,a może właśnie to okaże się kluczem do powodzenia, kto wie ?
Masz bardzo zdrowe podejście i prawidłową ocenę sytuacje, wg. mnie oczywiście. Każdy ma prawo do własnego zdania, to jasne.
Marcinie, a robisz to w rękawiczkach? jednak radziłabym Ci korzystać z nich. W Biedronce za kilka złotych można kupić pudełeczko
lateksowych...
Ja ostatnio odczuwam jakby nawrót leków związanych z wyjściem, szczególnie gdzieś dalej niż do sklepu w pobliżu domu. Zaczęłam wzmożona pracę nad tym...
No cóż, jedni walczą o etaty, awanse, a mi pozostały lęki do pokonania
Dobrze, że choć o szczęście nie muszę zabiegać, a jedynie /aż!!!/ pielęgnować to, co mam.
Bo byłoby trudno...
Pozdrawiam cierpiących ponad normę!!!
Witaj.
No ja mam takie rękawiczki.
W każdym razie mogę powiedzieć, że ludzie których mijam nie traktują mnie wrogo, wręcz przeciwnie, pogadają, czasem jak mają w domu jakieś puszki to też dadzą.