Purpurowy

JERZY62, cześć.

Cześć. Też tak chcę.

Jakby dało radę to bym Ci oddał to "piękne uczucie". Dzięki. Szkoda że nie ma możliwości uzyskania tego stanu bez żadnych konsekwencji.

A co stoi na przeszkodzie? Że nie uśmiecha mi się kolejny pobyt w psychiatryku. W sierpniu 2013r wpierdzieliłem garść tabletek i nie czułem absolutnie żadnych emocji. I to było piękne uczucie.

Chciałbym wrócić do tego stanu z sierpnia 2013r.

Można powiedzieć że raz góra, raz dół. A u Ciebie?

Dzień dobry.

Właściwie to nie, bo ten co patrzyłem to jest wysyłka z Chin, a drugi z USA, a te co są w Polsce to trochę drożej i po prostu wolę dozbierać trochę kasy i kupić w Polsce.

A bo taka sytuacja wynikła, którą nie powinienem się wcale przejmować, bo nawet mnie nie dotyczy ale niepotrzebnie się wkręciłem.

Nie chcę walić kielicha w tym momencie.

Znacie może jakiś sposób na szybkie oddenerwowanie się? (tak się denerwuję że nawet zapomniałem jakiego słowa należy użyć)

No, egzekucja. Po roku przerwy pierwsze spotkanie z psychiatrą.

takie tam, cześć. Samopoczucie raczej średnio. Czekam na jutrzejszą egzekucję.

Dzień dobry.

Pani w sklepie spytała mnie o dowód.

"Jesteś jak Laleczka Chucky. Uwielbiasz zdobywać zaufanie innych, a następnie niszczyć to zaufanie pierwszym lepszym przedmiotem, który trafi pod Twoją rękę. Uwielbiasz rządzić ludźmi i wywyższać się." W sumie to z wyglądu jestem całkiem podobny do laleczki Chucky.

Dzień dobry.

Może i ja bym więcej znał, bo miałem w szkole niemiecki, ale wiesz jak to jest. Ja nie chodziłem do szkoły się uczyć, ale dlatego że ciążył na mnie obowiązek chodzenia do szkoły.

Z braku pomysłów i nieznajomości innych słów w języku Niemieckim.

Yyy... Schmetterling!

Nein!

Jeszcze nie.

efef, powiem Ci, że mi osobiście Twoja muzyka bardzo się podoba. Przywodzi mi na myśl muzykę ze starszych gier, w które gram na PSOne.

Zawsze i wszędzie. Co pijemy?

Ze swoim ryjem. A Ty?