Skocz do zawartości
Nerwica.com

ma_kowalewicz

Użytkownik
  • Postów

    168
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ma_kowalewicz

  1. ma_kowalewicz

    Pustka

    Pustka, brak celu to najgorsze co może być. Wiem coś o tym. Niecheć do wszystkiego, brak możliwości wyjścia bo właśnie znajomi gdzieś poznikali. I co dalej...
  2. Wykształcenie można zdobyć, możesz iść do szkoły policealnej gdzie nie potrzebna jest matura w której zdobędziesz zawód. Możesz być zarejestrowana w Urzędzie Pracy w miejscu twojego zamieszkania i postarać się o kurs z owego miejsca który będzie opłacony za ciebie, dzięki któremu będą również Tobie wypłacać stypendium i dzięki któremu zdobędziesz jakiś zawód i możliwość pracy a do tego zdobędziesz nowe znajomości.
  3. A dlaczego nie masz możliwości powrotu do Polski ?
  4. "Chodzisz tylko i wymyślasz" "Dramatyzujesz"
  5. ma_kowalewicz

    Samotność

    Witaj, no cóż twój mąż podjął decyzję od której nie ma odwrotu. Niestety nie jest to proste i łatwe do zrozumienia czy ogarnięcia. Czeka Cię bardzo długa droga do równowagi emocjonalnej ale również do tego by wszystko sobie w życiu uregulować. Jestem rozwódką więc wiem że nie jest to łatwa droga. A kręta i nie zawsze prosta. Chyba że obydwoje a przede wszystkim mąż stanie na wysokości zadania i przynajmniej ułatwi Tobie życie i mimo wszystko okaże się ojcem nie tylko na papierze. Musisz rozplanować teraz sobie wszystko. Przebrnąć przez trud rozwodu który zapewne jest nieunikniony i który powinien być orzekany z jego winy (wtedy przez 5 lat po rozwodzie będzie musiał płacić alimenty nie tylko na dzieci ale również i na Ciebie) a po rozwodzie starać się o alimenty na dzieci.
  6. Moje marzenie, zrzucić 10 kg z brzucha... ahaaaa... marzenie!
  7. witaj. a ja uważam że powinieneś poszukać przyczyny nadmiernego pocenia się i również powodu nawracającej nerwicy. Odwiedź psychologa, endokrynologa. I walcz.
  8. ma_kowalewicz

    Witam

    witaj, no bo niestety nie da się po jednym spotkaniu z psychologiem wyjść ze stanu w którym się znaleźliśmy. Na wszystko potrzeba czasu i cierpliwości.
  9. ma_kowalewicz

    Witam

    Witaj, to zrozumiałe że nie chciałabyś jej stracić bo ona Cię akceptuje, rozumie, czujesz że możesz jej wszystko powiedzieć bez względu na wszystko itp. Ale takie zachowanie nie prowadzi do niczego dobrego, czy to w świecie internetu czy też w świecie realnym. Skoro ona rozumie Ciebie to musisz równiez zrozumieć ją, ona ma prawo do tego by mieć również inne koleżanki czy kolegów, ma prawo do innego też życia a ty nie możesz zamykać się na świat, spróbować wyjść do ludzi jak to ktoś wyżej napisał "małymi kroczkami". Musisz się odważyć, a może spróbować iść na terapię grupową gdzie będziesz mogła poznać inne osoby z innymi problemami, z którymi będziesz miała możliwość nawiązać nić przyjaźni.
  10. ma_kowalewicz

    Silny stres

    Postaraj się niczego nie czytać co może nadmiernie wywoływać stres, spróbuj znaleźć jakaś odskocznie, obejrzyj film poczytaj książkę idź na spacer zrób cokolwiek co może sprawić byś zapomniała o tym. Mi np. bardzo pomaga czytanie książek, różnego rodzaju - wyciszam się, wchodze w inny świat. Ale przede wszystkim pomaga tez rozmowa, spróbuj porozmawiać z mamą nie myśląc o tym że będzie się stresować. Masz kogoś bliskiego jakąś przyjaciółke?
  11. Witaj, skoro zrozumiałeś swój błąd to jest już pierwszy krok do tego aby naprawić siebie, bo to chyba podstawa, a potem kolejnym już krokiem będzie naprawa was jeżeli się wam to uda. Trzymam kciuki aby tak właśnie było. Demony z przeszłości są potworną sprawą, coś o tym wiem. Ale praca nad sobą może przynieść skutki.
  12. No i kicha. Wróciły ataki lęki. Wiedziałam, że tak będzie, zwyczajnie wiedziałam. Szum w głowie, zawroty, trzęsące się ręce i spocone, ból w klatce piersiowej za mostkiem, ucisk, wrażenie że zaraz zemdleje... No jasna cholera! Pojawiają się przy wyjściu z domu, ot tak po prostu. Choć powtarzam sobie że przecież nic ci się nie stanie, wszystko masz pod kontrolą to okazuje się, że nic nie mam pod kontrolą. Nienawidzę tego stanu, cholera mnie bierze, nerwy ponoszą góre i jestem w kropce. Miałam wczoraj jechać na święta do rodziny partnera i nie pojechałam bo od kilku dni miałam w/w objawy. Starałam się nie panikować choć nie wychodziło. Głupie myśli, nie do opanowania. Starałam się nie nakręcać i już myślałam, że wszystko jakoś opanowałam a tu wczoraj nagle wszystko ze zdwojoną siłą. W ostateczności partnera wysłałam samego, a ja udałam się do lekarza choć i samo wyjście do lekarza było nie lada wyczynem.
  13. Gratuluje i powodzenia w postanowieniu. Choć ja z kawy nie byłabym w stanie zrezygnować, kawa to życie :)
  14. ma_kowalewicz

