-
Postów
2 214 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Apek
-
Tuczący neuroleptyk, który robi z ludźmi zapaśników sumo jak nie ma aż takiej potrzeby to nie widzę potrzeby bym musiał do niej wracać. Nie mam przecież stanów psychotycznych. Nie mam ataków manii ani bardzo ciężkiej depresji. Naprawdę leczenie uzależnienia to faszerowanie ludzi antypsychotykami?
-
6mg Klonazepamu i wizja wzięcia jeszcze 30mg Mirtazapiny
-
Zależy w jakim celu Mimo to chciałbym abyś rozwinął to co zacząłeś. Neuroleptyki? Przecież one stosowane są tylko w schizofrenii i CHAD (ale to tylko w określonych przypadkach).
-
96 co to ma do tego? Olanzapinę brałem w dawce 5mg
-
Mam fobię społeczną, OCD, lęk uogólniony, wahania nastroju, więc SSRI też się powinno w tym sprawdzać. Czy nie kojarzę, aby właśnie problemów związanych z nadużywaniem substancji nie powinno się leczyć neuroleptykami? Teraz to już zgłupiałem. Naprawdę neuroleptykami? Przytyję po nich drastycznie. Ale fakt, neuroleptyki świetnie na mnie kiedyś działały. Czułem się sto razy spokojniejszy. Tylko, że po Olanzapinie się śpi 3 dni... Co robić?
-
Badań nie robiłem, ale jest udowodnione, że chociażby opiaty brane przez dłuższy czas powodują zanik uczuć i wprowadzają uczucie pustki. Do tego wszystkie narkotyki oparte na serotoninie zaburzają naturalną pracę mózgu. Psychodeliki potrafią ujawnić choroby psychiczne, a ciężkie bad tripy to problemy z kategorii PTSD. Do tego mam HPPD czyli coś czego tak łatwo się nie można pozbyć (o ile w ogóle to możliwe), na szczęście jest już trochę lepiej, ale dalej widuję fraktale przed oczami przed zasypianiem. Chociaż to się akurat wiąże z uszkodzeniem wzroku. Badań na sobie robić nie muszę, bo to odczuwam. Za to na internecie pełno jest różnych (mniej lub bardziej wiarygodnych badań).
-
Papierosy to pikuś. Ogólnie wszystko pikuś, jak się nie wpadnie w ciąg, bo potem już z górki. Zmiany w mózgu i wtedy zaczyna się problem Problem to jest wtedy, kiedy pokłóciłem się z rodzicami w sylwestra i wytrzeźwiałem 1 lutego
-
ja też palę kopcę fajki jak lokomotywa też możesz zamiatać A ja zaczynam chmurzyć olejki do e fajka o mocy 0 mg nikotyny. Mimo to czuję jakieś działanie. Nawet lekko w gardło kopie, ale za to smak jest przyjemny. Ciekawi mnie czy to w ogóle nie powinno mieć złych interakcji z lekami. Bo nie chcę psuć kuracji.
-
neon, podziwiam Twoją wytrwałość i wygraną. Tylko, że z masturbacją jest taki plus, że nie da się jej przedawkować. A jeśli chodzi o poziom mojego zdrowia to czuję jaki on jest. Raz w styczniu przedawkowałem i otarłem się o śmierć, to co się dzieje w takich sytuacjach z mózgiem, jak wręcz odłącza się od ciała i wariuje jest nie do opisania. Kilka razy miałem stany w których się dusiłem i ledwo oddychałem, o traceniu przytomności nie mówiąc. Nie wspominam już nawet o "bad tripach", które zostawiły trwałą rysę na mojej psychice. Do tego mam skłonności do opiatów, a jak wiadome - jest to droga w jedną stronę.
-
neon, coś w ten deseń, a na pewno nigdy nie osiągnę takiego poziomu "zdrowia" jak człowiek który nigdy nie miał z tym problemu. Walczę z tym i jestem tego świadomy. Jestem trzeźwy od miesiąca, ale głód nie zniknął. Dla mnie złamaniem abstynencji jest już wypicie kilku piw nawet. Nie obejrzę się a znowu będę miał wycięty miesiąc z życia jak to w styczniu było.
