Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 624
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. O robocie w poniedziałek. Będzie w tym samym mieście co szpital, to pójdę im potruć o miejsce.
  2. Zrobiłem robotę dorywczo i parę groszy wpadło, później zmieniłem chłodnicę w swoim samochodzie.
  3. Standardowo, do kitu, plus jeszcze mnie łeb napierdziela.
  4. Dziękuję Dzisiaj wziąłem robótkę, parę złotych wpadło.
  5. Teoretycznie mają dzwonić. Teoretycznie. A w rzeczywistości to sam się będę dzwonił dowiadywać, bo jak znam życie, to albo o mnie zapomną, albo położą na mnie lachę, bo muszą trzymać miejsce dla kogoś znajomego.
  6. Dzisiaj znowu dzień gapienia się w sufit. Myślałem że jutro wezmę dorywczą robotę, ale jeśli będę się czuł tak jak dzisiaj, to nie ma opcji.
  7. Teoretycznie na spanie biorę codziennie tisercin, ale nawet tego nie liczę, bo nic nie daje. Mam w zanadrzu doraźnie zolpidem i estazolam. Tu jest różnie ze skutecznością.
  8. Śpiąco. Jestem padnięty, a nie mogę zasnąć. Nie chcę się codziennie wspomagać farmakologicznie.
  9. Wkurza mnie mój młodszy brat i jego durne teksty typu "Moja przyszłość jest pod sklepem i tak jak Kamil (ja) rozpieprzę sobie wątrobę"
  10. Purpurowy

    Moje wiersze

    Nie ma problemu Dziękuję
  11. Najpierw rozprawa w sądzie (tym razem jako świadek) Dzban bez prawka i po pijaku (prawie trzy promile) wtrynił się do rowu i nie przyznaje się do winy. A na rozprawę nie przyszedł... Wyrok zapadł zaocznie. Mam nadzieję że odwoła się od wyroku i tym razem przyjdzie na rozprawę, bo mam do niego pytanie. Zawsze się zastanawiałem, jak to jest być debilem. Później skoczyłem do szpitala ze skierowaniem.
  12. Różnie to bywa. Na niektórych kazali mi czekać, w niektórych przyjmowali mnie od ręki. Tu gdzie teraz próbuję się dostać (ten sam szpital w którym byłem na detoksie) kazali czekać. Szczerze to wolę się przemęczyć i poczekać tutaj, niż znowu trafić do byle gówna w którym mi jeszcze bardziej zaszkodzą.
  13. Przymulony. Czego zolpidem nie załatwił, to estazolam ogarnął. Na oddziale złożyłem skierowanie, kazali czekać na miejsce...
  14. Dobra, przynajmniej w sądzie mi się udało, teraz idę na oddział spytać
  15. Wkurza mnie jutrzejsza rozprawa w sądzie. Chciałem komuś pomóc i teraz mam ciąganie. Wniosek z tego - mieć w dupie pomaganie innym.
  16. Mój się uwziął na tisercin, który gówno daje. Rodzinny wczoraj przepisał mi zolpidem i też gówno daje. Z resztą mam w dupie tego swojego psychiatrę. Jutro po rozprawie idę ze skierowaniem na oddział, bo to w tym samym mieście co sąd.
  17. Nad ranem ze 2h. Jak tak dalej pójdzie, to jutro w sądzie będzie wesoło.
  18. Teraz to już naprawdę nie wiem co mam myśleć. Wstałem wcześnie rano, położyłem się koło 21 wziąłem zolpidem i mnie rozbudziło. Wziąłem drugą tabletkę (tak wiem, jedną to maks) i dalej nie mogę spać.
  19. Ktoś jest w stanie to rozszyfrować? Miał mnie zolpidem uśpić, ale coś słabo daje radę.
  20. @antonina_j ktoś ma z nią kontakt? Jestem na 99% pewny że nie chce ze mną kontaktu, ale chciałbym się tylko dowiedzieć czy u niej wszystko gra.
  21. Czekam na skierowanie u lekarza aktualnie
  22. Próbowałem doprowadzić samochód do stanu używalności. Jak łbem przydzwoniłem, to aż mi się lewe oko nie chce otwierać.
  23. Wczoraj znowu łyknąłem garść tabletek, wiadomo w jakim celu. Do wizyty 16 lipca nie doczekam.
  24. Czy rodzinny może mi wypisać skierowanie na oddział? Do mojego psychogamonia mam dosyć daleko.
×