Skocz do zawartości
Nerwica.com

Vengence

Użytkownik
  • Postów

    2 102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Vengence

  1. Rano, wieczorem nie moge spac po wenl. Nikt nie mowi, ze jestes cpunem od razu. Chodzi o to zeby miec swiadomosc, ze benzo niczego nie lecza tylko maskuja problem i w dodatku maja bardzo silny potencjal uzalezniajacy. Ale oczywiscie sa przydatne w pewnych sytuacjach i stosowane dorazie sa bezpieczne. Dorazie czyli nie co drugi lub co trzeci dzien. To nie jest doraznie. A antydepresanty to niby coś leczą!, działają póki się je bierze po odstawieniu wszystko wraca, często ze zdwoją siłą.
  2. Już dawno temu pisałem ci żebyś sobie babę znalazł i się zakochał, to depresja przeminie, mam nadzieje, że to miłość odwzajemniona!?
  3. Lekooporoność jest dość częsta w depresji, ja sam brałem mnóstwo leków w długim okresie i nadal mam depresje, już nie taką silna jak kilka lat temu, ale jednak, brak mi chęci do życia, czuje się jakbym miał alzhaimera momentami, już nie wiem co jest wynikiem choroby a co wynikiem brania ssri, bo te leki wcala nie są takie bezpieczne przy długim stosowaniu.
  4. Kurwa z takimi pytaniami to do lekarza, ludzie z forum cię prowadzą w leczeniu??, tak możesz podnieść nawet do 900 mg.
  5. A jak z działaniem przeciwdepresyjnym tego leku?? Całkiem niezle. Czuje lekka poprawe. Niezle niweluje lęki. Wczesniej bralem fluoksetyne i praktycznie nie odczulem dzialania. Na wenli czuje sie lepiej, a depreche mam bardzo dlugo, ok 3 lata. Leczyc sie zaczalem jakies 5 miesiecy temu dopiero wiec nie spodziewam sie ze wszystko minie z dnia na dzien. 3 miesiace na wenli dopiero. Lacze z mianseryna ale mysle o zmianie na mirtazapine. Ogolnie odnosze wrazenie, ze wenla dziala na mnie dobrze, przynajmniej w jakims tam stopniu. No to spoko, powodzenia.
  6. Gdzieś czytałem, że mianseryna jest lepsza do połączeń, ale może się mylę, obydwa leki są dobre, ale zamulenie i tycie jakie występuje po tych lekach, jak dla mnie przekreśla te leki.
  7. Ale ty wciąż bierzesz ten lek, czy już odstawiłeś??
  8. No tydzień to faktycznie powinno już minąć.
  9. Z tego co czytałem to ta wortioteksyna trochę jest badziewna, przynajmniej jak czytałem ten wątek, sam tego leku nie brałem, a co do twojego stanu to ci minie, pewnie jesteś odwodniony, witaminy i minerały ci wyjebało przez impreze, stąd takie reakcje organizmu, nic nie dzieje się bez przyczyny.
  10. cozicozicozi, Mnie lepiej usypiała mianseryna, do łączenia z ssri/snri lepiej nadaje się mianseryna niż mirta, ale jeśli nie usypia jak kiedyś to można zmienić na mirte, nie widzę, żadnego problemu, jeżeli nie wezmiesz to się nie przekonasz!.
  11. To od koksu, a nie wina leku, pomijam już fakt, że nie powinno się łączyć leków z narkotykami, w sumie koks nie jest taki tragiczny, o ile był dobry towar, 2 kreski to znaczy ile!?, bo jedna mogła mieć 0,5 gr!?
  12. Dobrze wiedzieć, wenlafaksyna mnie przymulała, może to nie będzie, ale póki co nie biorę żadnych leków przez jakiś czas.
  13. Kiedys kiedys bralam Cymbalet i pomogla na lek i niepokoj fobir itp...a faxolet to ponoc to samo? To nie to samo, faxolet to wenlafaksyna, cymbalta to duloksetyna, podobne leki, ale substancje to są inne.
  14. pierwszy raz słysze ,żeby ten lek miał kogos uspokoić ,,, ale chyba były tu takie przypadki ,że wenla usypiała nawet. Hehe dokłądnie ten lek albo speeduje albo zamula. Ja też odstawiam i umieram aktualnie, nie jesteś sam, a tak przy okazji to przy redukcji z wyższych dawek nie ma skutków ubocznych, problem zaczyna się jak schodzi się do 0, wtedy to jest mega hardcore.
×