Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marcelina 28

Użytkownik
  • Postów

    605
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marcelina 28

  1. Przrcież lekarz nie bedzie Ci zwiekszał leku do 10 tabletek.Z tego co przeczytałam to jesteś narazie na 1 tabletce i działa na Ciebie ok. To po co martwisz sie na przyszłość. Jesli przestanie działac podniesiesz dawke a jeśli znowu przestanie działac zmienisz leki i tyle. Ciesz się póki co ze masz trafiony lek bo z tym ciężko.
  2. Nie rozumiem co mamy Ci napisac. Skoro bierzesz małą dawkę i ona działa to po co zwiekszać? A jeśli ona przestaje działac to zwiększ tak jak mowił lekarz. Na co sie leczysz w ogóle?
  3. Cześć. Piszę tutaj ponieważ widzę ze wiele osób tutaj bierze agomelatyne. Ja biorę ją solo od października a w połowie grudnia zaczeły mi sie rwące bole nóg,od pasa w dół. Ból trudny do opisania. Rwanie,kłucie drgania mięśni,jakby ktoś wbijał mi szpilki w rózne części nog. Dretwieją mi jak po silnym skurczu. Myślicie że to może być skutek uboczny leķu? Byłam na badaniach,robiłam dopplera i niby te bole nie od tego. Neurolog zasugerował ból psychogenny ale nie pomogła mi ta diagnoza. W piatek miałam szczepienie na covid i po tym bóle mocniejsze.Psycgiatra upiera sie nad tym lekiem bo pozatym bólem działa na mnie nawet dobrze. Miał ktoś tak po agomelatynie? Może zmienić lek? Lecze sie na nerwicę lekową.
  4. Raczej może. Ja tak miałam,ale mam też skrzywioną przegrodę nosową. Byłam z tym u laryngolga i powiedział,że to m.in przez to i przez oddychanie czesto przez usta kiedy sie denerwuje. Jeśli masz kaszel i ból zatok lub gardła to idźdo lekarza.
  5. A Ty taki bezproblemowy niby jesteś? To po co włazisz na to forum? Takie mądre myśli to zostaw sobie.
  6. Rafał,bardzo Ci współczuje. Wiem przez co przechodzisz,ale musisz walczyć przecież dla dzieci. Rozmawiałeś z żoną o tym wszystkim? Skoro oboje jesteście perfekcjonistami to faktycznie tu może być problem. Być może stawiacie sobie wymagania ponad swoje siły. Potrzebujesz chwili dla siebie,tym bardziej po pracy-odpoczynku. Naprawdę spróbuj opowiedziec żonie to co nam tutaj na forum.
  7. Tez jestem za tym żeby sprawdzić czy to nie cos poważnego,obyś tylko sie w tym nie zatraciła. Mnie odkad bola strasznie nogi tez byłam u specjalistów bo taki objaw nerwicowy jest bardzo rzadki i wyszlo mi jednak że w wiekszym stopniu jest to z głowy ale ROWNIEŻ problemy żylne o ktorych sie w trakcie badan dowiedzialam,dostałam leki ktorych narazie nie biorę ale juz jest w połowie wyjaśnione. Także jak wam coś dokucza naprawdę warto pojsc do lekarza ALE uwierzyc mu jesli mowi ze jest ok.
  8. Cześć Natalia. Ciąża to trudny i ważny czas,hormony wtedy szaleją. Musisz zadbać o siebie,może wiecej odpocząć... Pamietaj że Twoje emocje czuje maleństwo więc musisz sie zatrzymać. Rozmumiem że masz jeszcze córkę? Ile ma lat? Jeśli była badana przez lekarza to myślę że nie masz powodu do niepokoju. Pamiętaj, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i niestety Twoje zamartwianie się nie ustrzerze jej przed chorobą,a tylko narobi szkody Tobie i jej bo mówisz ze jesteś nieobecna,nie potrafisz sie skupić na zabawie. Odpocznij,zastanów sie jakie masz dowody na to że może być na coś chora(mozesz nawet napisać sobie na kartce)a jakie dowody na to że nic jej nie jest. Porównaj teraz obie strony i pomyśl czy faktycznie jest aż tak źle...Napewno nie prawda?;) Pamiętaj-potrzebujesz teraz spokoju i równowagi. Przytul córę i zrozum że jest wszystko w porządku. Pozdrawiam i życze zdrowia i spokoju.