    [Białystok]

    witaj, ostatnio trafiłam do fajnego miejsca na ul. Leszczynowej, polecam!
  15. ma_kowalewicz

    Witam wszystkich

    Witaj serdecznie, moim zdaniem twoim problemem jest depresja spowodowana trudnymi wydarzeniami i nie ma co do tego wątpliwości. Musisz jakoś to wszystko w swojej głowie poukładać, depresja niestety nie ułatwia Ci tego, ciężka i długa praca i leki - ale nie zrażaj się od razu bo nie od razu Rzym zbudowano :)
  16. ma_kowalewicz

    Depresja objawy

    Aniu, psychiatra to pomocna dłoń, musisz wiedzieć że nie jest rzeczą straszną ani złem wcielonym, pomoże wyciągnie do ciebie nie tylko dłoń ale nawet i dwie, pomoże się wygadać, jeżeli jest dobrym psychiatrą to nawet nakieruje cię na to jak sobie z czymś radzić. Wygadanie się komuś bardzo pomaga, specjaliście również.
  17. ma_kowalewicz

    Depresja objawy

    PRZEDE WSZYSTKIM CO JEST NAJWAŻNIEJSZE - D I A G N O Z A !! Rezonans możesz wykonać również na NFZ oczywiście trochę się naczekasz mniej wiecej około pół roku, ale wcale nie trzeba wykonywać go prywatnie. Prywatne MRA (rezonans) jest wykonywane zazwyczaj nawet na następny dzień ale fakt, ceny są kosmiczne od 500 zł wzwyż i nie każdego na to stać, więc podzwoń po szpitalach w celu znalezienia możliwości MRA na NFZ i uzbrój się w cierpliwość. Bez diagnozy nie zdziałasz nic, bedziesz tylko snuć domysły, a w takiej sytuacji nie jest to dobre rozwiązanie. Samym badaniem RTG nie załatwi się sprawy i nikt ewentualnie nie wcieli w życie żadnego leczenia farmakologicznego o ile takie jest potrzebne. Leki na rozluźnienie mięśni działają tylko przez pewien czas i nie można ich przyjmować cały czas 24h/dobę przez 7 dni w tygodniu. Wiem to z własnego doświadczenia. To wcale nie musi być SLA, to są tylko twoje domysły, to może być również zupełnie coś niewinnego z czym zwyczajnie da się żyć. Przy zwyrodnieniu stawów również pojawiają się podobne objawy, wiem bo mam zwyrodnienie stawu kolanowego, zwyrodnienia na całym kręgosłupie itp rzeczy i wierz z tym da się zyć choć nie jest to aż takie proste. Więc kopa w tyłek se daj i do lekarza marsz! :)
  18. ma_kowalewicz

    Witam wszystkich;)

    Witaj, zawroty głowy i inne objawy które opisujesz są jak najbardziej przyczyną nerwicy. Radziłabym udać się do psychiatry i to wszystko opisać. Na pewno Ci jakoś pomoże.
  19. mi dość często ręce się trzęsą ale nawet nie tyle z powodu stresującej sytuacji, ale ot tak po prostu ... to dopiero dziwne. ja mam coś takiego, zdarza mi się to bardzo często. zaczynam spać gdy nagle budzę się podskakując, serce mi drży, to takie uczucie jakby spadania w dół czy coś w tym stylu.
  20. wkurzam się sama na siebie. zamiast podejść pozytywnie to sama się nakręcam na głupią wizytę u osób mi nieznajomych.
  21. ma_kowalewicz

    Samotność

    oh jak ja dobrze to rozumiem! Cholera mnie bierze gdy to słyszę. Jedynie pomaga zamykanie drzwi ale gdy przychodzi co do czego i tak słyszę. Albo nocne markowanie po domu mojego brata! no do jasnej cholery! Wcale się nie dziwie że spać mi trudno.
×