Skocz do zawartości
Nerwica.com

NN4V

Użytkownik
  • Postów

    5 088
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez NN4V

  1. NN4V

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=xwOcyxZIUL0][/videoyoutube]
  2. NN4V

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=5QsnVkRXxKQ][/videoyoutube]
  3. Po pierwsze: nie odpada. Nigdzie nie napisałem, że mi się nie podobają niższe. Napisałem "podobają bardziej" i napisałem "chyba". Teraz widać?Po drugie, zdecydowanie źle szacujesz odsetek. Znacznie więcej jest wysokich kobiet.
  4. Chyba bardziej mi się podobają wysokie (>175), ale nie jestem pewien, bo to się zmierzyć nie daje.
  5. NN4V

    Wkurza mnie:

    "Nigdy nic" wiele mówi o Twoim sposobie komunikowania się. W rzeczywistości nie pasują mi rzeczy, które uważam za pozbawione sensu. Twój pomysł właśnie taki jest. Z wielu powodów, ktorych nie warto wymieniać.
  6. Doczytałem początek historii. Nie sądzisz, że udało Ci się przerwać schemat CZEKANIA?
  7. Nie odpowiadasz za to, co ona robi. Odpowiadasz za swoje decyzje i ich skutki. Zdecyduj więc raz, co zamierzasz i się tego trzymaj. Przy takiej chwiejności, jak wyżej prezentujesz, lepiej daj sobie siana. Nie dasz rady. Najgorzej jest co chwilę decydowac inaczej.
  8. Ja czytam. :-) Dobrze zrobiłaś wyprowadzając się. Dobrze, że się pogodziłaś. To da Ci spokój. Jedno chcę Ci powiedzieć: jeśli potrafisz, staraj się nie przenosić złych doświadczeń na innych. Ludzie jednak są bardzo różni.
  9. Manipulujesz treścią w istotny sposób zmieniając kontekst. Po co? Brakuje poczucia wartości?
  10. Dokładnie. Tryb zadaniowy. Stabilność emocjonalna. Racjonalne oceny.
  11. Fakt. A żeby coś z siebie dać, koniecznym jest cokolwiek mieć. Sam napisałeś "dałem sobą manipulować". Nie rozumiem więc, skąd poczucie krzywdy w miejscu poczucia winy.
  12. NN4V

    Wkurza mnie:

    Słaby pomysł. Mnie wkurza niestałość konfiguracji aplikacji. Raz nie moge edytować postów, innym razem mogę. Raz post wysłany pod własnym dokleja się do porzedniego, innym razem nie. Entropia rośnie.
  13. Aha - i nie pozwalaj rozmaitym "mondralom" siać w sobie wątpliwości, bo wkręcisz się przypadkiem w samospełniające proroctwo i sam sobie kuku zrobisz. Ja tak właśnie zrobiłem (choc bez niczyjej pomocy).
  14. Nie ma znaczenia gdzie się znajdzie kogoś, z kim czujesz się dobrze. Jednak trudno wyrokować, czy faktycznie czujesz się przy niej dobrze (i vice wersa) bez realnych spotkań. Znajomości zawierane przez internet, przy dużej fizycznej odległości, są trudne. Wielokrotność spotkań ma duże znaczenie dla (każdej) relacji. Opisuje to podstawowa literatura psychologiczna, ja potwierdzam z doświadczenia. Ta sama dziewczyna, widywana wiele wiele razy, staje się w naszych oczach ładniejsza, sympatyczniejsza, mądrzejsza. Taki defekt mózgu zdecydowana większość ludzi ma. Masz przeorane. Wkręciłeś się w pannę, o której niewiele wiesz poza dzielącą odległością. To jedno, co należałoby wyjaśnić najszybciej jak możliwe. Drugim, jeśli oboje będziecie chcieć wzmacniania waszej więzi, jest ustanowienie planu realizacji. Planu zawierającego konkretne terminy, bo nic tak nie rozwala jak zawieszenie w pustce czasu. Musicie wiedzieć, co robić i kiedy to przyniesie określony efekt. Bez planu wasz związek rozwalą watpliwości. Ponadto drobna uwaga - jako facet nie wymagaj od dziewczyny, by ona jeździła 300km. (Chyba, że akurat ona ma ochotę popałętać się po warszawce.) Możecie się spotykać na terenie neutralnym. 300km i małe miasteczko, to znaczy, że w pobliżu jakieś większe miasto jest. Masz z warszawki szybki pociąg do większości miast. Ona niech dojeżdża lokalną komunikacją. Wobec potencjalnej kandydatki na partnerkę roztropnym jest zachowywać się po dżentelmeńsku, albowiem Twoje samopoczucie uzależnia się od jej samopoczucia (i vice wersa). Ona może pamiętać przez długie lata. Szkoda ryzykować - czysto racjonalnie, bez romantycznego rozmełania.
  15. Bez sensu ta przestroga, bo mało kto rozpozna na czas zaburzenia. Podejrzewanie zaś każdą napotkaną istotę o zaburzenie jeszcze bardziej bez sensu, bo można się samemu tym zaburzyć. Choć rozumiem w czym rzecz, bo mnie również wiele kosztował (wciąż kosztuje) taki kontakt. Jednak żałuję wyłącznie własnego braku wiedzy we właściwym czasie.
  16. To się nazywa racjonalne podejście do rozwiązania problemu. Jaki by wiek nie został wymieniony, dyskredytujesz zdolność nawiązywania relacji, czy w ogóle zdolność do czegokolwiek. Wapniackie gadanie "w Twoim wieku" znienawidziłem już w wykonaniu mojej mamusi, bo żadnego problemu nigdy nie rozwiązało. Może więc warto w Twoim wieku przyswoić już zasadę (bo myślenia trudno wymagać), by nie odzywać się, gdy nic konstruktywnego do rozmowy się nie wnosi.
  17. NN4V

    Dobry wieczór

    Mówisz i masz. [videoyoutube=sibfS6gdkyo][/videoyoutube]
  18. Ojciec, syn, czy rolnik jabłoniowy?
  19. 1. A to, że stwierdzenie jest z logicznego punktu widzenia puste. Bełkot. 3. Co z tego? Mniej ludzi by miało kontakt. Podobnie jak z "narkotykami". Brak konsekwencji. Sprzeczność. 5. Jeśli iluzja, to nie uniwersalizm. 9. W grze o sumie niezerowej nie istnieje racjonalna sprzeczność interesów, więc nie istnieją racjonalne przesłanki do rywalizacji czy walki. W grze o sumie zerowej optymalne są strategie nadracjonalne. Nie każda gra jest grą istotną. Gorszym jest ten, kto o tym nie wie.
  20. NN4V

    czego aktualnie słuchasz?

    [videoyoutube=LyBjfcmZoZQ][/videoyoutube]
×