-
Postów
604 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Robanix
-
Przyznam szczerze, że zaczynam tracić wiarę w ten zlot. Owszem, udało nam się ustalić datę, ale reszta stoi w miejscu. Brakuje nam przede wszystkim miejsca zlotu tzn. wyboru konkretnej miejscowości. Jak już będzie miejscowość, to noclegi zazwyczaj można wygooglać. W tej sytuacji przedstawiam plan "B" . Jeżeli nie uda się z normalnym zlotem, to spotkajmy się w sobotę 9 lipca na piwie w Łodzi . Z opcją przenocowania do niedzieli - podejrzewam, że coś w sensownej cenie da się znaleźć.
-
Nie, dopiero się budzi .
-
No to wybieram drugi, czyli 8-10 lipca . Odpada, bo nie lubisz Szczawnicy, czy mieszkasz nad morzem i nie chcesz spędzić całego dnia w objęciach PKP ? W każdym razie wcześniej proponowałem Biskupin . A jeszcze wcześniej chyba Góry Świętokrzyskie .
-
O północy puka do jego drzwi, które otwiera jakaś kobieta w porwanym ubraniu, krzycząc...
-
No dobra, bo widzę, że w tym tempie uzgodnimy coś za parę miesięcy . Proponuję jako termin zlotu pierwszy weekend (czyli 1-3) lipca. A jako konkurencyjne miejsce Szczawnicę, bo bardzo lubię tam jeździć .
-
suchy patyk - mokra szmata
-
Szczerze mowiac zdziwilo mnie to, co napisales;) Kiedys nie pojechalam na oplacony wyjazd zagraniczny z powodu nerwicy. I nie byla to zaliczka, a cala kwota. Mialam to gdzies. Jak jest lęk, to kasa sie nie liczy... Cóż, to działa tylko do pewnego poziomu lęku, powyżej którego faktycznie nic się nie liczy. Ale jakaś motywacja to jednak jest . W lipcu mnie nie pasuje tylko ostatni weekend. W pozostałe mogę się dostosować . Trochę zbyt wilgotny klimat jak dla mnie . Ale w dobrym hotelu czemu nie . Tylko jak się nazywa nasz sponsor ?
-
w poniedziałek na 5.00 do roboty - pianie koguta
-
Jak dla mnie może być (choć bez entuzjazmu, bo... no, jest kilka powodów ), ale... Po pierwsze dla jednej osoby (ona3566) może być za daleko. A po drugie, to przy 1 domku i 10 osobach wychodzi 45zł od osoby za dobę (przy 2 dobach), co może być za dużo dla niektórych osób... Za tyle, to pewnie i u siebie w Częstochowie coś znajdziesz, a o ile wygodniej będzie dojechać ...
-
To znaczy, że jesteś większą optymistką niż ja . A zatem tym bardziej powinnaś być na zlocie .
-
Ja od ponad roku czuję się coraz gorzej i raczej nie zanosi się na poprawę. I wiem, że czym bliżej zlotu, tym bardziej będę się bał jechać. Ale wolę żałować, że spróbowałem i nie wyszło (bo np. będę się źle czuł na zlocie), niż żałować, że nawet nie spróbowałem.
-
5+4+5+3+4+4=25 . Ja bym zawsze dał jednakową liczbę kropek np. zawsze 4, bo u mnie natręctwa często kręcą się wokół liczby 4 . A ten post napisałem, bo moje natręctwa zmuszają mnie (i zwykle im ulegam, choć nie zawsze) do wylogowywania się z forum dopiero, gdy mam parzystą liczbę postów .
-
No, z Włocławka (a tak ma podane przy nicku ona3566) jest w linii prostej bliżej do Biskupina niż do Warszawy . No właśnie, i tu się zaczyna duży problem, bo każdy z nas może się nie czuć "w miarę" w dniach zlotu. Przyznam, że jest na to pewien sposób, sprawdzony na innym forum . Mianowicie organizatorzy zlotu pobierają jakieś zaliczki na noclegi, nawet gdyby nie były one wymagane (choć zwykle są, szczególnie, że to ma być w lipcu) . Brałem udział w dwóch takich zlotach i jeszcze nikt po wpłaceniu zaliczki nie zrezygnował . I nie mówię tu o forum hodowców jaszczurek czy czymś w tym stylu , ale także o forum typu "psychologicznego", gdzie każdy może mieć nagle zły dzień.
-
upały...koszmar - klimatyzacja
-
To trochę zawęża nam teren, ale... nigdy nie byłem w Biskupinie, a od dawna chciałem się tam wybrać . A chyba mieściło by się to odległościowo w podanych okolicach .
-
Waplo, chyba ulegniesz tej prośbie ? 1. Ka_Po 2. Robanix
-
Może zacznijmy od listy osób, które reflektują na taki zlot ? Wtedy okaże się, czy to w ogóle ma sens. Bo żeby spotkać się w 4-5 osób nie potrzeba organizować zlotu, ale wystarczy umówić się gdzieś na piwo w środku Polski . To kiedy nadejdzie "jutro" ?
-
Zasiłek będziesz miał od momentu złożenia wniosku, a nie orzeczenia o niepełnosprawności. Powinieneś iść do opieki społecznej i oni Ci powiedzą co i jak. Ja w każdym razie tak zrobiłem.
-
Ja mam stopień umiarkowany i mam zasiłek pielęgnacyjny, ale u mnie występuje ten wyjątek: "Zasiłek pielęgnacyjny przysługuje także osobie niepełnosprawnej w wieku powyżej 16. roku życia, legitymującej się orzeczeniem o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, jeżeli niepełnosprawność powstała w wieku do ukończenia 21 roku życia." Orzeczenie o niepełnosprawności co prawda dostałem już po ukończeniu 21 lat (i to znacznie ), ale mam papiery, że wszystko zaczęło się u mnie wcześniej.
-
Cóż, pozostaną Ci najbardziej po... no, znerwicowani . Dużo zależy od miejsca zamieszkania uczestników zlotu. Mnie z Warszawy wszędzie jest mniej więcej jednakowo daleko . Osobiście preferuję góry, ale rozumiem, że ktoś znad morza nie będzie tym zachwycony. A może Góry Świętokrzyskie?
-
Ktoś tak i o mnie myśli, ale się myli . Inna sprawa, że moja "sprawczość" jest niewielka . To rozerwiemy towarzystwo .
-
Myślicie, że święty Piotr nie ucieknie na nasz widok i nie zamknie bramy na cztery spusty ?
-
Tak czy inaczej dobrze było by, żeby ktoś zajął się, może jeszcze nie organizacją, ale choćby pilotowaniem projektu "Zlot" i sondowaniem możliwości .