achino

A to ciekawe, bo zażywam od 12 lat i jeszcze mi nie minęła.

Ten lek jest szkodliwy dla zdrowia. Dzis obudzilem sie z masakrycznie suchym pyskiem, jezykiem przyklejonym do podniebienia. Dzis caly dzien kaszle. Ten lek prowadzi do chorob ukladu oddechowego.

Od kilku lat alprazolam, a inne od kilkunastu.

Bardzo ciezko, 1 mg na dobę nie przekraczam, ale zejść poniżej jest mi trudno. Od razu czuje dziwny ucisk w głowie i osłabienie w rekach jakieś. Potem włącza się kołatanie pikawy. I strach przed drgawkami. W Twoim przypadku to nie uzaleznienie, co najwyzej przyzwyczajenie. Bierzesz krotko.

Boze, nie dość, ze naziści, to jeszcze szpicle.

Wziales Trittico na dzien?

Występuję jako jeden jedyny wobec niezrównoważonej psychicznie hołoty, kierującej się czysta frustracja i nienawiścią. Ciesze się, ze nie jestem taki jak wy, potomkowie szmalcowników, granatowej policji, bydła mordującego ludzi w pogromach. Racje miał Gross, kiedy powiedział, ze nagonka na uchodźców jest świadectwem mentalności ukształtowanej podczas okupacji hitlerowskiej. Tym właśnie jesteście w swojej masie, partykularnie zaś - garstka świrów, którzy muszą się wyżyć na forum, bo leki nie działają.

Bo kaleka powinien interesować się własnym kalectwem, a nie bujać w obłokach. Nie ma nic gorszego od wrednego kaleki, plującego jadem na innych ludzi, po to aby wylać swoja żółć i frustracje. Jesteście grupa świrów, którzy to właśnie robią. Przypomina mi się kaleka Libicki, który ze śmiechem powiedział "To ja zabrałem darmowe leki emerytom".

A wiesz, jak fatalnie wplywa na samopoczucie obnizenie dawki Trittico? To jest lek wywierajacy silny wplyw na nastroj. Ja dzis obnizylem dawke o doslownie ulamek i wyraznie czuje sie gorzej. Myslimy, ze Trittico nic nie daje, ale wystarczy odstawic lub obnizyc dawke, aby sie przekonac, ze to nieprawda,

Zapytałem grzecznie, dlaczego psychole i psychopaci kanalizują swoja frustracje, zabierając głos w tematach, które ich nie dotyczą.

Po pierwsze jesteście chorzy psychicznie, ponieważ to jest forum dla chorych psychicznie. Po drugie skaczecie po piramidzie Maslowa, spierdalając z pierwszego pietra na ostatnie. Zamiast robić to, co by wypadało, to jest leczyć swoja chorobę psychiczna, zajmujecie się tym, co leży w gestii ludzi normalnych. Jesteście psycholami, którzy chcą zbawiać świat. Jak możecie zmienić świat, skoro nie panujecie nawet nad własnym szaleństwem?

Szownistów, nacjonalistów i zwykłych nazioli nie podejrzewam o troskę o bliźniego, raczej o własną dupę.

dlaczego osoby chore psychicznie podniecają się tematem politycznym? Na co to roślinie? Boicie się, ze zabiorą wam wasze proszki?

Ja po zapaleniu trawy dostalem za pierwszym razem konwulsji trwajacych godzine, za drugim razem paralizu. Byly to, jak powiedzial mi lekarz z pogotowia, objawy napadu paniki wynikajace z zaawansowanej nerwicy lekowej. A zapalilem, bo wszyscy mowili, ze to taka niewinna uzywka. Uwazam, ze to powinno byc legalne i sprzedawane z ulotka zawierajaca ostrzezenia, ze moze wywolywac napady paniki, stany psychotyczne itd. Poza tym klient powinien miec mozliwosc wyboru odmiany o okreslonej zawartosci THC/CBD. Obecnie wszyscy dilerzy, jakich spotykam, mowia ze ich towar jest "mocny". Za mocna trawe dziekuje, nie potrzebuje kolejnej interwencji sluzb ratunkowych.

