
Ashton
Użytkownik-
Postów
442 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Ashton
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Ashton odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie słyszałem o doraźnym leczeniu mianseryną. -
Dawki p/depresyjne mirtazapiny zaczynają się od już od 15 mg. Wyższe dawki mogą działać bardziej pobudzającą. Dawki typowo nasenne to 7.5 - 15 mg. Aczkolwiek często poprawa snu przy większych dawkach mirtazapiny wynika ze zwiększonego efektu p/depresyjnego, a tym samym poprawy snu. Nie wiedzieć czemu polscy psychiatrzy upierają się na dawanie ludziom dawek nasennych rzędu 7,5-15mg, tymczasem jako porządny dopał działa w dawkach 30-45mg. Niskie dawki mają praktycznie tylko działanie nasenne, zaś wyższe bardziej pobudzające. Ogólnie schemat wygląda tak: Rano bierzemy ssri/snri/, wieczorem np. 60mg miansy, albo 30 mirty. Idziemy lulu z powodu antagonizmu histaminy, a rano zaczynamy dzień z metabolitem miansy/mirty walącym w noradrenaline którą znów oczywiście łączymy z np. ssri/snri. Oczywiście to tak w teorii, bo jeden będzie się czuł jak młody bóg, inny jak ścierka do podłogi. No ale tak to już jest z tymi psychotropami.
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
Ashton odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Ma ktoś do odsprzedania 30mg Mianseryny, bo wizytę u magika mam za 1,5 miesiąca, a po podwyższeniu dawki mi nie starczy? -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Ashton odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Zaczynam 10 tydzień na 20mg fluoksetyny. Dziś zamieniam 30 mg Miansaryny na 30 mg Mirtazapiny. Niby jest w miarę ok, ale czegoś mi brakuje... czuję jakiś niedosyt, stąd zamiana. -- 01 maja 2016, 20:05 -- Żeby nie skakać z leku na lek podniosę jednak dawkę Mianseryny z 30mg do 60mg czyli równowartość 30mg Mirtazapiny jak chciałem zrobić. -- 02 maja 2016, 11:17 -- Ma ktoś do odsprzedania 30mg Mianseryny, bo wizytę u magika mam za 1,5 miesiąca, a po podwyższeniu dawki mi nie starczy? -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
Ashton odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Na tym portalu można wała dostać i łatwo stracić kasę. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Ashton odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Mirte trzeba było dołożyć od początku. Przez problemy z bezsennością trudniej zauważyć poprawę. Pamiętaj że CRF jest stosowane w dużych dawkach. -
Z uboków wróciło mi pocenie dłoni i stóp. Nie wiem czym to jest spowodowane, może tym, że robi się cieplej na dworze. W każdym razie miałem tak na początku brania fluo i zacząłem używać Medispirant więc teraz też tak zrobię. -- 01 maja 2016, 18:55 -- Zaczynam 10 tydzień na 20mg fluoksetyny. Dziś zamieniam 30 mg Miansaryny na 30 mg Mirtazapiny. Niby jest w miarę ok, ale czegoś mi brakuje... -- 01 maja 2016, 20:04 -- Żeby nie skakać z leku na lek podniosę jednak dawkę Mianseryny z 30mg do 60mg czyli równowartość 30mg Mirtazapiny jak chciałem zrobić.
-
Zgadza się Vengence. Sam wiem jak się czułem bez roboty,apatia, albo na L4 gdy miałem silne lęki, kolejne bezsenne noce, napięcie, niepokój i nie widziałem nadzieji na lepsze jutro. Teraz jest chvjowo, ale stabilnie. Nie mam sił już szukać złotego zestawu, jest sporo leków które można przetestować, ale na wszystko potrzeba czasu i kasy. Znowu czekać zanim lek się rozkręci albo i nie, bujać się z ubokami... W każdym razie zdrowia życzę.
