W tak kiepskim stanie nie byłem chyba nigdy. Po prostu nie mogę funkcjonować. Modlę się tylko o to, by leki zaczęły działać. Mam nadzieję, że 30mg mirty mnie uśpi. Martwi mnie odległa wizyta u psychiatry oraz to, że niewiele mi on pomaga. Martwi mnie też to, ile to wszystko kosztuje. Martwię się czy nie pojawiają się u mnie jakieś objawy CHAD.