SrebrnaSowa

Jabłecznika....mmmmm

Przeszłość jest ziarnami grochu ,ktore co noc wyciągam spod poduszki,by zasnąć.

A no to ja nie pomogę , nie mam żadnej alergii.

Porada jest tylko jedna pędem do lekarza. Moja ciocia miała takie podrażnienie skóry . Właśnie w ciągu dnia nagle ją chwytało , swędzenie skóry a gdzie się podrapała tam skóra puchła i robiła się czerwona. Własnie jak na zamieszczonym zdjęciu. Tyle że zdarzało się to coraz częściej. To jest jakaś choroba którą da się wyleczyć , tyle że nie pamiętam nazwy . Wiem że lekarz ją zwyzywał że za późno przyszła, że to jest o tyle groźne , że gdy zacznie swędzieć szyja a dojdzie do podrażnienia gardła przez np. twarde orzechy, ścianki puchną i zostaje odcięty dopływ, powietrza. Człowiek się dusi. Jeśli to to samo.

Skąd Ty możesz wiedzieć co jej w głowie Siedzi ? Stawiam akurat na tezę Candy i Małej Mi, ona po prostu żyła w pięknej klatce, na cudownie klimatycznej wsi, ze swoim ukochanym. Pewnie było już między nimi trochę jak w małżeństwie... Ale wyjechała ze wsi do miasta, opuściła klatkę . I chce spróbować czegoś innego. Wyrzuty sumienia z nikąd się nie biorą . Musiały ją dręczyć przeróżne myśli . A skoro walnęła prosto z mostu może nie chciała fundować nadziei i mydlić oczu ? Nie da się tak spojrzeć na sprawę ? *** Nie jesteś winny Michał, to po prostu miłość , która skończyła pewien piękny etap w Waszym życiu, a teraz oboje otwórzcie nowy....osobno. Skoro zastanawiasz się już nad wejściem w związek z inną kobietą , to uznaj sprawę za zakończoną . Bo nawet jeśli pojedziesz do niej i zawalczysz o nią , nie jest powiedziane że znów kiedyś nie będzie miała ochoty poznać czegoś nowego....

Zbyt wiele ,by wreszcie cieszyć się drobnymi rzeczami. Zasrany zwężony horyzont egoistki. O czym był Twój najgorszy koszmar który pamietasz ?

...niosących się echem po osiedlu zwierzecych jeków hędożonej kobiety.

Kayah " spij kochanie spij"

Dziękuję W Nagrodę idę objeść się lodami aż mi wyjdą ... bokiem

Zdana Teoria Z Prawa Jazdy !!!!! oł jeeeeeeeeee

Ach no taka moda, niestety świat powoli toczy się po równi pochyłej. Praktycznie wszystko kreuje ludzi na takich " Guru " ,wystarczy spojrzeć na reklamy . Wszędzie widzisz przekazy co masz robić by być fajnym,w ich mniemaniu , bo gdy nie będziesz " fajny " ,będziesz nieszczęśliwy... Ironia. Bardzo podoba mi się ten cytat :)

Dziwi mnie fakt że jesteś świadomy nagięć , retuszy i ogólnego stanu rzeczy a mimo wszystko dajesz się nabrać . Czy właśnie nie chodzi o to że coś Cie bardzo boli, i kiedy coś może wskazywać na tę bolączkę , od razu czujesz sie nią dotknięty... Jakby ktoś napisał czy wstawił to zdjęcie czekając własnie na Ciebie ? Może nie doceniasz sam siebie ?

PRYSZNIC hihihi Lody Serki prosto z lodówki I wiadomości na PW

Neon , chyba trochę przesadziłeś w opini ; D

Płatek Róży , to moja pierwsze spotkanie z tym autorem póki co Także nie mogę ocenić , książki jeszcze nie doczytałam A Od Link , super książka to Wielbiciel :)

przychodzi garbata babka do lekarza a lekarz na to - Ale mnie Pani przestraszyła ! Co się Pani tak skrada?

Kupić sziszę .

Tak naprawdę nigdy nie były i nie ma co psioczyć na dzisiejsze czasy. Ludzie się nie zmieniają, tylko ich zabawki. sailorka, Też bym chciał powiedzieć paru osobom, ale na razie się obawiam. Każdy ma swoje przekonania. Kiedyś starsze Panie siedziały w kuchni i kusiły do swoich domów zapachem ciasta nie z tej ziemi, dziś przywalą Ci z siaty z reala w busie, bo muszą usiąść na Twoim miejscu, choć w koło sporo miejsca. To taki pierwszy z brzegu, są gorsze czasy i tyle. Wiadomo dawniej też zdarzały się różne rzeczy ale o tym nie mówiono, nie nagłaśniano... dlatego nikt później tego nie próbował , nie naśladował.... Sailorka, no to faktycznie .... jest to niezły test. Oby go zdały.

Dark Passenger ,bo wytykanie palcami ,motłoch i wyśmiewanie jest sprzadajne. Dobre zachowanie i uczynki nie są dziś w cenie.... Sailorka,gratuluję ^^ ile czasu minęło od tego gdy się otworzylas ?

Taaa,zastraszajace jest też szerzący się nie tyle wstyd co strach....ludzie tłamszą w sobie swoje problemy i diagnozy często w obawie o pracę... Daleko szukać nie muszę,członek mojej rodziny co jakiś czas kiedy odbywają się.badania okresowe ,trzęsie się ze strachu że straci robote.... bo w jego zawodzie E jest niedopuszczalne

Wyszły mi 42 lata

Ale pokaźna garść uciech no no..... Cześć i czołem wszystkim

Bo niekóre choroby utożsamiane są z słabością . Czynią nas na wiele różnych sposobów niedysponowanymi....

o Co właściwie tutaj chodzi ? Bueno , skąd to twierdzenie ? O to że czytanie nie czyni nas szczęśliwszym, wielu wręcz uważa że to strata czasu bo można w tym czasie pracować, przebywać z rodziną itp. Nie żebym był wrogiem czytania ale też zmuszanie na siłę do tego jest bezsensowne i dowartościowanie się tym że ja czytam a inni nie. O Kurde. No nie wiem, może ktoś trzymając w ręku książkę czuje się szczęśliwszy... Wiesz w sumie książek jest na świecie tyle że każdy znajdzie coś dla siebie, jedni chcą odskoczni i odpoczynku od rzeczywistości, inni chcą zafundować sobie kupę śmiechu, inni z załzawionymi oczami i gorącym czołem wgryźć się w dojrzewającą miłość , podróż między gwiazdami, zgłębianie wiedzy w sferze naukowej, czy wypielęgnować swoje fantazje erotyczne.... A czasem po prostu czytanie to relaks. I faktycznie , zmuszanie nie ma sensu. Dowartościować się tym że ja czytam a inni nie ? Hm , dobre. Co tu takiego do dowartościowania ? Jedni grają w gry , inni robią na drutach , ktoś gra na gitarze albo na nerwach, zbiera znaczki .....a ja czytam książki. I tyle. Chodzi jedynie o to że to jeden z łatwiejszych sposobów na rozwijanie się .

Zaczynam "Ślepnąc od Świateł " .