A czego niby chcieć powinien? Może zwyczajnie lubić Cię, spotkania z Tobą - generalnie pasi mu stan obecny.
Nie bardzo widzę przyczyn, do wieszania psów na kolesiu. Przynajmniej z opisu one nie wynikają. Jeśli jakies wynikają, to z nadinterpretacji napisanej treści.
Jak ktoś pisze, że przez lata nie potrafił ustalić sytuacji, tylko się pławił w martyrologii zawieszonego w próżni uczucia - sorry winnetou.
Zaniechania i iluzje. Roszczenia, co on powinien - nic nie zrobił, to ona sobie coś wyobraża.
Niezbyt to rezolutne.
Niezbyt rezolutna jest też większość komentarzy - moim zdaniem.