Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ashton

Użytkownik
  • Postów

    442
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Ashton

  1. Zamiast paro łykam fluoksetyne, bo chciałem coś bardziej aktywizującego. Do tego tak jak Ty Sulpi i Miansa. Ogólnie czuje się zdecydowanie lepiej niż na początku. Zastanawiam się czasem nad zamianą Mianseryny na Mirtazapine, ale póki mnie jako tako usypia to na razie zostaje.
  2. Sulpiryd/Amisulpiryd dodani do ssri powinny przywracać minimalnie radość z życia, poruszyć świat. Albo atypowy lek antydepresyjny Bupropion, jest dobry na brak przyjemności z życia, czy brak odczuwania emocji, czyli anhedonię przez zwiększanie aktywności dopaminy.
  3. Motywacji na SSRI raczej się nie znajdzie. Można powiedzieć dobrze poskładany robot do codziennych obowiązków. O jakiś uczuciach wyższych możecie zapomnieć.
  4. U mnie mija 7 tydzień na fluo. Czuję się w miarę dobrze, lęki, napięcie, niepokój prawie minęły. Nastrój też trochę lepszy. Na pewno wpływ na to ma miansaryna po której się wysypiam, wstaje do pracy i Sulpiryd który też robi robotę. W porównaniu do tego jak wyglądałem emocjonalnie 2 miesiące temu to dzień do nocy.
  5. Biorę Mianseryne prawie 2 miesiące i zabiłbym za kostkę czekolady, tak to ryje łeb na punkcie żarcia, łaknienie takie. I te sny realne, czasem koszmary. Czy po Mirtazapine też tak jest?
  6. Przecież to generyki, muszą zawierać ten sam skład, tę samą ilość substancji aktywnej. Mogą zawierać jednak inne substancje pomocnicze, pod warunkiem, że nie zmieniają one właściwości leku i nie wpływają na skuteczność.
  7. Ja za pierwszym razem zrezygnowałem po 9 dniach z powodu ubocznych. Nasilony lęk, niepokój, drżenie rąk, bezsenność itp. Dopiero gdy zarzuciłem Sulpiryd i Mianseryne udało mi się wejść z Fluoksetyną bezboleśnie.
  8. Ludzie zdrowi też miewają kiepskie dni, te cukierki nie rozwiążą wszystkich naszych problemów.
  9. Ale widzisz już jakąś tam poprawę. Fluo może wielu zniechęcić przez ten wydłużony czas na zanim się wkręci. Sam mam ochotę wskoczyć na 30mg, ale czekam cierpliwie. Dziś 41 dzień. Spokojnego dnia życzę.
  10. Jak się siedzi tylko w domu i żre leki to nie dziwo, że nie działa. Trzeba coś zacząć robić, połączyć leki z terapią, psychologiem, zacząć pracować, obracać się wśród ludzi. No chyba, że mówimy o takiej depresji, że nie wstaje się z łóżka, nie zmienia majtek i nie myje zębów. A seks po ssri jest chvjowy, że szkoda gadać. Z kvtasa robi się kukła. Zero czucia, trudność ze spustem. Na szczęście wzwód jest więc nie ma tragedii.
  11. sebo001 chciałem spróbować czegoś innego, czegoś bardziej aktywizującego. Esci dostałem od lekarza rodzinnego, teraz fluoksetyne od psychiatry. Przy escitalopramie nie miałem praktycznie uboków, przy fluo zdychałem tragicznie. slawas a może zmniejsz mianseryne z 60mg na 30mg?
  12. sebo001 nie skacz tak z leku na lek. Daj mu 4-6 tygodni, to będziesz wiedział czy zadziała. Inaczej będzisz plus sobie w brodę. Brałem esci, to dobry lek.
  13. Nie no 8-12tygodni to powinien być max i to w przypadku fluoksetyny. Esci zaskakuje dużo szybciej przecież. Nie wyobrażam sobie czekać dłużej jeśli człowiek jest wrakiem emocjonalnnym.
  14. Może Trazodon jeśli tyjesz po NaSSA? Brałem Pronazyne i mnie nie usypiała. Teraz biorę Mianseryne i dla mnie jest ok. Spróbuj ten Trazodon.
  15. Wolę NaSSA na sen niż neuroleptyki. Brałem Promazin wieczorem i się u mnie nie sprawdził, a po Mianserynie śpię dobrze(czasem koszmary senne) Bać się nie ma czego, zależy czy będzie Cię dobrze usypiał.
  16. Rzuciłem z dnia na dzień bez żadnych wspomagaczy. Po prostu nie widzę żadnego sensu w paleniu. Szkoda kasy i zdrowia.
×