a nie zrobisz tego, póki nie zamkniesz tych drzwi za sobą.
-
A to ok. Może ludzie już nie wiedzą co więcej napisać w tym temacie. Ja na przykład nie wiem. Ale jestem mocno zamulony, więc może dlatego zachowujesz się trochę jak stalkerka
-
Jak taki rodzynek, to Koleżanki moje moderatorki powinny MNIE trochę porozpieszczać. A tu co?
-
A jakie było pytanie?
-
Witam Towarzystwo Forumowe. Sorki, że się ostatnio nie odzywałem, ale trochę jestem nie w formie. Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy i znowu będę tu działał na pełną skalę. Dobrego dnia - podobno dziś ma być wiosennie
-
Witam wszystkich, u mnie pogoda też ok - spacerowo. Niestety z psyche gorzej - nie wiem czy to wina pogody, wiosny, przebytego covida, czy po prostu Chad się obudził z uśpienia, w każdym razie demony nocy wróciły. Dzisiaj szybka konsultacja z psychem, żeby się nie rozwinęło. Trzymajcie kciuki Życzę miłego początku tygodnia
-
Tylko i wyłącznie podwójne espresso bez dodatków. Kawa z lokalnej rzemieślniczej palarni (świeżo palona), najlepiej jakaś Arabica 100%
-
@Melodiaa niby to wiem, ale gdzieś tak podświadomie mnie zżera. Dochodzi strach, że jak nie będę doceniał tego co mam, to siłą wyższa mi to zabierze. No dobra, ja przecież wiem, że to irracjonalne, ale jak do tego przekonać moją podświadomość? To nie o to chodzi, mam dobrą komunikację z Żoną. Zawsze była moją najlepszą przyjaciółką.
-
@Liber8 może dostaniesz awansem, ale jak na starego wygę wykazujesz się małą aktywnością, więc będziesz musiał nadrobić
-
@Jurecki współczuję, sytuacja mało komfortowa. Oby szybko się zrosło, żebyś mógł zrzucić koromysło. Pozdrawiam
-
Mam to szczęście i zapewne stąd te wyrzuty sumienia, że nie powinienem czuć się źle, depresyjnie -a tymczasem się ta czuję.
-
Tak, racja - mój błąd
- 3 odpowiedzi
-
- depresja
- (i 2 więcej)
-
Czas zwolnienia lekarskiego od psychiatry obejmuje maksymalnie 182 dni. Potem można się ubiegać o świadczenie rehabilitacyjne. Następnie okres ochronny mija i można zostać zwolnionym bez wypowiedzenia. Oczywiście psychiatra nie daje od razu tak długiego zwolnienia, na początek zwykle 30 dni, a potem można przedłużać. Co widzi pracodawca na zwolnieniu pracownika: wskazania lekarskie i kod literowy zwolnienia, miejsce udzielenia świadczenia, Zwolnienie lekarskie nie zawiera takich informacji jak rozpoznanie lekarskie lub zalecane leczenie. Zwolnienie od psychiatry nie zostaje w papierach pracownika bezpośrednio – na wydanym później świadectwie pracy nie będzie podanej wprost informacji o leczeniu psychiatrycznym.
- 3 odpowiedzi
-
- depresja
- (i 2 więcej)
-
Wprawdzie dość dawno temu, ale chyba trzy: Komu bije dzwon, Pożegnanie z bronią i opowiadanie Stary człowiek i morze (to ostatnie to w szkole jako lektura). A streszczenia wypaczają ideę książki, nie sprawiają przyjemności, jaką daje czytanie A jeśli już mowa o literaturze: co najchętniej czytasz?