anemon

Tak, inaczej zawilec. Fantazji ciąg dalszy...

spotkanie i poobiednia drzemka

również

Nie potrafię opisać relacji pomiędzy poszczególnymi elementami, nie dzisiaj...

Nie chciałabym Cię skrzywdzić. Mogę zostać aniołem obejmującym Twoją szyję... Demon to żart z mojego nicku, może lekkie nawiązanie do momentów, kiedy mentalnie podłączam się pod podziemne cieki gniewu i nienawiści a jak już się podłączę - pałam. Fajnie, mogę być raz jednym, raz drugim Brak mi pomysłu na obrazek, za to, enfałemciu, rozbudzasz, a raczej podsycasz, moje fantazje.

tylko psychorysunki (kiedy byłam na oddziale dziennym) piszesz?

lampka

katar sienny

@lorana, niepotrzebne już leki oddałam w przychodni zdrowia psychicznego. Oczywiście w oryginalnych opakowaniach, nieotwierane.

@nvm, czyżby anemicznemu demonowi przypadła rola anioła?

Może zbyt przystojnym i to odstrasza - nie wzbudzasz zaufania(?)

A ja siebie w tym powyżej Nie wiem, czy to przypadkiem nie jest matka z młodym... Romantycznie się zrobiło i popsułam nastrój...

Wolę koty, może przez to, że nigdy nie miałam psa, choć z drugiej strony z moją koteńką łączyła mnie niezwykle silna więź, była moim chowańcem . Czasem zaczepiam na ulicy właścicieli pięknych psów, żeby chwilę pogadać. lody owocowe czy śmietankowe?

Pytając o znajome i przyjaciółki myślałam o tym, że mógłbyś zorganizować wycieczkę lub wspólne wyjście do kina w większym gronie, może któraś przyprowadziłaby siostrę, przyjaciółkę itp, a jeśli nie, przynajmniej miło spędziłbyś czas. Masz "swoją paczkę"?

@nvm, już wiem, żadne tam urojenia, rozpisałeś swój prywatny model psychoanalityczny

@nvm, a co powiesz o wspomnianym modelu psychoanalitycznym?

może być Ty chyba za dużo się nacierpiałeś, że tak Ci się porobiło...

@nvm, enfałemciu, z pewnością jesteś człowiekiem. Nie wiem, czy żartujesz (ja przykładowo jestem anemicznym demonem), czy masz urojenia...

@nvm, trudno mi określić konkretny wiek, dziecko z czasem przesiąka tym, co go otacza, uczy się od rodziców. Nie mam pojęcia, bazuję na własnym doświadczeniu. Adya używa sformułowania "struktura ego", odnosząc się do modelu psychoanalitycznego Freuda, który to model wydaje mi się być bardzo nietrafiony. Kiedy po raz pierwszy miałam z nim kontakt (z modelem, nie Freudem), wydał mi się absurdalny, ponieważ czułam się wewnętrznie spójna i nie identyfikowałam w sobie ścierających się id, ego i superego. Stopniowo zaczęłam tym przesiąkać... Myślę, że przyjęcie teorii modelu psychoanalitycznego może być szkodliwe dla psychiki.

Zaglądałeś tu niezalogowany, śmiejąc się ze mnie? Kręci mnie Twoje IQ, ale nie wiem, czy poczciwy z Ciebie człowiek...

Czym sobie zasłużyłam na buziaczka?

@Pipupapu, witaj na forum. Wspaniała wiadomość , do tego przekazana jakże aksamitnym głosem.

@bakus, masz przyjaciółki, bliskie znajome?

Ups, doczytałam, że ktoś już wyszedł z taką propozycją. @bakus, wszystkie podpowiedzi czy rady, które uzyskałeś, stanowczo odrzucasz? Znalazłeś choćby jedną (może sam wymyśliłeś) wartą zastosowania przy tego typu problemach? Może to Ty będziesz pionierem, przewodnikiem w tej dziedzinie?