Na pewno escitalopram. Jak Trittico bralem solo, albo z Fevarinem, to nic mnie nie wysysalo. Poza tym pewnie napiecie nerwowe Cie oslabia.

A może jest tez tak, ze wokół tematu uzależnień zbudowano cały przemysł, na którym zarabia się mnóstwo kasy. Rozumiem, ze np. alkoholizm to straszny problem, ale jeśliby tęsknota za działaniem jakiejś substancji miała decydować o uzależnieniu, to już czas, bym zamknął się w domu wariatów. Przecież jak się ma nerwice lekowa to się tęskni do wszystkiego, co uwalnia od napięcia - benzo, alkoholu, zolpa, fenibuta i innych ruskich nootropow, opiatów, GBL-a. To taka choroba. No ale może rzeczywiscie jestem uzalezniony od wielu rzeczy, w koncu nawet na wiki jest napisane, ze duza czesc fobikow spolecznych jest uzalezniona.

Lol, pięknie dziękuje za ten instruktaż Jeszcze jakbyś podał adres do jakiegoś wiarygodnego vendora, tobym chętnie skorzystał Od zolpidemu się nie uzależnię, bo nie wyobrażam sobie, jak można to brać codziennie lub kilka razy dziennie lol. Lubie ten stan odurzenia, prawie tak dobrze jak po alku, a zero kaca.

Mnie polepszyl sie nastroj i zmniejszyly sie leki po podniesieniu esci do 15 + sulpiryd + spamilan. Mam nadzieje, ze nie grozi mi ZS po esci, spam, trazo. -- 04 lis 2015, 06:36 -- Strasznie mało osób tu się udziela, odkąd skończyły się wakacje! Gdzie się podział Dominik?

Mnie zastanawia, skąd bierzecie takie wielkie ilości zolpidemu. Przecież lekarze wypisują go niechętnie, a w sieci tez trudno kupic, bo stale spotyka się oszustów.

Ja wlasnie podnioslem do 15. Do tego biore Sulpiryd, Spamilan i Trittico. I obiecalem sobie, ze nie wezme wiecej niz 1 mg alpry na dobe i ze powoli z niej schodze. Zazywanie codzienne benzo jest bezsensem, chocby z prymitywnego, egoistycznego powodu - zmniejsza sie w ten sposob skutecznosc tego leku, przestaje z czasem dzialac. To tak jak z alkoholem - dobrze sobie dac na dluzszy czas na wstrzymanie, po to by potem moc cieszyc sie bania juz po wypiciu jednego piwka. Bez kaca. Umiar we wszystkim. Nie zamierzam calkowicie rozstawac sie z benzo, ani z niczym innym. Nie chce po prostu zyc jak menel.

Jest wielu takich, którzy latami chodzą do psychologa i nigdy się przed nim nie otwierają, tak są zahamowani. I wtedy lepiej walnac sobie setke i wyznac np: "bylem molestowana w dzieciństwie" czy coś podobnego. Zauważ, ze autor wątku zarejestrował sie u psychologa jedynie dzieki GBL-owi. Nie słyszałem, aby np. przyjmowanie benzodiazepin stanowiło przeciwwskazanie do psychoterapii. Kluczem jest slowo umiar.

Ja przez pól roku chodziłem do psychologa pod wplywem benzo/fenibuta. A na dwóch spotkaniach dodatkowo walnąłem sobie setkę. Po pierwsze pozwolilo to w ogole dotrzec na terapie (w innym wypadku zostalbym w domu), a po drugie wyrzucic z siebie to, co najbardziej bolesne. Mysle, ze na niektore wizyty pacjent zalękniony powinien przyjść wstawiony. Byle nie przesadzac.

Hehe, od razu wiedziałem, ze to GBL. Gdy tylko napisał. ze pod jego wpływem znika choroba i czuje się tak, jak każdy normalny człowiek.

Ja chyba podniosę do 15 mg, aby sprawdzić, czy pozwoli to chociaż trochę ograniczyć benzo Jeżeli to nic nie da, to wyrzucę do śmietnika.

Podbijam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!