
aniam97
Użytkownik-
Postów
272 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez aniam97
-
Plany samobójcze plus trzy różne rozpoznania, biorę leki nie powiem jakie dokładnie bo nie pamiętam
-
DEPERS, Może tak być czuję jak to się samo dzieje, jak znikają mi rzeczy z głowy, zaczynam więcej leżeć w łóżku i praktycznie przestaje rozmawiać z kimkolwiek
-
Zamknęłam się w sobie, przez to między innymi że nie było z kim pogadać o tym co u mnie, nikt się nawet nie spytał, ponadto bardzo przywiązuje sie do niektórych pacjentów chociaż tego nie widac i jak odchodzą to mnie zostaje jakby mniej... Przenieśli mnie do innej sali, doszukuję sie podtekstów i ukrytych zamiarów, z moim obecnym lekarzem nie pogadam o tym bo nie jest to najmilszy lekarz a ja potrzebuję się wygadać żeby nikt mnie nie ocenial i nie pouczał, nie popedzał
-
Tak sobie myślę że potwornie niechciane są przeze mnie te wszystkie myśli które mi tak uciekają, tak samo rzeczy z życiorysu, nie pamiętam ich
-
To chyba dopiero na drugim oddziale tutaj nie bardzo mam z kim porozmawiać
-
Jak to umówionego lekarza? Podzieliłam się tym co myślę nawet jeśli to nie były przyjemne myśli, każdy mnie do tego zachęca
-
Tak to chyba to że odczytuje cudze intencje jako złe, podejrzewali u mnie Aspergera
-
Straciłam kontakt ze sobą
-
Nie jestem w stanie tego już wyjaśnić napisać pomyśleć nic, nie zmienię zdania, tu nie jest atmosfera w której bym umiała
-
Dlaczego mnie za wszystko krytykujecie, powiedziałam że mam problem żeby się otworzyć, że wszystko mi znika gdy chce o tym opowiedzieć. Szukam rozwiązań jak mogę, tak naprawdę tutaj też mam ochotę przyznawac się do co raz mniejszej puli rzeczy... Wiem że może chcecie pomóc ale ja i tak zapadam się z braku pewności siebie bez nadmiarowej krytyki
-
Są testy takie jak mmpi-3
-
Przecież nie robię tego specjalnie
-
Właśnie nie umiem kawy na ławę, czuję sie jakbym brała udział w rozprawie ale nie miała adwokata i z sędzią porozumiewam się bezpośrednio, blokuje sie przed opowiadaniem o sobie, w mojej historii przegapię słonia w pokoju
-
Nie wiem co mam zrobić, nie umiem się otworzyć przed lekarzem nie rozumiem tego co się ze mną dzieje
-
Okej bo ia codziennie już myślę o śmierci, jestem tak zdesperowana że zgadzam się na wszystko Dziękuję za odpowiedź, myślałam że macie mnie dość
-
Anything? Brakuje mi zeby ktos mi powiedzial, że nic nie muszę; żebym była w zgodzie ze sobą, żebym ufała swoim uczuciom zamiast mi mowic ze cos mi sie 'wydaje', zebym stawiala granice, zebym byla dobra przedr wszystkim najpierw dla siebie zebym sluchala intuicji
-
Okej trochę mnie nastraszyłaś/łeś Moi rodzice to "osobniki narcystyczno-perwersyjne" Po takiej przemocy czy ten oddział to dobry pomysł Mam problem z opowiadaniem o moich trudnościach. Nie umiem zebrać myśli jeśli wiem że nie mam powiernika... Moje granice praktycznie nie istnieją, były ale już ich nie ma odkąd jestem w szpitalu, ostatnio już praktycznie od dawna nie zdarzylo mi się powiedziec co myślę. Zgłaszałam to mojej psychiatrze tutaj ale ona mówi że może mi się to wydaje
-
Właściwie to tak
-
Nie jestem, ale prawdopodobnie dostanę skierowanie na taki, teraz jestem na diagnostyce
-
Nie mam tu terapii jeśli Cie dobrze rozumiem
-
Nie, nie bardzo. Może uda mi się powiedzieć o części dolegliwości ale kurczę, czuję się źle ale każdy mnie tu pociesza więc uśmiecham się mimo że nie mam takiej ochoty i w środku wszystko się wali. Powstaje taki rozdźwięk pomiędzy tym co czuję a tym co pokazuję, brakuje mi żeby mnie ktoś po prostu wysłuchał
-
Spędzam 26 urodziny w psychiatryku
-
Dziękuję za zainteresowanie, na razie jestem na f2... Mam przejść testy psychologiczne i zastanawia mnie jakie to konkretnie będzie badanie - ktoś wie jaki kwestionariusz dają psychologowie tutaj? Nie za bardzo umiem się dogadać z innymi, nie umiem, jestem pusta w środku tylko bym leżała albo spała...
-
tak
-
Mi kiepsko właściwie jak zawsze jutro jadę do szpitala