Skocz do zawartości
Nerwica.com

Motocyklista

Użytkownik
  • Postów

    504
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Motocyklista

  1. "Skłamać, że jestem doświadczonym ogierem" Tak to się nie da. Ba, nawet lepiej takich rzeczy nie mówić, gdyż tylko się pogrążamy. Umiejętności seksualnych człowiek uczy się całe życie. To, że z jedną partnerką miał zajebiste relacje w łóżku, nie znaczy, że będzie tak z inną kobietą. Prawdziwe doświadczenie czuć z naszego charakteru i nie da się skłamać, że jest inaczej. Kobiety mają nosa do bajkopisarzy.
  2. Byłem kiedyś w związku partnerskim 4 lata i zero seksu. Podobało mi się. Akceptacja zasad, budowanie filaru rozmowy, realizowanie priorytetów, zaufanie. Można zadać pytanie: "po co?" - a lubię inność
  3. Nogi (uda), oczy i włosy. Uda wyłącznie w sukience do połowy uda Na nagie kobiety lub wyzywająco ubrane nie zwracam uwagi - zabijają mi wyobraźnie, a bez niej świat mnie nudzi Oczy to długi temat i ciężko opisać słownie. To po prostu się czuje w danej chwili. Włosy uwielbiam czesać. Im dłuższe, tym lepiej. No i przede wszystkim... pięknie potrafią pachnieć, szczególnie po przebudzeniu o poranku
  4. Amatorsko interesuję się kobiecą psychologią. Ciekawi mnie ich postrzeganie świata, poglądy na dany temat oraz poczucie humoru Często w moim guście No i fajnie czasem poflirtować kulturalnie
  5. Wybieliłem zęby u stomatologa Teraz tylko nie stracić kłów, hehe
  6. Nokia 'Banan' z kaiOS dołącza do mojego teamu
  7. Ktoś poza mną słucha?
  8. Motocyklista

    Filmy i seriale

    S9E15 The Walking Dead - 10/10 Zobaczymy co przyniesie finał sezonu za tydzień
  9. Witam znad Zatoki Gdańskiej
  10. Od brzuszków kilogramów się nie zrzuci Planki i ich odmiany już lepsze. Home cardio polecam
  11. Faxigen nie wpłynął na moje libido. Dalej mogę... niestety kilka razy dziennie. Erekcja też jak na zawołanie. No ale też zrobiłem się wybredny i jak powiem sobie NIE to NIE.
  12. Mój sporo wklepuje do komputera. Zmiany, nastawienie, postępy ma zaktualizowane, choć czasem się zdarza, że rozmawiamy o tym samym. W sumie jakoś mi to nie przeszkadza
  13. Byłem ze dwa razy na grupowej i źle to wspominam. Ludzie minimum o 20 lat starsi ode mnie, na dodatek waliło jarzynową. Na korytarzu capiło fotelem z PRLu. Takim już mocno wyjaranym, jak w melinie Okna trzymały się na słowo honoru. W sumie bym to jakoś przeżył. Widziałem gorsze miejsca, gdzie diabeł na kombinerkach lata... Nie mogłem jednak zaakceptować dziwnych form integracji. Jakieś zabawy jak w przedszkolu. Może ma to jakieś działanie pozytywne, sam nie wiem, mnie odpychało. Indywidualna natomiast jest znacznie lepsza, choć czasem od gadania tego samego w kółko czuje zniechęcenie...
  14. Miałem kiedyś podobne myśli. Czasami pomagało mi odejmowanie od tysiąca co 7. Brzmi banalnie, ale trzeba się skupić i spróbować. Czasem nie pomagało i po prostu w tłumie trzeba było iść przed siebie.
  15. To tak nie działa. Nie dasz rady komuś pomóc, jeśli sam zbytnio nie radzisz sobie. Trzeba doświadczenia i umiejętności terapeutycznych. To, co pomaga Tobie, nie znaczy, że tej osobie też będzie. Samo "życie dla kogoś" to pułapka emocjonalna...
×