  9. Muszę stanąć w obronie wszytsko_się_posypało,ponieważ takich ludzi właśnie to forum potrzebuje. Też jestem znerwicowana,mam hipochondrię i zapewnienia ze ktos ma to samo i mysli o raku wcale mi nie pomagało(może na chwile) ale dopiero kiedy przeczytałam postywszytsko_się_posypało i acherontia styx poczułam że muszę coś z tym zrobić. Dziewczyny mają racje-terapeuci odradzają takie miejsca,odradzaja użalanie się. Każdy czasami potrzebuje pogłaskania i ja nie jestem przeciwna by nie robić tego na tym forum,ale pamietajmy ze jesteśmy zaburzeni,że powinniśmy z tym walczyć a nie wymieniać codzień miedzy sobą objawy...kiedy czytamy że ktoś ma powiększone węzły chłonne my nerwicowcy łapiemy to podświadomie i mamy zaraz takie same objawy. Powinnyśmy się tu wspierać w WALCE a nie wspierać nasze NERWICE. PS. Dzieki dziewczyny za wartościowe i w pełni świadome posty,za to że mowicie prawdę i za to że uczycie jak walczyć. Takich ludzi potrzebuje na swojej drodze do wyzdrowienia. Czekam na wasze rady i dowody jak z tego wychodzicie.
  10. Dużo można sobie wkręcić. Poczekaj na wizytę u lekarza.
  11. Wbijasz sobie już Bóg wie co... To jest błedne koło dokładnie. Tymi badaniami tylko nakrecamy spirale. Ogarnij sie naprawde. Jestes zdrowa i silna. Na temat ciaży to ja sie moge wypowiedzieć. Pierwsza bez nerwicy lekka i przyjemna,bez żadnych dolegliwosci. Druga z nerwica- obniżony nastrój,omdlenia,niskie cisnienie,pod koniec ciagła schiza że rodze,strach przed zostaniem samą w domu. Schiza ze ulatuja ze mnie wody płodowe,strach o życie swoje i dziecka. Poród zakonczony szybko 2 tyg wczesniej przez cesarskie ciecie,bo miałam urojone bóle,dziecko odczuwało mój strach i niepokój,bardzo szybko biło mu serduszko. Długo dochodziłam do siebie po porodzie,potem spokój,a po 2 miesiacach MASAKRA ktora trwa po dzis dzien a to juz 3 lata temu.... Takze lecz sie dziewczyno i nie popełniaj moich błedów!
  12. Moim zdaniem nerwica. Rada odemnie(mam to juz 8 lat)masz to nie dlugo więc musisz szybko zrozumieć że to tylko psychika (badania masz w porządku),im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie. Nie googluj sobie nawet błachych objawów w internecie bo sie zacznie Twoja męka. Przyjmij do wiadomości ze to zgłowy,znajdź dobrego psychologa,bierz leki,odżywiaj się zdrowo,wysypiaj. Poprostu zadbaj o siebie. Gdybym ja tak postapiła 8 lat temu pewnie miałbym to już za sobą,ale ja nie wierzyłam. Miałam(mam nadal) bóle róznych części ciała to glowa to brzuch i nawet nikt mi wtedy nie uświadomił ze nerwica to nie tylko dusznosci ktore mialam na początku ale również zawroty,bole glowy,bóle pleców itp.Latałam po lekarzach napędzając tylko cały lęk. Teraz wiem że nie potrzebnie,szkoda pieniędzy i nerwów. Dalej mam takie jazdy ale już sie staram nad sobą pracować z pomocą terapeuty. Też mam gorzej przed miesiączką,dużo dużo gorzej. Pozdrawiam.
