Skocz do zawartości
Nerwica.com

Naemo

Użytkownik
  • Postów

    4 494
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Naemo

  1. Kurcze, czuję się jakbym wchodziła w "górkę". Fajnie by było *-* Tylko teraz nie wiem co ze sobą zrobić.
  2. nakrzycz na nich, niech się boją
  3. Moim zdaniem życie jest dorastaniem do nieba, nauką miłości. Zadaniem każdego człowieka jest uczynienie świata lepszym, nikt tego nie zrobi za nas, każdy czeka aż nagle świat magicznie stanie się cudowynym miejscem. Albo czeka na apokalipsę (dobra opcja tak btw)."Bez cierpienia nie zrozumie się szczęścia." "Cierpienie jest częścią dorastania. Dzięki niemu się uczymy." - z tym raczej każdy się zgodzi, wystarczy spojrzeć na nas i na szczęśliwe masy. Nie chcę generalizować czy wchodzić w jakiś kult cierpienia czy czegoś takiego... No i bez sensu, bo niczego nie wiem więc bez sensu próbuję coś teraz wymyślać, szczególnie że każdy ma swój rozum I też chyba nie powiesz mi, że istnieje na świecie człowiek, który ani razu nie poczuł szczęścia? A życie jest cudowne. Wystarczy spojrzeć na matki, które potrafią godzinami wpatrywać się i leżeć ze swoimi nowonarodzonymi dziećmi. Które zostają oblewane miłością od tak, za sprawą nowego zycia - niewinnego życia. Nawet w obozach koncentracyjnych ludzie przyzwyczajali się i znajdowali drobne przyjemności w życiu codziennym. I zawsze mieli nadzieję. Nam wydaje się, że bycie w kraju islamskim to najgorsze co może być. Ale ludzie jakoś tam żyją. Nie znają innego świata. Każdy ma swój własny swiat i jakoś się w nim musi odnaleźć. Poddanie się "bo jest źle i tak już zawsze będzie" to wybranie łatwiejszej drogi, ucieczka... Nie bez powodu człowiek tak zażarcie poszukuje CZEGOŚ. Prawdy, poznania, zrozumienia...
  4. Tydzień temu się pocięłam... Raz miałam jeszcze taki moment, ale to był moment, w którym bałam się, że się rozdzielę: uderzyłam parę razy pięścią w ścianę żeby poczuć ból i kiedy leżałam trzymając się za nią i jednocześnie czułam do siebie nienawiść i jednocześnie pocałowałam się w dłoń i było mi siebie szkoda, czułam współczucie. Te dwa uczucia prez krótką chwilą raz się przenikały, były osobno, a raz trwały jednocześnie. To było parę miesięcy temu. Ja w sumie cały dzień tak sobie, ale cieszę się że nie dół. I z babcią rozmawiałam normalnie itd. Rozmawiałyśmy nawet trochę o borderline
  5. Wiecie, przeżyłam przed chwilą coś dziwnego i niesamowitego. Współczułam sobie, było mi mnie szkoda i miałam ochotę się sobą zająć i sobie pomóc, tak jakbym patrzyła na biedne stworzonko. "Ja" to nie byłam jakby ja, współczułam nie "sobie" tylko "jej". No niestety :/
  6. Koty/szczurki O której przeważnie wstajesz?
  7. Naemo

    Diagnoza.

    paulilamot ten wątek to kiepski pomysł na dotarcie do jak największej ilości ludzi Jeśli chodzi o zaburzenia osobowści (które u siebie podejrzewasz jak mniemam): zaburzenia-osobowo-ci-cz-iii-t57212-14.html Jak masz jakieś pytania, które wymagają fachowej odpowiedzi mozesz je zadać psychologowi forumowemu: zaburzenia-osobowo-ci-pytania-do-psychologa-t51435-224.html Najlepiej jakbyś przeszła się do jakiegoś specjalisty raz jeszcze :) I może leki to jednak dobry pomysł? Może by Cię jakoś podniosły żebyś mogła się sobą zająć np. poprzez psychoterapię? Bo jeśli uważasz, że masz jakiś problem i potrzebujesz pomocy i chciałabyś zmiany na pewno terapia byłaby wskazana. To nie znaczy, ze od razu jesteś świrem :)
  8. mark123 przecież siły wyższe stworzyły Cię nagim, to ludzie wymyślili żeby się ubierać.
  9. W taki razie podziwiam, skoro możesz stwierdzić, że kogoś znasz. Tak całkowicie. Ja siebie nie znam na przykład.
  10. Kontrast nie wiem czy to znajdę juz eh, no dobra, poszukam od czego jest ctr+f _____________________________________________________________________________________________ a ja spytałam: "Kontrast gdzie? *-*" ostatnio ktoś mi napisał, że coś się we mnie zmieniło też na plus, ale właśnie wszyscy dajecie jakieś enigmatycznie odpowiedzi... :/
  11. A mój dzień na razie w porządku, bez fajerwerków, ale nie jest źle. Skupiam się na drobnych uszczęśliwiaczach i jakoś idzie.
  12. Też tak robię, masakra chojrakowa, no właśnie nie for free. Na początku nie chciałam płatnie, bo wiedziałam, że będę miała wtedy wyrzuty sumienia, że chodzę... haha Ale będę próbowała być jak najbardziej szczera. Nawet jak będzie mnie denerwował terapeuta to mu o tym powiem. Czuję, że nie mam siły mu opowiadać. Po prostu przyjdę, powiem o bierzących problemach i powiem że nie mam siły i ogarnięcia zyciowego, żeby skupiać się na tych problemach rozległych i jaką miałam przeszłość, a jakiej nie. Myślicie, żeby powiedzieć mu o diagnozie, że borderline? Czy żeby nie nastawiać go, tylko żeby sam przebrnął przez to wszystko? Nie wiem...
  13. Naemo

    Co jest gorsze X czy Y?

    Piję Nescafe Creme i jej się dużo sypie no i sypię na oko, tak samo cukier, wodę i mleko i wychodzi Zadać pytanie nieodpowiednio do wątku, czy zadać głupie pytanie? c:
  14. Naemo

    Co jest gorsze X czy Y?

    Mirinda. Kawa bez mleka, czy kawa bez cukru.
  15. Naemo

    Cytat na dziś

    Nie ma sprawiedliwości na tym świecie. W sensie, to jest super, naprawdę, bo ludzie na siłę próbuję sprawiedliwość wprowadzać czasami + rozwiązuje to problem "zemsty". I jakaś tam sprawiedliwość jest, tylko człowiek bez sensu próbuje sam wszystko "naprawiać". "Raz nad wozem, raz pod wozem". Nie ma życia w całości nieszczęśliwego i nie ma życia idealnego. I tyle. Dla wierzących: Bóg jak wiadomo ma zupełnie inną "sprawiedliwość", bo jest to miłosierdzie, więc pozwólmy mu to oceniać. A nie uważać się za najmądrzejszych. Strasznie mnie to denerwuje, jesli chodzi o ekologię najbardziej
×