ale na pewno przyczynia się w jakimś stopniu ja mam wysoki puls więc jak piłam, to mi serducho waliło jeszcze mocniej i miałam ciągle bóle głowy. No i było też tak, że się cała trzęsłam.
Ja w sobotę jak wracałam z Bawarii. Kupiłam sobie na drogę. Jechałam z kolesiem z blabla cara i zaczął mi opowiadać jak jeden jego znajomy pił energole i dostał zapaści, drugi zawał i nie żyje.
Wystraszyłam się i rzuciłam to świństwo.
Oczywiście jeden energol raz na pół roku nic nie robi, ale tak codziennie to już niezdrowo...
Dziękuję wszystkim za miłe powitanie. ^^ postaram się, niemniej jestem jeszcze świeżak i muszę się jeszcze dużo nauczyć i jeszcze raz - dziękuję za zaufanie.
ale istnieje coś takiego jak netykieta internetowa i szacunek do drugiej osoby.
Ja też cię skomplementowałam ,a nie usłyszałam ani dziękuję ani pocałuj mnie w dupę.
Okej. Niemniej chodzi mi o to, żeby autor nie mylił pojęć. Każdy psychiatra powie, że od leków psychotropowych nie można się uzależnić. Skutki odstawienne są kwestią braku leku w organizmie, a nie głodem uzależnienia