Naemo

Nie, nie słyszałam, gdzie miałabym o tym słyszeć?

Mnie to po prostu ciekawi, jak ktoś nie ma ochoty opisywać tego to nie zmuszam, po prostu zapytałam. Jestem ciekawa genezyz każdego zaburzenia, bo skądś się to bierze. Nie widze również momentu w którym się prześcigamy. Mnie natomiast drażni gdy z Kontrastem robicie sobie ochy i achy, istnieje coś takiego jak pw. Dodatkowo, napisałaś, że nie chcesz dysksusji, zabraniając komukolwiek na odpwoiedź, co jest moim zdaniem nie fair z Twojej strony. Również mam prawo się wypowiedzieć do twojej wypowiedzi. Możemy zrobić dwa wątki co Wy na to? Ja się z tego wyniosę, chojrakowa zostawię ten wątek dla Ciebie.

Walka?

Niech czyta, dla forum jakby nie było jest martwa, bo jej tu nie ma. Nie ma w tym zadnej filozofii.

żart... przepraszam jak kogoś uraziłam, myślę że iiwaa jakby to przeczytała nie obraziłaby się

W sensie, że ja niefajnie?

Mam pomysł na temat! Co spowodowało w was borderline, jak myślicie?

Umarła.

Disney!!!!

Sentyment najgorsze zło

No ja nie miałam ojca nigdy I nie będę miała. Oczywiście, ze alkohol jest złym wyjściem Nie mówiąc o tym, że leki biorę.

Wczoraj było tak źle, że stwierdziłam, że pocięcie się nic nie da. Na dzisiaj kupiłam alkohol Jest coś dziwnego, bo nie mam problemu z rozmawianiem z ludźmi, tzn nie sprawia mi to bólu, problemu, wysiłku, ale jednak jest źle.

Nawet masz napisane w cytacie NADMIAR. Nie jedz cukru jak nie chcesz, nie wiem co Ci tak zależy żeby wszystkich nawrócić.

nie znam smartphone 5,5''

I takie i takie, ale raczej intro. Jak często zmieniasz pościel?

Nie wiesz jaka jest ich psychika, nie znasz ich. Jakby ktoś spojrzał na mnie też by stwierdził, że jestem najnormalniejsza na świecie.

Tak, wiem że to są choroby.

[videoyoutube=Wq8BqYus40A][/videoyoutube]

( Dean )^2 we mnie też

Poszerzysz temat? Nie do końca łapię. Ja już jestem mentalnie przy/po cięciu

Nawet nie wiesz, ile znaczy dla mnie aprobata... Takie zaburzenie

trening uważności? w sumie wychodzi, że najczęściej tak lubisz chipsy?

Ile ludzi na świecie, tyle teorii co jest zdrowe, a co nie, co powinno się jeść, a co nie... A po roku każde z tych ludzi zmienia zdanie. Można by oszaleć, jakby się człowiek tak wsystkim przejmował, do każdej czynności jest jakaś teoria. I właśnie ja również uważam, że picie kawy w zdrowych ilościach jest zdrowe, szczególnie dla kobiet. W podstawówce uczą "Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną." [https://pl.wikipedia.org/wiki/Paracelsus]

akwen, lecz się... chojrakowa, bo u mnie to powoduje dziwnego rodzaju napięcie często, zwłaszcza jak się "biję z myślami", czuję straszny mętlik wtedy w głowie, czuję się cała rozdarta i sprzeczna. Prowadzę ze sobą rozmowy takie jak z innymi ludźmi, w czasie rzeczywistym, co do słowa. Kiedyś prowadziłam takie rozmowy tylko z innymi ludźmi, najczęściej wieczorem, gdy po prostu oczekiwałam jakieś rozmowy z kimś, np. z terapeutą, i wtedy przez parędziesiąt minut prowadziłam całą konwersację. I to też powodowało mętlki, ale tylko mętlik i znałam powód dla którego coś takiego robię, a teraz nie wiem dlaczego...

Czy rozmawianie ze sobą w swojej głowie jest w porządku, czy jest to raczej coś czego wypadałoby się pozbyć?