-
neon,kia_sportage, Nie nie robiłem żadnej terapii, nigdzie się nie leczę. Nie do końca uciekam przed czymś nieprzepracowanym. Może to było na początku. Dragi całkowicie zmieniają mózg. To nie jest tylko prosty mechanizm oparty na uzależnieniu fizycznym i psychicznym. To jest bardzo pokręcone i skomplikowane. Niszczą dosłownie wszystko w głowie odpowiadające za uczucia i inne procesy. Jak się zaliczy te pierwsze kilka "ciągów" to potem już nic nie jest takie samo. Można być trzeźwym miesiąc, dwa, rok, ale to i tak wraca. Tego się nie zapomina. Nie wiem jak gruntownie trzeba by było zmienić swoje życie - ale to i tak zostanie w głowie. Niektóre zmiany są nieodwracalne. Można tego nienawidzić, ale nie da się tego pokonać. Wydaje mi się też, że o wiele łatwiej wyjść z jednego uzależnienia (nawet ciężkiego), ale nie z politoksykomanii.
-
Działać niby działa, ale smaku nie czuję za bardzo. Zdenerwowało mnie to. Do tego pokazało mi to moją bezsilność względem uzależnień. Jestem czysty od wszystkiego to oczywiście musiałem coś nowego wymyślić. Nie mogłem po prostu tak bez jakichkolwiek używek wytrzymać Do tego czuję jakieś poczucie winy... No i nie potrafię oszczędzać pieniędzy. Wydaję je na totalne głupoty. W zeszłe lato przećpałem 1500zł Znowu mnie też do benzo ciągnie. Spać też w ogóle nie mogę. Mam paskudne wahania nastroju w ciągu godziny nawet.
-
Wyrzuciłem 120złotych w błoto
-
Spotkasz miłość jutro we sklepie!
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Apek odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Też mam czekoladę (jeszcze) -
Chyba sobie jednak jutro e papierosa kupię Mam nadzieję, że nie będzie to kolidowało z lekami.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Apek odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
W takim razie wniosek jest prosty - skurczyły się w praniu i dlatego musisz wciągać brzuch -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2
Apek odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Off-topic
Kochanego ciała nigdy za wiele Ja odstawiłem opiaty, benzo, alkohol, stimy, euforyki i psychodeliki i obecnie jem tabliczkę czekolady dziennie Myślę czy sobie e papierosa nie kupić by jakieś zajęcie mieć i nie podjadać co chwila -
A brałaś taki mix tak?. Bo wdł interakcji leków pisze coś takiego i nie wiem co robić. Możliwy wzrost stężenia i nasilenie działania olanzapiny. Zwiększone ryzyko arytmii typu TdP. Wzrost masy ciała. Brałem taki mix i działał dobrze/nic mi nie było. Wzrost masy ciała to coś normalnego po Olanzapinie, bez względu na to czy bierzemy ją z innymi lekami czy nie. Oczywiście na każdego może zadziałać inaczej, jednak nie jest to niebezpieczny miks. -- 27 lut 2018, 15:58 -- A brałaś taki mix tak?. Bo wdł interakcji leków pisze coś takiego i nie wiem co robić. Możliwy wzrost stężenia i nasilenie działania olanzapiny. Zwiększone ryzyko arytmii typu TdP. Wzrost masy ciała. Brałem taki mix i działał dobrze/nic mi nie było. Wzrost masy ciała to coś normalnego po Olanzapinie, bez względu na to czy bierzemy ją z innymi lekami czy nie. Oczywiście na każdego może zadziałać inaczej, jednak nie jest to niebezpieczny miks.
-
Z tego co wiem nikotyna osłabia działanie wielu leków. Jednak czy jest to w jakikolwiek sposób odczuwalne? Jak mocno wpływa to chociażby na SSRI?