Abigail_1Sm25

Bez przesady choć właściwie... to dobry pretekst, żeby nie prasować!

Oczywiście, że możesz poprosić o potwierdzenie jego kwalifikacji zawodowych. Odnośnie konsultacji na linii psychiatra - psycholog: powinni się ze sobą kontaktować, to bardzo dobre! Niemniej szkoda, że dowiedziałeś się po fakcie.

Nie chłopak, tylko prawie-były-mąż ciężko mu było cokolwiek powiedzieć, bo zazwyczaj się obrażał

Kurcze, mogłam tu nie wchodzić

To jakie leki jeszcze bierzesz? Przecież to też ma wpływ.

@arahja7, mój się obrażał, a próbowałam być taktowna. @Wielki Selfini, nie ma co się pogrążać i porównywać! To w niczym nie pomoże

@arahja7, nooo a jak powiesz to się obrazi

Nie wszystko się da zmienić nie urosnę ponad te 160 cm. Mężczyzna powinien być ZADBANY - na to ma wpływ. Żadne wygniecione, poplamione ciuchy. Ogolony na zero lub z zadbaną brodą. Umyte zęby! To chyba nie aż tak dużo Co do gustu - oczywiście, że są różne. Np. ja lubię tych w typie metalowca, gitarzysty, długie włosy, najlepiej bardzo wysoki. Ale co z tego, jak okaże się bucem? @Dragon Ball, ciekawe spostrzeżenie!

Na moje nerwy są za mocne. Zakonnicę (chyba właśnie z Obecności, nie pamiętam) mam do dziś przed oczami i jakiś rok uważałam z gaszeniem światła Dlatego nie oglądam.

Moim zdaniem, @Białoczarna, dobrze by było, żebyś udała się do specjalisty. Twoje ciągoty, zachowania, przerażająco niskie poczucie własnej wartości i popadanie w skrajności są niepokojące.

1. wyprowadzić się 2. iść do Ośrodka Interwencji Kryzysowej, wzywać policję, nagrywać ojca, starać się skierować go na sądowne przymusowe leczenie Bardzo Ci współczuję

obcięcie nogi choć nie, to operacja PLASTYCZNA

Proszę czasem można tam coś ciekawego znaleźć.

@Lilith, u Ciebie to trochę tak, jak z Midasem. Każdy chciałby mieć tyle pieniędzy, ale bez przesady (wiadomo, jak Midas skończył). Przynajmniej jak myślę "zazdrośnie" Dzień dobry, oczywiście wczoraj zamiast spać oglądałam 3-godzinny film, a potem wierciłam się w łóżku. Na szczęście dziś wyjątkowo wróciłam z pracy o 9, idę odsypiać. Dobrego dnia wszystkim!

Zmykam, idę spróbować zasnąć, pewnie nic z tego. Jutro na 5 praca.

Do mnie ostatnio zalecał się mechanik samochodowy (robiłam badanie okresowe) w wieku mojego taty powiem Wam myślałam: "nic z tego, ale mów mi tak dalej". Pewnie chęci większe niż możliwości Dowiedziałam się, że widać we mnie inteligencję, że mam serce i ciepło kobiety i że... mam figurę modelki chyba naprawdę musiał być zdesperowany, żeby powiedzieć to ostatnie.

Ciekawe, że Twój awatar pokazuje inną osobowość - alter ego? Poza tym, czy nie odczuwasz zazdrości innych kobiet?

Hmm, mnie nigdy dystymia nie kojarzyła się z nerwicą, bardziej właśnie z depresyjnością, nie tak silną jak depresja, ale trwającą wręcz latami. Nie wiem. Zresztą od diagnozy są specjaliści, a skoro nie podoba Ci się, jak wygląda Twoje życie, to nawet bez choroby polecam psychoterapię @Lilith, włączył mi się tryb kota obronnego ale powiem Ci, że np. ja tak nie mam, że mężczyźni się do mnie garną. Nie jestem brzydka, pięknością też nie jestem, ale dbam o swój wygląd. Coś w Tobie musi być, co ich przyciąga.

Pewnie, że tak!

@Lilith, mniej więcej tak przypuszczałam. Chyba jeszcze trochę Ci pozostało z tej traumy do przepracowania. A może zawsze tak będziesz miała. Nie wiem. @SarkastyczneSerce, nawet psychopaci mają emocje, a Ty psychopatą nie jesteś. Masz emocje, tylko je chowasz nawet przed sobą. Leków raczej nie potrzebujesz, ale czy myślałeś o psychoterapii? Może masz dystymię. A co do mojej reakcji - poruszyłeś czułą strunę @Lilith i chyba chciałam ją obronić

@Lilith, przytulam... ciężki czas masz. I chyba wspomnienia wracają? @SarkastyczneSerce, bez sensu takie przepychanki

Znalazłam ciekawy artykuł: http://psychologia.net.pl/artykul.php?level=800

Gratuluję! czytałam fragment, nieźle piszesz.

Hmm, a jakoś nigdzie nie piszesz, jak Ty traktowałeś swoją kobietę... za problemy w związku odpowiadają i mężczyzna, i kobieta. Poza tym zostawiasz ją z małym dzieckiem i w ciąży. Co to się porobiło z tym światem.

Potwierdzam, mieliśmy tak z mężem choć nie ukrywam, że lepsze by były dwa płaskie brzuchy. Co do wyglądu mężczyzny - dla mnie ma znaczenie, ale nie chodzi też o samą wagę. Nawet związek oparty na uczuciach, zainteresowaniach itd. nie wyklucza seksu, a ciężko o dobry seks, kiedy druga osoba nie jest dla nas atrakcyjna.