  13. Ooo to widze ze z trzustką sie wyjaśniło to teraz węzły chłonne...typowe.
  14. To za duza dawka. Mialam tak samo,lekarz kazal mi brac od razu 150 mg a ja czulam coraz gorsza nerwice,a on kazał zwiekszac i zwiekszac,kiedy doszlam do dawki 225 mg myslalam ze oszaleje. Zmniejszylam dawke po miesiacu do 75 mg i poczulam sie dobrze. Porozmawiaj z lekarzem o mniejszej dawce. To co sie teraz z Tobą dzieje to skutki uboczne,powinny minąć ale mi wydaje sie ze masz za duzo dawke. Ja bylam na tym leku tylko wersji XR ponad rok. Dobrze po nim spalam i nerwica sie TROCHE zmniejszyla jednak ja bralam udzial również w psychoterapii.
  15. O lekach sie nie wypowiem, bo na kazdego działaja inaczej. Reszta jak dla mnie to typowo nerwicowe objawy. Leki zaczynaja działać po ok.2-4 tygodni,czasami dłużej. Skąd miałeś wcześniej ten asertin skoro u psychiatry byles dopiero teraz?
  16. Grzebanie w dzieciństwie przy terapii nerwicy lękowej? Może spróbuj innej. Polecam poznawczo-behawioralna. Też nie zdawałam sobie sprawy,że poprzez myśli i lęki można czuc prawdziwy fizyczny ból ale tak jest niestety. Ja teraz zmagam się z rozrywającym bólem nóg,też bałam się że to coś poważnego typu zakrzepica itp ale starm sie odpierać takie czarne myśli i powiem Ci że kiedy to robię,nie myśle o tym bólu to faktycznie nie boli. Jesteśmy w tym samym wieku,ja choruje ok 8 lat i powiem Ci że uważam te lata za zmarnowane. Nie mam już zamiaru wiecej marnować życia przez takie coś ( po przecież sama to sobie robie) wiec wziełam się za siebie,jest ciężko ale małymi kroczkami....polecam i Tobie. Jesteśmy w najlepszym wieku,nikt nam już tego czasu nie wróci. Pozdrawiam i naprawdę szczerze trzymam kciuki
  17. To są typowe nerwobóle od napiecia mięśni. Nic Ci nie jest. Trzeba się ogarnąć i żyć,bo 12 lat to już chyba wystarczająco dużo zabranych lat życia. Terapia Ci nie pomaga?
  18. Tak,owszem potrzebna pomoc ale TERAPEUTY.Stany takie -owszem pogłebiają się ale takie wymienianie się objawami nic nie pomoże. Sama bywam tu często,ale zrozumiałam że to kiedy czytam objawy innych wcale nie pomaga a nawet pogarsza mój stan(nie oszukujmy się,nerwicowcy są bardzo podatni na sugestie) Zaczełam psychoterapie i chcę walczyć! Powodzenia.
  19. Tak,ja miałam,mam kaszel na tle nerwowym i takia ciagła potrzebe odchrząkania. Chrype też czesto. A jesili chodzi o ucisk w klatce piersiowej i duszność to jest u mnie objaw nr1. Kaszel taki napadowy czesto,robiłam badania i nie miałam żadnej infekcji ani nic.
  20. Hej. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Ja mam nerwice lękową i bóle somatyczne. Lekarz dał mi najmniejszą dawkę egzysty"na rozluźnienie " 2×25mg także smieszna dawka. Boję się ,bardzo boję sie jej spróbować. Myślisz ze jak wezmę np 3 dni taka dawke a bedę zle sie czuła to moge z dnia na dzień odstawić? Chcę żeby coś pomogło mi na te bóle nóg
  21. Tak,też dostałam wytyczne od terapeuty i psychiatry żeby omijać takie strony i nie googlować swoich objawów w internecie,ale to silniejsze jest Dziewczyny a macie nasilenie lęków przed okresem? U mnie zazwyczaj już po owulacji jest gorzej a tak 3 dni przed miesiaczka jest masakra. Drżenie, niepokój,kołatania....
×