-
Mija drugi miesiąc na 20 mg Bioxetinu i mogę stwierdzić, że jest po prostu dobrze - nie rewelacyjnie, zwyczajnie dobrze. Czuję ulgę w porównaniu do kilku miesięcy wstecz. Mam myśli, żeby zwiększyć do 40 mg, albo dodać Mirtazapiny zamiast Mianseryny na noc, ale zrobię to pewnie jesienią gdy siada mi nastrój. I tak jak kolega wyżej napisał praca najlepszym antydepresantem. Gdy człowiek siedzi w domu nabija sobie chvjowe myśli do głowy, a tak jakoś to się kręci jak w kalejdoskopie.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Ashton odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Zdrowi ludzie też łapią doły. Nie oczekuj od leku który jest najbardziej selektywnym ssri energii i aktywizacji. Od tego są inne pigułki. -
Ja brałem 200mg na dobę, w tym 100mg na wieczór i nie miałem nic takiego. Dla mnie ten lek jest troszkę słaby, przynajmniej w porównaniu do ssri
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Ashton odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
I zastrzyk w postaci prolaktyny. Nie ma lepszego sposobu na kastrację niż parówka (paroketyna) plus neurolep (halowpierdol, rysperydon, amisulpiryd). Jeśli ktoś wali dawki rzędu 600-800mg, to może prolaktyna mu skacze. Przy dawkach 100mg nie ma problemu. Mnie sulpi wyciągnął z niezłego gówna i będę go zachwalał i polecał tak jak Ty Mirtazapine po której ludzie tyją jak świnie. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
Ashton odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Po esci też miałem zmułę, dlatego teraz próbuję coś aktywizujacego - fluoksetynę i pod tym względem jest lepiej. Do tego zastrzyk dopaminy w postaci sulpirydu który też daje napędu i jest całkiem znośnie. -
benzowiec84 zobacz co kiedyś pisałeś o fluoksetynie "No ja od poniedzialku też ruszam z prozac , ze względu właśnie że jest najmniej selektywny ,smyra NA i antagonizuje 5ht2c , a co za tym idzie , nie jest sie zmulonym tak jak na innych SSRI,jest się lekko pobudzonym i aktywizuję , rzucam tą sertaline bo zmuła straszna, do paro nie powróce bo brałem 6 lat i już nie działa, ale jak dla mnie to nr1 . Nr 2 będzie Fluoksetynka bo już ją kiedyś brałem i depresje zabiła do 0 . rzuciłem ją tylko dlatego że nie działała na fobie tak jak paro . Głupota , wiadomo że paro to najlepsze na fobie, więc nie może działać lepiej. Ale na fluo jest się aktywnym,chcę się coś robić , Pamiętam też taki efekt na niej miałem , wyostrzone zmysły , potrafiłem szybciej coś znaleźć,wiadomości przetwarzałem szybciej. Ogólnie Polecam i czekam na moje paczuszki prozacu . w Pon będa i będe wpierdalał. Mnia Mniam!!!"
-
Sulpi i Mianse biorę nadal. Między tymi trzema lekami zachodzi dobry synergizm. Nie mówię, że jestem zdrowy, ale jest o niebo lepiej jak zaczynałem. Wróciłem właśnie od psychologa i on też twierdzi, że widzi zmiany, a jeszcze trzy miesiące temu były lęki, niepokój, napięcie, apatia i siedziałem na L4 bo nie byłem w stanie pracować.
-
Doskonale Was rozumiem, bo przy pierwszym podejściu do flu byłem na L4. Skutki uboczne były tak duże, że zrezygnowałem po 9 dniach. Teraz zacząłem 8 tydzień i dziś mogę napisać coś więcej o fluo. Jej działanie jest mniej wyczuwalne i bardziej naturalne od escitalopramu, jednak sprawdza się zaskakująco dobrze. W odpowiedzi na jakieś złe myśli, włącza mi się często wewnętrzny dialog - odpowiadam wtedy sam sobie coś w stylu "no i chvj", "jebać to". Jestem spokojniejszy i bardziej opanowany, wydaje mi się że działanie jest słabsze, ale stabilniejsze od escitalopramu. Na esci byłem ciągle zmęczony, a teraz codzienne czynności wykonuje się łatwiej, bardziej automatycznie, jakby i czas leciał nieco szybciej - bo przyjemnej. Oczywiście są to dość subtelne zmiany, ale jednak zauważalne. Rzadko bywam zdenerwowany, nie przywiązuję się do wszystkiego aż tak bardzo (co mi bardzo dokuczało), jeśli taki efekt będzie się dłużej utrzymywał to na pewno zostaję przy tym. Zauważyłem też, że łatwiej znieść różne złe wydarzenia (wcześniej łatwo wyprowadzało mnie to z równowagi), pewność siebie jak za dobrych czasów. Oby takie wyłącznie pozytywne działanie utrzymało się dłużej. Ale ja do tego odwiedzam psychologa(dziś kolejna wizyta) do tego Sulpiryd który dużo mi pomógł na początku i Mianseryna na noc.
-
dr. Psycho dobrze gada. Cukierki tylko tłumią chorobę, ale też uczuć trochę. Bo jak by to wyjaśnić nie masz lęków ale też nie odczuwasz tych emocji co inni ..np jeśli ktoś opowiada ciekawą historie to inni czują podekscytowanie ...entuzjazm...albo w sporcie uczucie rywalizacji itd...to właśnie tego kompletnie nie czuć. Przestajesz brać leki i przeważnie wszystko wraca. Z chorobą trzeba się pogodzić tak jak cukrzycy.