-
Postów
5 107 -
Dołączył
Treść opublikowana przez namiestnik
-
Jeżeli w grupie to może być wstyd. Choć powiem Ci - wszystkich łączy pewna więź. Ja słyszę jak ktoś opowiada bardzo intymne rzeczy, i inni słyszą jak ja mówię. Inaczej to jest udawanie a nie terapia. A jak indywidualna to łatwiej się otworzyć. Lekarz pewno takie rzeczy już słyszał, że nic go nie zaskoczy. I pamiętaj, że obowiązuje tajemnica lekarska.
-
Dużo gorzej. Powinienem się cieszyć. Będę miał dziecko - czyli to czego pragnąłem. Ale jak narazie to wydaje się być jednym z lepszych sposobów zapewnienia mu przyszłości.
-
NLP - ktos probowal, warto?
namiestnik odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Tak tak - dokładnie! :) A jak by ktoś miał jakieś skany czy coś to ja bardzo chętnie. Sam też zeskanuje co ma i zrapidshareuje :) -
NLP - ktos probowal, warto?
namiestnik odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
IMO wszystko co pomaga jest dobre. Jestem jedynie przeciw tym kursom gdzie ktoś na prędce nauczony kasuje 10*tyle co prawdziwy fachowiec i obiecuje jak w tej reklamie, że dziecko w 2 tygodnie czy 2 spotkania urośnie o pół metra. -
NLP - ktos probowal, warto?
namiestnik odpowiedział(a) na banzaj temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Jakie książki czytasz? I dlaczego warto je czytać? Ja też coś przeczytałem. Kilka istotnych informacji... Ale nic godnego polecenia. A widzę sporo tytułów w reklamówkach. PS. Tylko nie polecaj takich po których się człowiek jąka :> -
NIC NIE PRZEKŁADAJ. JEDŹ KONIECZNIE!
-
A jak duże dawki robią szkody? Czy jest on wykrywany przez policyjne narkotesty?
-
Ja chwilowo mam ochotę rozp.... swój samochód w drobny mak razem z sobą. Ale czysto. Bez leków. By się nikt nie przyczepił. Wcześniej się ubezpieczając za wszystkie pieniądze jakie mam i jakie mogę pożyczyć. By moje dziecko miało za co żyć i się wychowywać.
-
Tak co do xanaxu z alkoholem to też łącze. Widzę, lepiej działa - ale ma dziwne skutki uboczne. Natomiast na mnie rewelacyjnie działają klony z alkoholem. Mam już tolerkę. I jak jest źle to 4 czy 6 po 2 mg nie starczają - a strasznie mnie zamulają. Mimo to w środku w głowie złe myśli. Natomiast jeden czy dwa klony po 2 mg i dwa lub trzy mocne piwa powodują, że zapominam o troskach i co ciekawe jestem w stanie wykonywać jakieś czynności. Prać, sprzątać, lutować, naprawiać różne rzeczy. Czynności których nie robiłbym gdybym tego nie wziął bo nie byłbym w stanie. Oczywiście nie jeżdżę samochodem po takim miksie - choć osobiście nie jestem przekonany, czy jeżdżąc bez tego miksu jestem bezpieczniejszy. No ale z drugiej strony od czasu wielkiej depresji, lęków, ptsd i wszystkich leków z tym związanych nie jedną dziesiątkę tysięcy kilomentrów zrobiłem i jakoś żyję. Nikogo też nie pozbawiłem zdrowia czy życia (niestety nawet takiego jednego sk.... którego chętnie bym pozbawił). Jak się czuje bardzo źle to nie jeźdżę - zawalam różne sprawy wymyślając wszelkie kosmiczne tłumaczenia. Albo poprostu mówiąc bezczelnie, że nie jestem w stanie. Sorry. I nie tłumaczę dlaczego. Wolę to drugie bo potwornie mnie boli jak kłamię. Nawet jeżeli to tytlko kłamstwo, że samochód nawalił albo był korek. Nie wiem jak jest z rentą. Myślę, że po wielu latach to prawnie da się zrobić. Patrząc na to logicznie to NAPEWNO się Tobie należy. Renta. Albo jakaś praca na małą część etatu a płatna z ubezpieczenia reszta. Przecież nie możesz się zaszyć w domu bez środków do życia, bez ubezpieczenia i bez możliwości