Jakieś tam bardzo wielkie konsekwencje to nie. Najwyżej się wkurzy że nie wykonuję jej zaleceń i rozwiąże współpracę i szukaj na tym zadupiu innego psychologa.
Wiesz, jakaś super to ona mi się i tak nie wydaje.
Super nie super, ale na tym zadupiu wielkiego wyboru nie ma, a do Warszawy śmigać nie będę, bo mnie zwyczajnie na to nie stać.