zapłacenia za ten dom. Gdyby nie moja żona to nawet bym nie miał prawa do leczenia się w Polsce - dlatego osobiście dość krytycznie patrzę na przepisy tutaj panujące. Poza tym co to za renta będzie. Kilkaset zł. Zamiast Xanaxu bierz Zomiren albo Alprox - jest dużo tańszy. Jak bym miał rentę np. 400 czy 600 zł to by mi na sam xanax i sertralinę nie starczyło. Jeść musiałbym co ludzie wyrzucą i mieszkać w kanale albo w zaułku pod wiaduktem. To trochę mnie sprowadza na niebezpieczne tory. Np. Założyć własną działalność. Wziąć 50 tys zł pożyczki z banku na jej rozwój. Wyznaczyć sobie pensję nie minimalną możliwą a np. 20 tys zł. Z tego odejdzie na ZUS wtedy około 7 tys zł miesięcznie. Przez 6 miesięcy to da 42 tys zł na ZUS. Potem idziesz na chorobowe na 180 dni. Dostajesz z ZUS przez 6 miesięcy 80% z tych 20 tys - czyli 16 tys miesięcznie. Po 3 miesiącach spłacasz kredyt. Kolejne 50 tys masz dla siebie. Skoro ZUS i NFZ nasz oszukuje to czemu my mamy nie kantować jego? Bo jak chcesz być uczciwy to dostaniesz grosze za które nie przeżyjesz. Będziesz kupował wczorajszy chleb z przeceny i mleko co się kończy ważność ale jest za 1 zł.
-
Urządzimy na spotkaniu w Wawie wojnę na poduszki. Między ISJ A ESTER :) Będzie fajnie! :)
-
Ej Polinka! Ja myślę, że po tej dogłębnej analizie poczułabyś się o niebo lepiej i zapomniała co to ból głowy :)
-
:)
-
Zaraz zaraz - każdy by chciał podiagnozować
-
Do IPiN dość trudno się dostać. Trzeba skierowanie od psychiatry i potem konsultacje. Całość leczenia trwa 6 tygodni i co 6 tygodni jest nabór nowych członków (i członkiń). Czy jest SOS całodobowy to nie wiem. Jest w niektórych innych oddziałach.
-
Gratulacje!
-
Rid jak noga?
-
Oj - niegrzeczna dziewczynka!
-
Nie ściemniaj tylko wrzucaj. Nawet omamy.
-
Korba nie gadaj tylko wrzucaj! :)
-
poczucie własnej wartości, samoocena, pewność siebie itp
namiestnik odpowiedział(a) na marmarc temat w Psychologia
Lecz jest jak piszesz - uczysz się na błędach - nawet tak w przenośni - musiało być wczoraj ciężko. Poza tym masz bardzo fajny i seksowny avatar :) -
Zdrada i jej konsekwencje
namiestnik odpowiedział(a) na Kejsi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dziękuję. Choć najchętniej bym od tego uciekł. Ale trzyma się to mnie jak rzep... :) [Dodane po edycji:] Dziękuję. Choć najchętniej bym od tego uciekł. Ale trzyma się to mnie jak rzep... :) [Dodane po edycji:] Ale jej ostatnio powiedziałem. Kurcze. Ja chyba nie spocznę dotąd aż coś nie zrobię. Dziś rano myję się, pumeksuje stopy. I od razu mam przed oczami jego tekst z gadu-gadu - wypumeksuję Ci stópki. Wiem, że to robili. Mam ochotę związać go, wziąć jakąś pożądną szlifierkę i "spumeksować" mu do żywej kości. -
Zdrada i jej konsekwencje
namiestnik odpowiedział(a) na Kejsi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
A tymczasem jakiś przestój. Nic się nie dzieje. Ponieważ mnie straszyła znajomościami w prokuraturze to zgłosiłem to - może będzie się teraz bała jakieś cuda wyczyniać. -
Zdrada i jej konsekwencje
namiestnik odpowiedział(a) na Kejsi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Oj do przodu. Jakby trochę pod górkę, a jednak do przodu. W każdym razie jestem tu, sporo pracuję i mam nadzieję, że niebawem będzie widać efekty, przede wszystkim finansowe tej pracy :) Równolegle praca nad sobą. Z mą lubą byliśmy na wyjeździe ostatnio. Jest oki. Tylko teraz tęskno. -
Tzn. chodzenie na terapię grupową. Dochodzisz tylko raz czy ileś razy w tygodniu a potem wracasz do swoich zajęć.